TEMAT:

Cholera! (przepraszam)
Nie ma jakichś ładnych banków MIDI , które by były podobne w brzmieniu do tych sampli???!
Przecież to zdrowie można stracić !
Cztery takty i ponad trzy godziny "podkładania" !!!
Jakbym napisał partyturę i dał to kumplom do zagrania , to by mi to w 15 minut zrobili !
A tu - ze sześć miesięcy siedzenia !
...i wzięliby chyba taniej , niż to oprogramowanie kosztuje...
Tak , to do swojego niespełna godzinnego filmiku turystycznego z wycieczki w góry to ja będę muzę układał do 75- tego roku ! Ale nie - życia , tylko do 2075...
...sorry...
....zaraz się uspokoję...
...ale awatara teraz nie uploaduję...!
...byłby nie do przyjęcia !!!
Pozdrawiam wszystkich -nie miałem pojęcia , ze aż tak - cierpliwych !
Bodziomierz.

Rzeczywiście dość dziwny sposób pobrania tego playera , lecz znalazłem wyjście z tego kłopotu
www.cakewalk.com/Download/sfz.aspx

Nikt nie mówił, że będzie łatwo, precyzyjna robota jak u zegarmistrza ;).

...a kto niby mówił , że będzie trudno...? :D

Ja pisałem trochę wyżej, że może nie będzie trudno, ale dużo czasu to zajmuje :).

A tak poważnie, posiadasz klawiaturę sterującą którą można nagrywać wszystkie nuty itd? W ten sposób znacznie prościej i naturalniej można pracować, raz a dobrze zagrana partia po kilku próbach od razu posiada odpowiednią dynamikę nut, nie są takie same jak wystukiwane myszką. W dodatku jednocześnie można kręcić kółkiem Mod Wheel przypisanym pod CC#11 w MIDI i kontrolować głośność. Znacznie przyspiesza to robotę.

Mam historyczny workstation Yamaha QS300 - jeszcze na dyskietki !
No i polifonia 32 głosowa . A dobry string albo dobra "blacha" , to 4 głosy !
Kiedyś "walnąłem" sobie kwintecik , do tego 3 waltornie , a teraz - myślę - "z głębi" : puzonik !
Ale puzonika już nie było , bo instrumencik się skończył.... :)
To mnie skutecznie zniechęciło do robienia czegokolwiek na długie lata.
Ale teraz , kiedy "pojawiły się" wtyczki VSTi i moc i możliwości kompów znacznie wzrosły - znów coś korci... :)
Aha! Klawiaturę niby ma dynamiczną , ale przy mocniejszym naciśnięciu ma jakieś przestery.
Kiedy idę do tych , co naprawiają instrumenty elektroniczne , najczęściej słyszę: "Jezu ! Co to było ta YAMAHA QS300?!"
Taaa...
Instrumenty w wieku właściciela - najlepiej sprawdzają się smyczkowe... :)
Pozdrawiam !
Aha! Ja powinienem mieć ze trzy kółka Mod Wheel , bo na ogół oprócz dynamiki potrzebuję - w smykach - gęstsze vibrato i "nasycenie". Dlatego midy obrabiałem "rysunkami" poniżej Piano roll w CakeWalku, ale na wtyczki VSTi to , zdaje się , niewiele podziała, prawda?

Podziała jeżeli mają taką opcje. Np. w instrukcji do EWQL pisze, że reaguje na takie a takie numery CC, czyli np. Mod Wheel, CC#11 czyli Express Wheel itd. Ba, są nawet jakieś ukryte opcje które działają tylko przez MIDI i nie ma ich w interfejsie wtyczki (jakieś modyfikacje gry legato, nie używałem jeszcze). Jakiś zwykł syntezator np, może nie potrzebować Mod Wheel, ale taki Miroslav na pewno to ma i powinno działać.

Są takie klawiatury sterujące które posiadają osobne pokrętła albo suwaki, do nich też można przypisać wszystko co się da i nagrywać w locie :). Inna rzecz, że mamy tylko dwie ręce więc wiele to nie da. Zawsze można potem do zagranej już partii osobno dograć Mod Wheel nagrywając jeszcze raz i poruszając tylko pokrętłem żeby nuty się nie skasowały, potem podmienić na Express Wheel i też nagrać kolejny raz :). Jak się ogarnie to powinno iść dosyć szybko.

Elektroniczne instrumenty to worek bez dna, są przestarzałe już w dniu zakupu, można i ładować bez końca :P. Mówią, że tylko wino i skrzypce im starsze tym lepsze, a i podobno wino niekoniecznie bo kwaśne ;).

Nie wiem , czy to ten dział, ale skoro nie wiem - jak to działa - to piszę w tym.
Jak pisałem - żeby się zorientować , co można wyłowić i do czego to służy , ściągam różne oprogramowania , wtyczki i inne ustrojstwa z net-u i próbuję zrozumieć , czemu to ma służyć i czy mi się przyda.
Ostatnio ściągnąłem pliki zatytułowane: DSK Overture i DSK ChoirZ. po rozpakowaniu okazało się , że są tam tylko biblioteki .dll o tychże nazwach i jakiś opis, którego nie łykam, oprócz ostatniego zdania:
"Install notes:

Copy to your VST folder and load in your DAW software." Czyli do FL Sudio , albo Cubase'a, tak?
A czego to jeszcze potrzebuje , żeby zagrało i co właściwie robią te biblioteki .dll? Tzn. z czego one będą korzystać i kiedy je wywołać?! Bo np. IKMultimedia .dll korzysta z całej orkiestry Miroslav Philharmonik. A tu co? tylko z chóru? (albo wiolonczeli - jak cellofan.dll) ? ale z czyich brzmień???!
(Cholera! Nie lepiej kupić "se" gitarę? mam jakieś 100m. do jeziora , które widzę z okien... Jak gitara pięknie brzmi nad wodą!!! A ja - co chwila -" sru " w łeb jakimś nowym elementem , który mi znów do niczego nie pasuje i muszę Wam d... głowę , znaczy , zawracać , o co znowu chodzi... No to już widzę, ile tu będzie mojej korespondencji , jak mi naprawią kompa i zacznę z tym wszystkim się na serio zmagać !!! :D )
Jeśli czegoś gdzieś nie doczytałem , a jest już wytłumaczone , proszę o wybaczenie i wskazanie źródła.Będę bardzo wdzięczny , a rzeczywiście mogłem przeoczyć , bo już tego wszystkiego razem - to dla mnie za dużo...
Przeczytałem właśnie artykuł o podsłuchach. znam wszystkie litery , ale jeśli chodzi o zrozumienie treści! ...Łomatko...
Pozdrawiam , choć już coraz bardziej "osłabiony" :D
Bodziomierz.