Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Telharmonium - krótka historia pierwszego syntezatora 2012/12/31 06:50 #18736

  • Pietia
  • Pietia Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Master
  • Master
  • Życie jest jak muzyka po prostu płynie...
  • Posty: 5213
  • Otrzymane podziękowania: 193
Elektroniczne syntezatory brzmieniowe są dziś nieodłącznym elementem muzyki rozrywkowej, ale nie zawsze były takie same jak dziś...
Pierwszym elektrycznym instrumentem muzycznym było TELHARMONIUM, zwane również dynamofonem, skonstruowane przez Taddeusa Cahilla w 1897 roku.

Telharmonium generowało dźwięki w postaci sygnałów elektrycznych, z wykorzystaniem wałów i przekładni generujących prąd o różnych częstotliwościach (podobnie jak późniejsze organy Hammonda).
Cahill zbudował 3 prototypy tego instrumentu - jego pierwsza wersja (MARK I) ważyła ponad 7 ton, zaś kolejna (MARK II) - prawie 200 ton!
Panel sterowania MARK I wyglądał tak jak w prezentowanym poniżej materiale filmowym:



Za ścianą znajdowały się mechanizmy z generatorami brzmień - każdy przyporządkowany dźwiękowi określonej wysokości, były także dodatkowe generatory, które dodawały składowe harmoniczne do dźwięków.

Nie zachowało się żadne nagranie brzmienia tego niezwykłego instrumentu, ale świadkowie opisywali jego brzmienie jako "klarowne" i "czyste".
Taddeus Cahill zmarł w 1934 roku. Jego młodszy brat przechowywał prototyp MARK I przez kolejne kilkadziesiąt lat.
Ostatni egzemplarz został zdemontowany i trafił na złom w 1962 roku.
Rok później (1963) Rober Moog zaprezentował swój pierwszy modularny syntezator analogowy...
TELHARMONIUM (1897-1962)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Telharmonium - krótka historia pierwszego syntezatora 2012/12/31 08:16 #18738

  • LocoMatt
  • LocoMatt Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Moderator
  • Anonimowość - to mój cel, może kiedyś się pokażę
  • Posty: 340
  • Otrzymane podziękowania: 50
Naprawdę mnie to zdziwiło że to był pierwszy syntezator. Zawsze myślałem że to był Mog, ale człowiek się uczy przez całe życie. Dodatkowo te 200ton to mnie zwaliło z krzesła. Najbardziej smutne w tym jest to że wiele taki wspaniałych rzeczy nie wytrzymuje do dzisiejszych czasów i kończy na złomie.
SoundCloud czyli mój muzyczny kącik

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Telharmonium - krótka historia pierwszego syntezatora 2012/12/31 12:40 #18741

  • N.E.X.
  • N.E.X. Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Posty: 2600
  • Otrzymane podziękowania: 330
Stoi za tym niesamowita historia. Gdyby ten egzemplarz zachował się do dziś byłby warty niesamowitą ilość pieniędzy ze względu na wartość historyczną. Czasami dobrze przechować coś choćby ze 100lat dla przyszłych pokoleń aby wnuki coś z tego miały.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Telharmonium - krótka historia pierwszego syntezatora 2012/12/31 13:01 #18745

  • Pietia
  • Pietia Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Master
  • Master
  • Życie jest jak muzyka po prostu płynie...
  • Posty: 5213
  • Otrzymane podziękowania: 193

N.E.X. napisał: Stoi za tym niesamowita historia. Gdyby ten egzemplarz zachował się do dziś byłby warty niesamowitą ilość pieniędzy ze względu na wartość historyczną. Czasami dobrze przechować coś choćby ze 100lat dla przyszłych pokoleń aby wnuki coś z tego miały.

N.E.X. myślę że w tamtych czasach nikt nie myślał w taki sposób. Po prostu nikt wtedy nie zdawał sobie sprawy, że w przyszłości świat muzyczny i wszystko co związane z syntezatorami rozwinie się w takim a nie innym kierunku.
Niemniej jednak fajnie że zachowały się jakieś zdjęcia, przynajmniej mamy jakieś wyobrażenie jak taki instrument wyglądał.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Zasilane przez Forum Kunena