TEMAT:

Bynajmniej.

Wypiąłem się na ten powalony system z clipami (tam siedzi tylko automatyzacja) i nadal korzystam z systemu klocków.

Ale przecież od 10 ma być dostępny tylko system klipów. Podobno. I co wtedy? Też lubię układać klocki, to mi pozostało z dzieciństwa :)

Wystarczy zrozumieć jak działa playlista i świat staje się lepszy, więcej możliwości niż na klockach :).

Fakt .Latwiej o zrozumienie tym,ktorzy w starszych wersjach przenosili wiekszosc klockow wlasnie do playlisty.Osobiscie uwazam ze todobry pomysl ale gdyby patterny zostaly,tez byloby w porzo.Pomyslcie jak pociac ulozona mizernie perkusje?(MIDI)miast zgrywac ja do audio,wszystkie patterny i klipy audio mamy wlasnie na playliscie.(srodkowy ptaszek)Rozwijamy liste ,klikamy dany pattern,wrzucamy go na playliste i na plasterki ;) . Glownie do tego przydaje mi sie playlista.Od dawna projekty ukladam wlasnie w niej i uwazam ze to ulatwia prace.Przypomina to troche aranzowanie w E-Jayu ;) Tyle tylko ze klocki wczesniej sam wymyslasz i nagrywasz.Kwestia przyzwyczajenia sie do innej troszke metody pracy.
Pzdr

psysutra napisał:

Bynajmniej.

Wypiąłem się na ten powalony system z clipami (tam siedzi tylko automatyzacja) i nadal korzystam z systemu klocków.

W jaki sposób powróciłeś do starego sposobu pracy?

Oraz N.E.X. - ten nowy "system" jest kompletnie pochrzaniony .. być może wyrosłeś na sofcie typu E-Jay nie wnikam, ale jak dla mnie takie "coś" jest strzałem w kolano.

Każdy od czegoś zaczynał. Niekoniecznie od FL. Przyzwyczajenie zostaje we krwi :) ja np. też zacząłem od Ejay'a, później był Music maker od Magix, a potem dopiero Truskawa. Więc to, kto w jakim systemie pracuje, czy clipy czy klocki powinno być brane pod uwagę przez programistów Image-Line. Nie powinni narzucać tylko jednego rozwiązania. To jest moja opinia i za tym dumnie stanę.

lcaise napisał:
ten nowy "system" jest kompletnie pochrzaniony .. być może wyrosłeś na sofcie typu E-Jay nie wnikam, ale jak dla mnie takie "coś" jest strzałem w kolano.[/quote]

Niestety, tak to czasami jest jak korzystamy z czegoś a tu nagle karzą nam się przestawiać - myślę jednak że absolutnie nie jest to strzał w kolano ale działanie na przyszłość, które ma zapobiec ewentualnym niekompatybilnościom z opcjami wprowadzanymi wraz z kolejnymi wersjami Fruity loops - kiedyś zmienisz zadanie.

Dzięki klipom Twoje projekty staną się bardziej uporządkowane -w końcu przy korzystaniu z klipów istnieje konieczność stosowania skrótów F2 oraz F4.

Poza tym pamiętajmy, że każdy projekt, w którym wykorzystano "klocki" ulegnie automatycznej konwersji.

A z jakiej wersji pakietu MS Office korzystasz? Mnie też w pierwszym momencie przerażał system wstążek - i początkowo nie mogłem się przestawić - wiadomo często nie chcemy zmieniać czegoś co spełnia swoją rolę i co doskonale znamy - człowiek z natury jest leniwy, z perspektywy czasu uważam jednak, iż jest to trafiony pomysł, tym bardziej że w najbliższej przyszłości co raz więcej programów przejdzie właśnie na tego typu nawigację.

W sumie rozmowa zjechała na boczny tor - preferencje osobiste.
Problem natomiast [mój] opisałem kilka postów wcześniej. Do teraz nie wiem jak to ma działać...

Przykład, FL Studio 8:
Robiłem 'wariacje' na linii hatów - czyli open, close i inne shake'ry itp. Zrobiłęm takie 4ry patterny - dajmy na to 1-4 [hat1, hat2, hat3, hat4].
Klikałem na przełącznik pattern/song i wyskakiwała mi plejlista. Każdy pattern, np hat3, przyporządkowany był do odpowiedniego "tracka" - w jego zakresie wstawiałem klocki kiedy dany patern ma być grany, a kiedy nie. W praktyce wygladało to tak, że miałem np pod rząd 3 klocki 'hat1' i czwarty jako 'hat3' - oczywiscie w osobnych trackach [muzyka okołohouse'owa].

Jak dla mnie jest to do bólu przejrzysty sposób budowania tracka, nie wyobrażam sobie niczego bardziej przejrzystego i intuicyjnego.. Dla mnie na pewno nie jest lepszym rozwiazaniem "randomowe" wklejanie klocków w jedną "linię" - przecież to jest mega pomięszane i się kupy nie trzyma. Pracuję na laptopie 15" i niewygodnie jest mieć powiekszone "klipy" do momentu, kiedy są one opisane. W pomnieszniu niczym się nie różnią....może można ustawić gdzies ich kolor - nie wiem, ale w 8mce każdą sekcję można było pokolorować i np perkusja czerwona, basy zielone, pady niebieskie itd. Czyż to nie było idealne rozwiązanie ?

No i teraz dochodzi jeszcze automatyka bez swojego "tracka" pałętająca się po "siatce" - żal.


Ok koniec smutów, ma ktoś opcje jak uporać się z problemem opisywanym przeze mnie pare postów wcześniej ?