TEMAT:

witam,
poszukuje wtyczek do robienia disco polo / dance. Dopiero zaczynam swoja przygote z fl studio i mam pytanie czy trudno sie komponuje? ja glownie insteresuje sie tak jak wspomnialem muzyka disco i dance. Szukam takze sampli , bitow typowych dla lat 90 disco polo i ofc dance dzisiejszego:>

No stary.Disco polo to chyba niezbyt trudno skomponowac.Dwa akordy,jakis synth ;),Zbychu na vokalu i lecimy!!!
Zartuje ale nie jest to zbyt skomplikowany gatunek
Co do barw to mnie zaskoczyles ;)
Musze cos skrecic w tym stylu

Ahremov . trzymam cie za słowo że coś skrecisz w tym gatunku .juz sie nie moge doczekać powaznie . mam nadzieje ze powchwalisz sie trackiem. pozdro

Jak disco polo to 4 magiczne akordy i jesteś w domu :).

(przykład dla tonacji C-dur, ale to wybór innej w dużej mierze charakteryzuje brzmienie i klimat + inne akordy ale te na początek Ci wystarczą, bo to podstawa)

# I - IV - I - V (C - F - C - G)
# I - V - vi - IV (C - G - Am - F)
# I - vi - IV - V (C - Am - F - G)
# I - vi - ii - V (C - Am - Dm - G)

Na tym powinieneś wszystko przejechać, do tego jakaś melodia, słowa wiadomo jakie, byle żeby coś było ;). Kombinacje oczywiście dowolne byle, żeby dobrze brzmiało.

Co do technicznej strony - panowie disco polo z wcześniejszych lat korzystali głównie z keyboardów/aranżerów stąd to specyficzne brzmienie (no i jak łatwo skomponować kiedy wszystkie brzmienia na gotowe, tylko akordy i słowa dołożyć).

W FL Studio równie dobrze możesz coś skleić dobrego, tylko potrzeba o wiele więcej wysiłku. Zrobienie czegoś, a zrobienie czegoś dobrego to duża przepaść niestety, ale wszystko przyjdzie z czasem ;).

Jak to czytam, to aż nabrała mnie ochota nie na disco polo, a na zagraniczne klimaty happy hardcore :D.

Faktycznie, wydawać by się mogło, że tworzenie muzyki disco polo nie powinno być niczym trudnym - jednakże dzisiejsza muzyka podwórkowa zmieniła nie co swóch charakter, bo w końcu nie sztuką jest użyć czterech prostych akordów. Zauważcie że często jest tak, że gdybyśmy podłożyli pod typowy utwór DP anglojęzyczny wokal - nie nazwalibyśmy już tego disco polo - i zapewne taki utwór królowałby na europejskich parkietach przez wiele tygodni.
Przykład? Utwory grupy O-Zone (jednakże utwory te zaśpiewane po polsku już nie odniosłyby takiego sukcesu).
Moim zdaniem opracowanie dobrego utworu disco polo nie jest łatwe.

Jak dla mnie disco polo jest muzyką NIE WYMAGAJĄCĄ jakiejś wielkiej inwencji twórczej. Niestety biorąc pod uwagę jakimi utworami mnie katowano to mogę powiedzieć że nigdy nie było to górnolotne- ani pod względem aranżu, ani melodii, ani tekstu.

Tak więc Pietia zadaję kłam temu co powiedziałeś.

Abstrahując do O-Zone- ja nie wiem na jakich parkietach- chyba pospolitych tancbud. Poza tym obecnie gusta "wybrednych dyskotek" zmieniły się na Dawidów z Getta czy Arminów van de Bułkę- nie wiem co gorsze, czy DP czy ten przetrawiony i trywialny chłam (chociaż moim zdaniem obie należą do kategorii PiTCh)

b]psysutra napisał:[/b]

Jak dla mnie disco polo jest muzyką NIE WYMAGAJĄCĄ jakiejś wielkiej inwencji twórczej. Niestety biorąc pod uwagę jakimi utworami mnie katowano to mogę powiedzieć że nigdy nie było to górnolotne- ani pod względem aranżu, ani melodii, ani tekstu.

Tak więc Pietia zadaję kłam temu co powiedziałeś.

Abstrahując do O-Zone- ja nie wiem na jakich parkietach- chyba pospolitych tancbud. Poza tym obecnie gusta "wybrednych dyskotek" zmieniły się na Dawidów z Getta czy Arminów van de Bułkę- nie wiem co gorsze, czy DP czy ten przetrawiony i trywialny chłam (chociaż moim zdaniem obie należą do kategorii PiTCh)

Owszem muzyka Disco polo jest muzyką nie wymagającą nie tylko ze strony tworzącego ale również ze strony słuchacza, który otrzymuje muzykę łatwą lekką i przyjemną. Jednakże jeżeli spojrzymy na ten gatunek z perspektywy rozwojowej to za pewne jej twórcy lepiej stoją finansowo niż Ci realizujący się w bardziej ambitnych projektach. W końcu to biznes jak każdy inny - liczą się pieniądze. A taki artysta realizujący się w garunku DP być może zupełnie go nie trawi, jednakże jeżeli ma wybór - produkować dobrze sprzedające się (chociażby na imprezach) Disco polo czy też muzykę, która być może w ogóle nigdy nie zostanie zauważona wybierze to pierwsze.

Disco Polo to biznes jak każdy inny.

Zawsze się zastanawiałem gdzie oni grają? Większość to chyba zwykłe chałtury weselne i inne tego typu - na imprezach naprawdę nie leci taki chłam teraz, nie spotkałem się jeszcze nigdy nawet w najgorszych dziurach ;). Co nie znaczy, że coś lepszego jest zapodawane, od długiego czasu można zauważyć modę na pseudo electro pop jak to nazwał Psysutra, van de Bułkę i pochodne :D. No nie wiem, zjeździłem prawie cały Śląsk i z ambicjami się nie spotkałem, może INQ czasami i Onyx jak mają lepsze dni, ale nie ma miejsca gdzie by gówno z radia nie poleciało - ludzie co grają chyba kupują single w "dobrych sklepach muzycznych" gdzie nie ma żadnego wyboru i z tego grają. Disco Polo jednak nigdzie uświadczyć nie mogę, mimo że tutaj jest fala na to.