TEMAT:

N.E.X. napisał:

Disco Polo jednak nigdzie uświadczyć nie mogę, mimo że tutaj jest fala na to.

Zapraszam do dużych znanych dyskotek w województwie łódzkim a uświadczysz o czym piszę:)

Prawda- łódzkie i skrajnowschodnie województwa wiodą przy tym prym OW YEAH!

Fakt, że DP się nie kupi w "Dobrych Sklepach Muzycznych", ALE... Na targach lokalnych/bazarach to zawsze kupisz.

ale poszedł temat !!!! na forum tym są ludzie którzy zajmują sie w ten czy inny sposób tworzeniem muzyki , wiekszość chyba dlatego że to jest ich pasja . jednak kazdy kto wtej dziedzinie coś robi marzy o tym żeby kiedyś stworzyć coś co by było hitem wtym czy innym gatunku muzycznym a jesli z tego by były jakieś profity no to już szczyt gwiazdorstwa heheh. i tutaj sie zgadzam z Pietią ludzie (mówie o tych co robią disco polo ) robią to czego potrzebuje rynek . a że mamy tak a nie inaczej wyedukowane muzycznie społeczeństwo to wychodzą im naprzeciw i robią tą muzyke która bądż co bądż doskonale sie jakby nie patrzec już przez prawie 20 lat sie sprzedaje . amerykanie mają country , irlandczycy muzyke celtycką , niemcy umpa umpa i jolololili a my mamy disco polo . i chociąż nie wszyscy sie utożsamiają z tym gatunkiem muzycznym to naprawde nie ma sie czego wstydzić . i tak jak któryś gitarzysta z metalowego zespołu powiedział "my robimy ciężką muzyke za lekkie pieniądze a oni (o discopolowcach) lekką muzyke za ciężkie pieniądze. noi taka jest prawda . ja osobiście wychowałem sie na italo disco i pochodnych ,generalnie na muzyce tanecznej i do tej pory poruszam sie w gatunkach typu space synth , new italo i euro dance aczkolwiek nie stronie od popu czy rocka i osobiście nie mam nic do zarzucenia ludziom którzy bawią sie w disco polo. dużo ludzi zarzuca że to banalna muzyka opierająca sie na trzech czy czterech akordach , tandetnych tekstach itd. poprostu z zazdrośći że ktos odniósł taki czy inny sukces no niestety nie bójmy sie nazwać rzeczy po imieniu , tyle o kurde ale sie rozpisałem heheheheheh pozdrawiam wszystkich przeciwnikó i zwolenników DP.

Zara, moment, chwila. Dla twórcy muzyki, najważniejsze jest chyba to żeby jemu samemu podobało się to co zrobił. Inaczej to nie muzyk tylko nie napisze co. Nie wyobrażam sobie siebie robiącego dp. hrhrhr

Jakby nie patrzeć takie zespoły DP są idealnym przykładem poprawnej maszynki biznesowej. Nie sprzedają własnych kawałków, nie bawią się w nagrywanie płyt, bo kto to kupuje? Na targach przecież same piraty pewnie ;). Zarobić na płytach nie zarobią i oni to wiedzą, nie muszą stroić się jak kukły aby sprzedać 50 CDs więcej. Muzyka raczej w celach promocyjnych i dla fanów, po prostu, aby było co posłuchać. Nie bawią się w zaiksy, nawet jak są zarejestrowani. Trzepią kasę natomiast z samych koncertów cały czas poza mainstreamem w podziemiu tu na studniówce, tu na festynie wyciągając od miasta, tu na weselu, no i ludzie biesiadują ;).

dużo ludzi zarzuca że to banalna muzyka opierająca sie na trzech czy czterech akordach , tandetnych tekstach itd. poprostu z zazdrośći że ktos odniósł taki czy inny sukces no niestety nie bójmy sie nazwać rzeczy po imieniu

Jaja sobie robisz?! Wolę skrobać zębami tynk ze ściany i lakier ze stołu aniżeli popełniać Disco Potwora.

amerykanie mają country , irlandczycy muzyke celtycką , niemcy umpa umpa i jolololili a my mamy disco polo

Do tego to mi po prostu ręce opadły... Co ma folk do Disco Polo? Bo ja tutaj aluzji kompletnie nie rozumiem?

To nie jest nasza wina, że Polskie gusta w większości są spaczone przez skorumpowane mainstreamowe media (jak ktoś jeszcze w wolny mainstream wierzy to gratuluję) przez wytwórnie etc etc po to by wciskać "hity" i inne jakże to nie wspaniałe przetrywialne kawałki domorosłych producencików ze sztabem inżynierów za plecami.

Ale w sumie cieszę się że te badziewia istnieją- w końcu mogę czuć dumę że robię to co robię, słucham czego słucham i odróżniam się od większości swoim wysublimowanym gustem muzycznym :)

No i lubię pomarudzić na badziewie- jak to Polak ;D

O tego nie doczytałem ;).

Muzyka celtycka ma pełno perełek w dodatku ambitnych miłych dla ucha, chyba nie ma co porównywać nawet.

Country posiada nie raz bardzo rozbudowaną progresje akordów także też nie ma co porównywać. To nie tylko śpiewanie o świniakach i farmerach :D. Dużo perełek jest.

No i faktycznie wszystko to muzyka folkowa więc nie ma co porównywać do DP, nie ta kategoria. My też mamy tego dosyć trochę, choćby taką muzykę góralską, to już można porównywać ;).

ludziska żle interpretujecie moja wypowiedż . tak sie składa że miałem okazje być chwile w USA i prosze państwa tam jest identyczna sytuacja z muzyką country jak u nas z disco polo . amerykanie się wstydzą tej muzyki i dokładnie tak samo mówią że nikt tego nie słucha i to jest badziew tam rynek poprostu jest zawalony tym gatunkiem w weekendy co krok jest jakaś impreza czy potańcówa !!!! ale jak jest impreza plenerowa, czy jakies barbeque bo tak na takie imprezy tam mówią to szaleją bez opamietania przy country . u nas jest to samo z disco polo czy nie tak ? no tego mi nikt nie wmówi że tak nie jest ,prosty przykład nasze polskie wesela koniec kropka. no zgodze sie ze są jednoski które nie trawią i wymiotują prawie że jak to słyszą .są różne gusta a o gustach sie nie dyskutuje tak ?