miało być mrocznie rozumiem...
więc tak:
1) snare jest za głośno i jest plastikowy strasznie, po za tym ma za dużo "wysokich" co jeb*e po uszach strasznie (najzwyczajnie EQ można by go wyło wyregulować)
nie jestem przekonanty co do ustawienia reverba na werblu...:)
2) mało basu!
3) mało basu!
4) mało basu!
5) jeśli dobrze słysze ( to arpeggio z sytrusa ) jest monotonne strasznie, bo nic go nie podgrywa...np. bass, jakiś synth. by sie przydał...
...w bicie brakuje hihatów...!!!
inne tam-tamki, snare itd by sie przydały też
no i jest mało połamany...
sam napitalam strasznie monotonnym beetem..ale tutaj oprócz zakonczenia sie nic nie dzieje w perce
ale jeśli to Twój pierwszy raz to i tak szacun!!!
Powodzonka stary, DNB rulezzzz!!!!!!!!!!!!!