Za samą determinację już nie będę marudził i spróbuję spokojnie, bo doceniam to ;). No ale normalnie bym się załamał.
No więc małe odwołanie do tematu zapętlania - wyszło tam, że muzykę nie robisz w ogóle do taktu tylko wrzucasz na piano rolla jak leci taśmowo przez co potem nic nie pasuje do siebie. Teraz to wychodzi, że aż boli ;).
Pomysły są dobre, koncepcje masz, coś chcesz zaprezentować, układać też tam potrafisz w sekwencerze, obsługę programu pewnie znasz, brzmienia nie są złe. Więc w realizacji dźwięku jakieś podstawy masz, niestety muzyka i wszelkie jej podstawy leżą, a bez tego nie ma eee... muzyki ;).
Under me sensi bez rytmiki i całość nie do taktu. Wszystko chodzi jak chce i szarpie jakby to regge faktycznie było zjarane ;).
Ten drugi kawałek już lepiej, wydaje się już do taktu zrobiony i równo leci.
Co mogę powiedzieć - zajrzyj do tamtego tematu, zostawiłem tam parę linków do Wikipedii. Ruszysz dalej jeżeli opanujesz podstawy po to aby tworzyć równą i rytmiczną muzykę, harmoniczne brzmienia itd.
Pozdr.