Klimatycznie podchodzi pod jakiś tribal, wokal też czasami taki jakiś afrykański. Fajny ten motyw. Tylko poza tym nic się nie dzieje niestety. Kawałek stanowczo za długi, materiału starczyłoby na jakieś 2-3min i przydało by się coś jeszcze dodatkowo charakterystycznego, bo po przesłuchaniu pamiętam jedynie "ładna perkusja ze zbyt głośnym shakerem buja przez osiem minut, w tle wokal i monotonny bas, melodia znikoma".
Zbyt leniwe to :).
Czy tonacje pasują to nie powiem, bo nie spałem od kilkunastu godzin a kawy nie pijam także leżę plackiem i nie słyszałbym dysonansów nawet jakby były ogromne :P.
Technicznie brzmienia ładne są, wszystko gra na swoim miejscu. Jedynie jak dla mnie jak wyżej - za długi wałek i mało się dzieje. Nie usnąłbym przy tym, ale do 5 rano by mnie nie pociągnęło :D.
No ale eksperyment fajny ;).
Tyle ode mnie ;).
Pozdr.