TEMAT:

Póki co nie każdy tak uważa.

Zamiast wydać 13 tysięcy na J-80 mógłbyś przekazać tą kasę mnie- o wiele lepiej bym ją spożytkował ;)

Menadżer do spraw wyposażenia studia powiadasz ;).

Co do brzmień w klawiszach i brzmień samplowanych dostępnych z poziomu komputera - wygrywają te drugie niestety w większości przypadków. Z tym na pewno się zgodzę. Biblioteka panny Alicji kosztuje jakieś 300zł a fortepian mamy przedni, nagrany z wszelkimi szczegółami i niuansami, w dodatku oprogramowania to wspomaga :).

Zastanawia mnie tylko jedno - kiedy w klawiszach będzie możliwość załadowania brzmień z samplowanych bibliotek, takich jak np. w formacie Kontakt. Chętnie odciążył bym komputer ładując naprawdę dobre brzmienia bębnów czy orkiestrowe, pograł, nagrał potem itd. dzięki czemuś takiemu może nawet dał bym 10 tyś za taki instrument. No ale chyba mogę pomarzyć bo mają swoich specjalistów od brzmień i po co stawiać na otwartość dając zarobić "konkurencji". Co jedyne możemy sobie załadować sampelki w wavie a jak wiadomo to nie to samo co artykulowane i warstwowane brzmienia.

Postanowiłem sobie przesłuchać demówek Kronosa... Nie mam słów- naprawdę świetnie gada!

O wiele lepiej jest dołożyć i kupić Kronosa a niżeli takiego hebla jak J80

psysutra napisał:

Postanowiłem sobie przesłuchać demówek Kronosa... Nie mam słów- naprawdę świetnie gada!

O wiele lepiej jest dołożyć i kupić Kronosa a niżeli takiego hebla jak J80

Jeśli Roland przygotuje ładne prezentacje Twoje zdanie może ulec zmianie:)

www1.mipa-award.de/#Keyboards

No i gdzie jest tam J80? :)

O rzesz w.... Czyżby Andromeda doczekała się konkurencji z prawdziwego zdarzenia?

synth.me/music-gear/musikmesse-2011-firs...t-analog-synthesizer

www.synthtopia.com/content/2011/04/07/th...ve-been-waiting-for/

To jest prototyp. Nie ma tego potwora w sprzedaży i podejrzewam, że będzie produkowany wyłącznie na zamówienie. Nie chcę nawet myśleć ile będzie kosztował...

45 kilo analogowego syntezatora poproszę ... hrhrhr ;-)

Zakładam że będzie to koszt rzędu od 15 tysięcy w górę... Raczej należy się nastawić na "manufakturę" aniżeli chińszczyznę, co raczej temu gearowi wyjdzie na dobre- niestety nie jego potencjalnym nabywcom ;D

Trzeba przyznać, że po demie z musikmessa szczęka jest w okolicach jądra ziemi... 7VCF to nie byle co :) tak samo jak 8-letnia praca nad tym gearem.