Mogę z dumą powiedzieć, że należę do pokolenia, które wychowało się na grach komputerowych instalowanych (wczytywanych) na Commodore 64, Atari. Upłynęło już wiele lat, od chwili, kiedy to miałem okazję wgrać ulubioną grę z kasety magnetofonowej/ ewentualnie z dyskietki 5,25 (która była wtedy ogromnym luksusem, a napęd dyskietek posiadali nieliczni - czytaj „co bogatsi właściciele') oczekując na chwilę, kiedy na ekranie monitora pojawi się niebieski ekran (i nie chodzi tu bynajmniej o znany z systemu Windows niebieski ekran śmierci) - później już tylko wystarczyło wprowadzić komendę: RUN - i wtedy zaczynała się zabawa.
Setki godzin spędzonych przed 14-calowym telewizorem, dżojstik w ręku a do tego znakomita muzyka jaka towarzyszyła grom w tle, generowana przez 8-bitowy układ dźwiękowy SID. To wszystko dawało jeden wynik: wiele radości, oraz znakomita zabawa, a i rodzice mięli nas z głowy. Dziś z sentymentem wspominam tamte czasy. Wykorzystanie emulatora gier na PC to już nie to samo chociaż jest to jakiś sposób na przypomnienie sobie tych ciekawych chwil z dzieciństwa.
Czym jest wspomniany powyżej SID? Z angielskiego Sound Interface Device sterownik zaprojektowany przez Boba Yannesa, współzałożyciela firmy Ensoniq. Krytykował konkurencyjne konkurencyjne firmy, które zajmowały się wytwarzaniem prymitywnych układów dźwiękowych., które zaprojektowane zostały przez ludzi nie mających zielonego pojęcia o muzyce. SID to pierwszy układ dźwiękowy, który zagościł w domowych komputerach. Stał się (wraz z układem graficznym VIC II) powodem tak wysokiej sprzedaży C64 w historii.
Poniżej przykładowy utwór w wykonaniu Nelly Furtado - do it w którym wykorzystano możliwości układu SID.
Przykład rodzimej gwiazdy? Agnieszka Chylińska w utworze Nie mogę Cię zapomnieć (Dobrze się wsłuchaj) rozpoznasz to charakterystyczne arpegio.
Ogromne możliwości układu dźwiękowego SID postanowili wykorzystać producenci oprogramowania wtyczkowego VST. W Internecie znaleźć można wiele za równo darmowych jak i komercyjnych wtyczek VST będących bardziej lub mniej wiernymi emulacjami, (niejednokrotnie bardzo rozbudowanymi) układu dźwiękowego Commodore 64. W poniższym tekście (a właściwie w jego kolejnych odsłonach) postaram się pokrótce opisać najciekawsze, dostępne na rynku wtyczki VST, które pozwolą nam przenieść się w przeszłość i poczuć na własne uszy dźwięki, jakimi delektowało się moje pokolenie. Co więcej, ich brzmienie może stać się dla nas inspiracją dla nowych produkcji - czego Wam życzę.
Naszą wędrówkę po świecie wirtualnych odpowiedników chipu SID zaczniemy od zapoznania się z monofonicznym syntezatorem SE64. Na poniższym screenie SE64 w swej całej okazałości
Pobierz wtyczkę SE64
Strona producenta: Olilarkin
Następna propozycja - tym razem komecyjna, to legendarny syntezator o nieograniczonych możliwościach, który zaskoczy nawet profesjonalistów brzmienia tak charakterystycznego dla układu SID - a mowa o wtyczce quadraSID VST. Producentem pluginu jest firma ReFx znana przede wszystkim z aplikacji Nexus VST. Należy zaznaczyć, że quadraSID to coś więcej niż tylko prosta emulacja układu dźwiękowego Commodore 64. Sama wtyczka emuluje jednocześnie 4 takie układy. Każdy z nich posiada niezależne stereofoniczne wyjście (stereo output).
Każdy oscylator posiada własne ustawienia filtra, natężenia głosu, oraz panoramy. Dodatkowym atutem będą 4 moduły arpegiatora, 4 LFO. Na pokładzie znajdziemy 128 gotowych fabrycznych presetów, które zostały zaprojektowane przez Chrisa Hulsbecka - GURU C=64 SID!
Strona producenta: ReFx
Unknown 64 Pro to kolejny przykład wtyczki VST emulującej układ SID. Jest to bardziej rozbudowana wersja darmowej wersji wtyczki: Unknown 64. Brzmienie Unknown 64 pro VST jest znacznie bogatsze przez co jednocześnie bardziej zbliżone do pierwowzoru. Generowanie brzmienia odbywa się w oparciu o jeden oscylator, 3 potężne sequencery zaimplementowane na potrzeby charakterystycznych brzmień arpegiatorowych oraz perkusyjnych, jakie wielbiciele gier C64 nawet w chwili obecnej „słyszą" w uszach swych. Każdy z sequencerów ma inne przeznaczenie. Uzyskane sekwencje możemy zapętlać, bądź zatrzymywać w dowolnym etapie. Oscylator wspomagany jest przez 4 różne rodzaje próbek waveform. Na pokładzie znajdziemy 128 presetów. Blok efektów wyposażony jest w jednostkę przesteru jak i moduł pannera.
Unknown 64 pro dostępny jest (a właściwie był swego czasu) w wersji donationware, której ograniczenia polegały na braku możliwości edytowania parametrów jakichkolwiek parametrów z poziomu płyty czołowej.
Wersja pro już wkrótce na naszej stronie.
Strona producenta: OdoSynths·
Podobnie jak w przypadku poprzedników inspiracją dla twórcy wtyczki basic64 (firmy Delamancha) było 8-bitowe klasyczne brzmienie wydobywające się z telewizorów sprzężonych z komputerem C64. Nie jest to jednak w 100% emulacja. Wtyczka w zamierzeniu emuluje układ dźwiękowy SID wspomagając brzmienie pewnymi dodatkowymi opcjami które ubogacają uzyskane barwy. W przypadku gdy nasze ucho jest zbyt wrażliwe na 8-bitową jakość dźwięku, ilość bitów możemy zwielokrotnić a dokładnie zwiększyć dwukrotnie. Za generowanie brzmienia odpowiedzialne SA 3 oscylatory, każdy z własną obwiednią ADSR. Oscylatory mogą pracować ze sobą w pełnej synchronizacji, a ich sygnał można poddać modulacji wykorzystując do tego celu modulator pierścieniowy. Do modulacji parametru pitch, odcięcia filtra czy szerokości drgań służą dwie oscylatory niskich przebiegów, współpracujące synchronicznie z tempem programu host (np. Fl studio, Cubase). Również arpegiator podąża za tempem projektu. Wtyczka może działać za równo w trybie mono jak i polifonicznym. Dla łatwiejszej interakcji pluginu z użytkownikiem zaimplementowano opcję MIDI learn. Dla wszystkich leniwych i nie tylko producent zafundował 128 zaprogramowanych gotowych ustawień opracowanych przez sinkmusic & WhiskeyPriest.
Źródło: Delamancha
[Aktualizazcja: 04-01-2011] Najbliższy tydzień jest tygodniem urodzin Commodore 64. W pierwszym tygodniu 1982 roku komputer osobisty Commodore 64 został zaprezentowany na targach CES. Produkcja seryjna rozpoczęła się wiosną, a już w sierpniu 1982 w Stanach Zjednoczonych za niecałe 600 dolarów można było kupić własnego ośmiobitowca uzbrojonego w imponujące 64 kilobajty RAM-u.
C64 miał pod maską 8-bitowy procesor 6510 firmy MOS Technology taktowany zegarem o częstotliwości 1 MHz (0,985 MHz w wersji PAL, 1,023 MHz w wersji NTSC). Procesor ten był odmianą MOS 6502 wzbogaconą o port I/O ogólnego zastosowania. Osławione 64 kilobajty pamięci RAM-u niestety nie były w całości dostępne w czasie pracy. Podczas uruchamiania komputera mapowany był do niej ROM (jądro systemu, tablica znaków i interpreter BASIC-a 2.0), więc domyślnie dla interpretera BASIC-a dostępne było jedynie niecałe 40 kB. Układ graficzny VIC-II był zdolny do wyświetlenia grafiki w rozdzielczości 320x200 przy palecie 16 kolorów (tylko dwa na kafel, lub 4 na kafel przy obniżonej do połowy rozdzielczości poziomej), pozwalał na wyświetlanie tekstu i pracę z „duszkami” (sprites, do 8 jednocześnie) i spełniał rolę kontrolera klawiatury. Układ dźwiękowy SID to klasyk znany każdemu demoscenowcowi. SID miał trzy kanały, każdy z własnym generatorem obwiedni dźwięku, modulatorem i oscylatorem.
Commodore 64 był najlepiej się sprzedającym komputerem w historii. Początkowa cena była zdecydowanie za wysoka — 595 dolarów za komputer, którego złożenie kosztuje 135 dolarów — ale cena szybko spadła, a agresywna kampania reklamowa przysporzyła popularności tej maszynie i doprowadziła do sprzedaży ponad dwóch milionów komputerów rocznie. C64 można było kupić nie tylko w sklepie z elektroniką, ale również w zwykłym markecie, co również przyczyniło się do wzrostu jego popularności. W niektórych krajach można było kupić C64 z dodatkową zniżką, jeśli oddało się konsolę do gier lub inny komputer do sklepu. W sumie sprzedano kilkanaście milionów sztuk Commodore 64 (różne źródła podają od 12,5 do 17 milionów). W latach 1983-1986 Commodore 64 miał udział w rynku wysokości 30-40%.
Ciąg dalszy nastąpi....