Dzięki uprzejmości i za zgodną użytkownika GENY2 zamieszczam poniższe porównanie pochodzące z forum instrumentyklawiszowe.com
Nie miałem co robić dzisiaj, więc po kilku miesiącach użytkowania Yamahy 770 zrobiłem małe porównanie z Korgiem pa800
Porównanie Korg pa800 versus Yamaha PSR 770
1/Wyświetlacz dotyk w pa800 lepszy pod względem ergonomii ,np. dotykam pokrętła na LCD i już ustawiam. Punkt dla korga w yamasze trzeba się na przyciskać żeby trafić na daną gałkę
2/klawiatura tutaj kwestia przyzwyczajenia ,co kto woli ,Korg sprężysta i z dociskiem ale inna półka cenowa więc nie będę narzekał na Yamahe .Yamaha bardziej miękka ,ale nie jest znowu tak tragicznie
3/efekt do wokalu –Korg ma TC helicona ,ale yamaha wg mnie nie ma się czego wstydzić ,dla mnie wystarczający i do zastosowań weselno-imprezowych w zupełności wystarczy.
4/barwy –całkiem inne pomimo że gram na korgach od 1998r to zawsze mi brakowało brzmień yamahy do grania disco polo czy Italo disco(DX7,W7,EX7,SY77,qs300)wiadomo że to nie jest to ,ale charakterystyka podobna
Synh –wolę yamaha
Stringi – korg
El.piana- yamaha
Reszta remis, kilka ładniejszych korg, a kilka yamaha
5/style- mowa o fabrycznych ,duży punkt dla yamahy w zasadzie 80 % utworów można zagrać na fabrycznych ponad to odtwarzanie prosto z pendriva, nie trzeba wgrywać żeby odsłuchać sobie style
W korgu już tak dobrze nie ma oczywiście zależy co kto gra ,Ja patrzę pod kontem imprez tanecznych.
6/songbook i performance v registracje i music Finder. Zdecydowanie songbook czyli punkt dla korga
7/obróbka midi :bardziej czytelna i przejrzysta w Korgu ,wycinanie ,dogrywanie i inne takie bez potrzeby obróbki w komputerze–,ale yamaha ma super funkcje ,łączenia stylu z midi ,efekt naprawdę rewelacyjny ,nie pasuje mi perkusja w midzie, to dogrywam z jakiegoś stylu i super brzmi
8/ system operacyjny : w korgu najbardziej mnie denerwuje długie czekanie aż się włączy,yamaha 2 sekundy i gramy. Obydwa stabilne bez żadnych zawiech.
9/Duzy minus dla yamahy jeżeli chodzi o funkcje transpose ,po transpozycji pokazuje na wyświetlaczu
funkcje które gram na klawiaturze a nie te rzeczywiste. W sumie czasami z tego korzystam ale jak jest to powinno to działać tak jak powinno.
10/selektywność na nagłośnieniu: bardziej przejrzyście na Korgu, bas np. finger jakby grał basista i każdą ścieżkę ładnie słychać, natomiast w yamaha s770 jak puścisz samą ścieżkę basu jest ok., jak z całym aranżem to trochę się zlewa ,denerwują mnie gitary akustyczne w stylu bo za dużo robią zamętu, lepiej coś wywalić jak ma przeszkadzać, nie żeby była jakaś tragedia ale w skali do 5 korg 5 yamaha 4-,tragedii nie ma.
Korga uwielbiam za otwarty system ,to tak jakby powiedzieć damy Ci style i barwy ,a ty rób z tym co chcesz ,wszystko można zmienić ,edytować ,nawet możesz sobie usunąć to co dała fabryka. Yamaha –mogliby dać slot na pendrive z przodu.
Yamaha s770 za cenę w granicach 4000zł uważam jednak za super sprzęt i wart tego grosza.
Celowo opuściłem kilka innych spraw (Sampler, wejścia ,wykonanie ogólne)tutaj oczywiście duży plus dla Korga, ale yamaha inna półka cenowa, więc powinno się porównać z yamahą s970.
