TEMAT:

Regularnie odwiedzający stronę naszego ulubionego producenta ;) zauważyli wczoraj zapewne, kolejną nowość Drumatrix .
Taką, na razie roboczą nazwę, posiada nowy syntezator perkusyjny.
Jest to wersja beta, co oznacza, że naprawdę dużo błędów można zauważyć. Większość zauważonych przeze mnie opisano na forum .
Występuje w dwóch wersjach. Jedna to "kompletny" syntezator z dziesięcioma padami, druga to moduł ładujący jedno brzmienie perkusyjne, o nazwie "Drumpad", do zastosowań typowo w Stepsequencerze
Aktualnie nawet my możemy mieć udział w tworzeniu tego instrumentu, podając swoje uwagi na forum IL, możemy również proponować swoją nazwę, ponieważ okazało się, że do aktualnej ma już prawa ktoś inny ;)
Prawdopodobnie będzie można go zakupić w początkowej fazie sprzedaży za minimum 9Euro (czyli podobnie jak w grudniu 2009 było z Harmless!) z czego 1Euro przeznaczone będzie na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti!

Spore zainteresowanie nowym produktem, widać na forum IL. Ludziska sa niesamowici, o czym świadczy chociażby to :

No i Drumaxx VST ujrzał światło dzienne. Jak Wasze wrażenia?

13 $ za ten instrument to tak jakby dostać super prezent. Nie czekać !!! Logować się i kupować. Czas do końca marca a potem prawdopodobnie słono trzeba będzie zapłacić.

Więc:
Pomysł z zasady dobry. Jest jednak kilka ale....

Brzmi to jakoś nie do końca porywająco.

Dołączone presety powinny powalać, a tak nie jest.

Również, kreowanie brzmienia, odbiega od syntezy subaktywnej czy FM, więc będzie trzeba czasu, zeby to opanować, a i nie jeden tutorial się obada, zanim cokolwiek poważniejszego zdziałamy.

I

jak zauważył sam producent, zapowiadając Drumaxxa, przeważająca większość twórców, jest przyzwyczajona do pracy z samplami i loopami, więc maszyna ma nie łatwe zadanie do spełnienia.

Ja się waham jeszcze i nie znajduję sporo argumentów za zakupem, pomijając okazję cenową :D