TEMAT:

Witam wszystkich.

Mam problem z Virusem TI w FL Studio. Odpalam go jako plugin VSTi, wszystko się otwiera, działa, linie melodyczne w piano-rollu są odtwarzane bez problemu przez Virusa. Problem pojawia się, gdy chcę za pomocą klawiatury sterującej (M-AUDIO Keystation 88 Pro) grać w czasie rzeczywistym. Posiadam kartę dźwiękową (M-AUDIO Audiophile 24/96) mimo to pojawia się spora latencja. Z innymi VSTi można grać bez odczuwalnej latencji.

I tutaj moja prośba: Czy ktoś potrafiłby mi pomóc? Pewnie to kwestia ustawień, dłubałem w nich dosyć długo jednak nie udało mi się uzyskać satysfakcjonującego efektu. Na samym dole zamieszczam screeny.

W Abletonie Live Lite natomiast śmiga wszystko aż miło. Jednak wolałbym pracować w FL Studio, miałem zamiar zakupić w końcu oryginalną wersję ale dopóki nie znajdę rozwiązania tego problemu to nie będę ładował w DAW w którym nie mogę korzystać z mojego głównego instrumentu.


Uzupełnienie screenshota:

W Input na dole jest jeszcze:
Virus TI MIDI
Virus TI Synth

W Output na dole jest jeszcze:
Urzadzenie Audio USB
Virus TI MIDI
Virus TI Synth

Pozdrawiam i z góry dziękuję.

Witaj na forum.
Napisz proszę, jak wygląda kwestia zużycia procesora w czasie gry na klawiaturze podczas korzystania z Virus TI Snow?

Niestety, ogromną wadą FL jest potężna oporność w pracy z jakimikolwiek sprzętami MIDI- o edytorach do syntezatorów nie wspominając (po prostu nie działają).

Sam miałem kilka instrumentów, które próbowałem porozumieć z FL-em, zarówno w zakresie nutek jak i automatyki parametrów CC. Muliło jak jasna cholera- dodać, że obciążenie CPU było nienaturalnie wysokie- ok 70% po wciśnięciu Play (wtyczka wspaniała MIDI out chyba wysypuje co się da).

Dziękuję za odpowiedzi :)

Zużycie procesora wygląda następuijąco: Przy załadowanym Virusie i nic ne grając zużycie waha się między 9 a 14. Podczas gry wzrasta do 17/18 więc minimalnie.

Psysutra: No też właśnie powoli dochodzę do tego samego wniosku, ale wolałem zapytac na forum, nie jestem wielce obeznany w tych tematach, zresztą kto pyta nie błądzi.

Dodam jeszcze, jak to mam wszystko podłączone, bo zapomniałem napisać o tym, a może to się przyda do tego, by rozwiązać ten problem.

MIDI USB2
Keystation 88 Pro

---

> Virus TI

---

> FL Studio


Dzięki za odzew.

Te MIDI i USB2 miały widnieć nad strzałkami, przesunęły się całkiem do boku niestety.
Już wyjaśniam: Keystation jest połączone z Virusem za pomocą kabla MIDI-MIDI natomiast Virus z komputerem przez kabel USB2.

Konfiguracja, w której pomiędzy klawiaturą sterującą a aplikacją midi staje dodatkowe urządzenie hardware (tutaj Virus TI Snow) w przypadku Fl Studio będzie miało taki a nie inny skutek. Nie wiem do końca czym to jest spowodowane - ale spotkałem się z podobnym problemem u znajomego, który korzystał z klawiatury sterującej wpiętej w interface będący po prostu zewnętrzną kartą dźwiękową, a który pośredniczył między komputerem a klawiaturą.

Sam jestem ciekaw co jest przyczyną takiego stanu rzeczy.

kurczę no to kicha...

No nic, dzięki Panowie za odzew :)

Pozdrawiam.

No ja powiem tak- znajomy pracuje w Cubase, ma w swoim studio cały patchbay midi, jednym instrumentem (Yamaha EX-5) steruje praktycznie wszystkimi instrumentami mającymi MIDI (a jest ich przynajmniej 10) plus konwertery midi- CV. Dodatkowo jest wpięta w interfejs audio (bodajże RME albo MOTU) i jednocześnie wysyła nutki do Cubase'a. Zatem program zgrywa jednocześnie audio i ślady MIDI.