Krzycyt napisał:
No, to byłoby na tyle. Mogę ruszać na podbój parkietów :) Już to słyszę: "Ej, weź człowieku, co ty tu, z takim sprzętem, uciekaj aligatorze" :D
Faktycznie warunki nie powalają, ale liczy się to jak dobrze potrafi się wykorzystać to co się ma :D. Zabawkowy keyboard może być cennym źródłem dźwięku jeżeli chodzi o chiptune ;). Ja posiadam zabawkową gitarę, która podłączona do pre ampa i efektów gitarowych daje radę :).
To teraz ja napiszę co posiadam, a mam tego niewiele, warunki dosyć fatalne, ale mam listę planowanych zmian i priorytetów :). Być może kiedyś tu wrócę i zobaczę na czym pracowałem :).
PC - Intel C2D E6550, 2GB RAM, Karta dźwiękowa zintegrowana Realtek 97' HD, System Windows XP HE SP2 32 Bity.
Komentarz: daje radę, spokojnie starcza do wszelakich projektów nad którymi pracuje. Na razie niczego nie nagrywam także lepsza karta dźwiękowa niepotrzebna w tym momencie. System to XP w wersji 32 Bitowej gdyż jest to najwydajniejsze rozwiązanie przy tej konfiguracji.
Notebook - Intel Core i3 350M, 2GB RAM, Karta zintegrowana Conexant HD, Windows XP HE SP3 32 Bity.
Komentarz: Procek daje radę, trochę wolniejszy od stacjonarnego E6550, ale dla przykłady na 512 sampli ASIO4ALL uciąga wszystkie standardowe projekty FL9 bez większych zadławień. Mało ramu daje we znaki przy korzystaniu z romplerów i większych sampli, 350MB zjada zintegrowana karta graficzna. Dobrze było by dokupić w przyszłości dodatkową kość 2GB. System podobnie jak wyżej - 64 Bity by tylko zamulało.
Uwaga: Przyłapałem się na tym, że pakuje pełno wtyczek które niewiele zmieniają brzmienie, bardziej powodują efekt placebo, zamiast skupić się na dobrym brzmieniu i podkręcić syntezator czasami poprawiam denne brzmienia zamulając procesor niepotrzebnymi procesami. Planuję policzyć obciążenie wszystkich wtyczek z których korzystam (freeware) i zrobić porównanie. Dla przykładu Parametric EQ2 z FL9 zabiera niecały 1% procesów, kolejne kopie niewiele zwiększają obciążenie, aż do 5 instancji łącznie 2%, natomiast jedna kopia Antress Modenr EQ zajmuje 3%, druga niecałe 6%%, trzecia ponad 8%. Z3ta+ powoduje obciążenia rzędu 8%, a wtyczka prodigious, która bardzo mi się spodobała, obciąża procesor o około 23% (!). Jak widać dobre =/= wymagające i na odwrót. Jak sporządzę taką listę może wrzucę na forum ;).
Stacjonarne odsłuchy - Głośniki multimedialne Genius, drewniana obudowa, membrana nisko-średnio tonowa 12,7 cm.
Komentarz: Stosunkowo dobre jak na tą klasę, bez udziwnień, ale ma zbyt uwypuklone górne częstotliwości przez co robię ich za mało, a potem za dużo i tak w kółko aż wychodzi breja ;). Ciężko się pracuje, planuję zmienić na jakiś zestaw monitorów aktywnych do 1000zł za parę, nie mniej niż 5 cali, więcej też zapewne nie, chyba, że się coś trafi ;).
Kontrolery - M-Audio Oxygen 49, dobra, tania i prosta klawiatura, wystarcza do nagrywania automatyki kiedy trzeba zrobić coś "naturalnie" i nagrywania scieżek.
Instrumenty - Yamaha PSR-E303, taki tani keyboard na którym uczyłem się grać, czasami wykorzystuję jako dodatkową klawiaturę sterującą, posiada bardzo ładne brzmienie pianina (samplowane, biblioteka z wyższych modeli), reszta przeciętna :).
Software: FL Studio 8 (z licencją na 9, trzeba lifetime free updates wykupić jak 10 wyjdzie i będzie na to zasługiwała, a po testowaniu pitchera już wiem, że tak), Audacity, sporadycznie Ableton Live w wersji demo jak na razie. Do tego masa wtyczek freeware, kolekcja zbierana od ponad 5 lat, do dzisiaj na bieżąco jestem w temacie, zostają tylko the best of które sprawdziły się w akcji i miały jakąś wartość :). Do tego trochę wtyczek komercyjnych typu promocyjnego, które były dostępne tylko określony czas i już nie są dostępne, typu EWQL Symphonic Orchestra Free Edition.
No i to by było na tyle, w zasadzie typowa konfiguracja która nie wygląda na nic wspólnego z muzyką :D. Także niewiele tutaj jeżeli chodzi o sprzęt, a wszystko za sprawą małego budżetu, są takie rzeczy bez których można się obejść w takim home nie-recordingu, ale są pewne rzeczy niezbędne i to wychodzi po jakimś czasie. Podstawa jaką chcę kupić to monitory odsłuchowe, do tego interfejs audio USB do laptopa. Dobrze byłoby także postarać się o mikser z zasilaniem fantomowym, bo za jakiś czas będę nagrywał trochę wokali, pojemnościówkę być możę pożyczę. Dobrze byłoby też postarać się o przenośny recorder, bo powoli zabieram się za sound design do gry komputerowej, jest wiele dźwięków które chciałbym nagrać w terenie.
Pozdr.