TEMAT:

Darson, nie otrzymaliśmy zgłoszenia przez formularz. Czy po zatwierdzeniu otrzymałeś komunikat, że go przyjęto?

Niestety żadna informacja zwrotna nie przyszła na podany w zgłoszeniu email.
Nic to. Napiszę link do pliku na forum, ale dopiero jak wrócę do domu.

EDIT:

Link do paczki 10 ścieżek wav.

www.speedyshare.com/files/23186540/sub_split.rar

Materiał odebrany, jest ok.

Ok oto próbka, ale na wstępie kilka spraw:
1. zleceniodawca ma prawo to jednej bezpłatnej poprawki w otrzymanym materiale
2. kwestia wyważenia dołu, środka, góry częstotliwości materiału może być skorygowana w zależności od pożądanego charakteru brzmienia
3. zalecamy podawać jakiś dobrej jakości utwór referencyjny

Co do utworu, to słychać w nim niestety software-owe instrumenty, dlatego postanowiliśmy nałożyć na nie minimalny pogłos, żeby uzyskać bardziej łagodne dla ucha brzmienie. Pozwoliłem sobie zapętlić ostatni takt, żeby usłyszeć efekt wejścia perkusji. Sam loop perkusyjny, który wchodzi pod koniec ma niestety w sobie stopę, którą musieliśmy wyciąć, przez to snare ma słabsze "kopnięcie".

Oto link: www.speedyshare.com/files/23216347/sub1studio_mastering.wav
Mam nadzieję, że się podoba
Pozdrawiam

Zacznę od tego, że należą się podziękowania za poświęcony czas (jest to jakaś forma reklamy studia, ale szacun za pochylenie się nad amatorami się należy). Pisząc amatorami mam na myśli siebie ;-) Moje subiektywne odczucia co do efektu to:

1. podoba mi się dynamika sekcji rytmicznej (szybkie, krótkie haty, wyraźna stopa).
2. Zgubił się trochę bass (stracił trochę głębię i gra przez mgłę).
3. Początkowy synth chyba najwięcej stracił co jestem w stanie zrozumieć słysząc jak brzmi w mono.
4. końcówka wypadła zdecydowanie najlepiej ;-)

Trochę zaskoczony jestem ograniczeniami i mizernym brzmieniem wszystkiego co jest w oryginale rozrzucone mocno w panoramie.

Wnioskuję z tego, że produkcja muzyki z wykorzystaniem wyłącznie vsti nie ma sensu bo wiele się z tego nie da finalnie wydusić, albo trzeba mistrzowsko przygotować materiał do masteringu. Bo mastering za pomocą wtyk bez wsparcia DSP też mija się z celem.

Najwięcej niestety straciły instrumenty VST co były na efektach typu: flanger bądź phaser a na tych torach również były delay-e i reverby. Praktycznie nic się nie da tam wycisnąć. Być może błędem była próba ich korekcji. Korekcja była koniecznia, bo grają 4 instrumenty na raz i do tego 2 basy. Proponuję wykorzystywać mniej instrumentów równocześnie i postawić przejrzystość brzmienia a mastering zrobi z tego mistrzostwo :-) Jutro jeszcze na szybko pominę korekcję tych torów i podrzucę próbkę.

Darson, kwestia polega na tym, że nie byłoby problemu gdybyś owe chorusy, delaye, flangery i inne bajery powrzucał na sendy i je oddzielnie zrenderował, diametralnie by to pozmieniało możliwości masteringowca.

Mniej więcej jak to zrobiłem z końcowym synthem. Zresztą... jak mało doświadczony twórca decyduje się na dłuższą współpracę ze studiem to pewnie dostaje dokładne wytyczne jaki materiał ma dostarczyć. Przynajmniej ja tak sobie to wyobrażam. A jeszcze lepiej jak nauczy się poprawnie składać miks. ;-)