TEMAT:

Witam !
Kupiłem używany interfejs audio Tascam us122l i w sumie działa wszystko okej .Problem polega na tym, ze po jakimś czasie (około godziny ,czasem dwóch w głosnikach włacza sie szum i dzwiek slychac z duzymi zakloceniami .Po odlaczeniu kabla usb i ponownym podlaczeniu jest okej .Testowalem to na laptopie z win7 ( i5 8gb ramu dysk 5400rpm ) oraz na stacjonarnym kompie( dual core 3,3ghz 4gb ramu dysk 7200rpm).W obu przypadkach co jakis czas pojawia sie zakłócenie. Dodam tylko ze na stacjonace mam esi julie ktora dziala bez zadnego problemu od okolo 1,5 roku.
Czy ktos mial podobny problem z interfejsem usb?

Dodam jeszcze ze zaklocenia wystepuja nie zaleznie od tego czy robie cos w cubase czy leci filmik na youtubie.

Sprzęt jest jeszcze na gwarancji? Spróbuj zainstalować najnowsze sterowniki, jeżeli robiłeś te z płyty mogą być one niekompatybilne z Win 7 - tascam.com/product/us-122l/downloads/

Drivery zainstalowalem najnowsze ze strony firmowej.Juz sie w sumie dogadalem i oddaje ten sprzet .Ale jako ciekawostka chcial bym wiedziec czy komus sie zdarzaly podobne przypadki? Znieksztalcenie ktore sie pojawia to cos takiego jakby byl generowany jakis prad na glosniki wszytko szumi i jest poglos jak z "wiadra". Włacza sie ten niechciany efekt co jakis czas niezaleznie czy cos robie na kompie czy nie.
.Ja do tej pory bawilem sie na stacjonarnym kompie i karcie Esi julia .Zachcialo mi sie interfejsu i zabawy z laptopem .Ten sprzet oddaje a zamowilem w sumie nowke Tascam us 122 mk2 .Bardzo mi sie podoba jego wyglad i mam nadzieje ze tym razem bedzie wszytko ok.

Sprzęt nowy nie jest, nie wiadomo czy jest sprawny. Po innych forach można znaleźć rozwiązanie tego problemu - oddać na gwarancję. Raczej jest to jakaś wada do naprawienia, jak gwarancja minęła to sprzedania komuś innemu bo może nie zauważy (niektórzy tak robią). Miło, że dogadaliście się zwrócić, ale to jest właśnie powód dla którego nie przepadam za używanym sprzętem.

Jak zamówiłeś w internecie to zaraz po jej otrzymaniu testuj do oporu czy nie dzieją się takie rzeczy. Gwarancja będzie długo, ale jak zaobserwujesz coś w ciągu 10 dni od daty zakupu to możesz zwrócić bez żadnych problemów (na gwarancji producenta jedynie naprawić/wymienić na nowy). Pamiętaj tylko żeby nie niszczyć niczego i zachować oryginalne opakowania, folie, śrubki, druciki i tak dalej. Od daty przesłania maila w ciągu tych 10 dni, że decydujesz się zwracać masz potem kolejne 14 dni na przesłanie towaru od daty wypowiedzenia umowy. Warto pamiętać też, że sprzedawca musi Ci wtedy oddać nie tylko wartość towaru ale także koszty przesyłki, generalnie całą fakturę. Płacisz jedynie za odesłanie towaru na swój koszt. Jest to logiczne, ale często sprzedawcy wciskają pierdoły więc warto wiedzieć.