TEMAT:

niestety, znalazłem się w takiej sytuacji, że padł mi laptop (jest w trakcie naprawy, która może się przedłużyć); pozostałem sam na sam z klawiszami sterującymi. pomyślałem o dokupieniu module brzmieniowym. do końca nie orientuję się w tym, ale nie chcę na to wydawać zbyt dużych pieniędzy i nie chcę by skrzyneczka zajmowała dużo miejsca.

Witaj, napisz jaką kwotą dysponujesz, czy moduł może być używany? W jakich brzmieniach się lubujesz?

Z tego co się orientuję taka inwestycja jest nie opłacalna. Z takim modułem brzmieniowym ala bank MIDI wiele się nie zdziała, jedynie do ćwiczeń. W podobnej cenie można mieć całe klawisze w formie keyboardu za 500-1000zł - też do ćwiczeń czy wstępnego zapisywania pomysłów + niezłe pianino które nie wali Soundblasterem z lat 90' :) (np. yamaha, bo casio ma słaby sprzęt, oj słaby).

najtańszy jaki udało mi się znaleźć:
MIDITECH PIANO BOX GM
nie zauważyłem opcji zapisu.

mogą być używane.

@N.E.X. klawisze w formie keyboardu zajmują dużo miejsca, a nie mam tyle miejsca na półce.

domyślam się, że nie jest to opłacalne, ale pomyślałem o formie relaksu, zabawy w czasie oczekiwania na komputer.

ciekawy wydaje mi się też:
Roland MobileStudio Canvas SD-50 ,
ale wolałbym taniej...

Waldorf Blofeld, nie drogi, ciekawie brzmi

Blofeld to syntezator, jako moduł też to można potraktować, ale zapewne nie o to chodzi ;).

Małą opłacalność mam na myśli dlatego, że na szerszą skale tego nie wykorzystasz ponieważ brzmieniem to nie powala w porównaniu do komercyjnych bibliotek samplowanych - kiedy już będziesz miał komputer. Znam serwisy które naprawiły w miesiąc, a np. firma DELL zrobiła to w 3 dni :O. Poniedziałek wysłane, w piątek zwrócone. W tej samej cenie możesz zainwestować w cały moduł razem z klawiszami - zyskasz dodatkowy sterownik i całość którą można zabrać w teren i grać np. w lesie na bateriach :P. Klawisze schować możesz do szafy, albo zainwestować w podwójny stojak - kolejna przyszłościowa inwestycja.

Kwestia tylko taka, że sam moduł tylko na czas oczekiwania na sprzęt to strata kasy. Taka inwestycja-puałpka, bez dalszych perspektyw. Właśnie dlatego warto mieć jakiekolwiek klawisze sprzętowe, w pełni funkcjonalne jako instrument ;).

PS Do modułu musisz mieć wyjście MIDI w sterowniku - nie wszystkie je mają (tylko USB np.).W niższej klasie to rzadkość, w średniej i wysokiej standard.

PS2 Ten Roland nie byłby zły, ale cena dosyć wysoka.

Od siebie polecę samplery E-Mu np. Proteus 2000. Swojego czasu E-Mu (dopóki nie wykupiło ją dziadowskie Creative i sprowadziło do rangi tanizny mielizmy) było PIONIEREM w klasie samplerów. Polecam obadać demka na youtube.