TEMAT:

Witam!

Mam ostatnio "maly" problem z FL'em... Jak puszczam cala piosenke w FL'u i dochodza kolejne dzwieki to zaczyna ostro charczec..wiec nie da sie zbytnio pracowac. Mam zintegrowana karte muzyczna i własnie zastanawiam sie nad kupnem CREATIVE SOUND BLASER AUDIGY 2. Jak myslicie rozwiaze to moj problem?

Z gory dzieki za pomoc!:)

Osobiscie posiadam SB Audigy 2 zs z panelem zewnetrznym i jest ok tzn wiekszosc vst gra :)

Podaj Konfiguracje PC

CPU Intel Core 2 Duo E7200 2,53 GHz
RAM 4 GB DDR2
Płyta główna MSI P35 Neo2
GPU GeForce 9600 GT
HDD Seagate 500GB

Reszta chyba nie potrzebna:)

Pracuję na Windows XP

A wiec tak myslałem ze to wina procka i ramu co do karty mysle ze jak na amatorskie zabawy Sb Audigy to dobry zakup a co do trzasków musisz ustawic Asio w fl i pokombinowac z buforem.

Osobiscie mam ustawione :

Input/output

Sb Audigy 2 Zs Audio

status : open, set 44100Hz, 16Bit stereo
Bufer lenght : 2048 samples (42ms)

Chryste, kiedy do was dotrze że Szumblastery się do produkcji absolutnie nie nadają...

Z całym Szacunkiem psysutra napisalem do amatorskiej zabawy sam kleje na tym Trance wiec da sie :)

Jaki masz chip dźwiękowy? Realtek czy C-Media? Jeżeli inne to faktycznie warto wymienić, w laptopie mam jakiś shit conexant, który nie radzi sobie z dwoma źródłami dźwięku :). Miałem też tak w starej karcie zintegrowanej w płytą główną dawno temu.

Problem jedynie w tym, że chodzi o dwa źródła dźwięku, jeżeli masz odpalony tylko FL Studio to nie powinny się takie rzeczy dziać nawet na najgorszym chipie audio - to nie to. Nowa karta dźwiękowa raczej nie pomoże - chyba że masz naprawdę ekstremalnie słabą tą dźwiękówke ;). Ale wątpię, płyta główna do takiej konfiguracji na pewno jest nowa (młodsza niż 3 lata) także chip powinien być dobry.

Sprawdź najpierw latencję, prawdopodobnie jest za niska skoro dzieje się to w miarę rozrastania projektu. Komputer to rakieta, powinien uciągnąć o wiele więcej. Przeinstaluj stery, sprawdź inne oprogramowanie. Jeżeli nagrywasz to karta się tak czy inaczej przyda, ale sprawdź wszystko inne zanim kupisz bo może się okazać, że to nie rozwiąże problemu ;). Sprawdź ASIO4ALL (staraj się na tym robić, o wiele lepsze do takich zastosowań, w ekstremalnych przypadkach u mnie chodzi lepiej z niż bez, bo powstrzymuje charczenie dźwięku przy 90% zużyciem procka poprzez opóźnianie dźwięku i tylko od czasu do czasu się zatnie).

EDIT:
Psysutra ma rację ;). Wszelkie multimedialne karty dźwiękowa nie nadają się do składania dźwięku bo podkolorowują go tak aby pięknie brzmiało i jak dla mnie to jest gorsze niż zintegrowana karta. Jeżeli chodzi o nagrywanie to okej, jakość jest lepsza. Tylko za cenę 300-400zł można mieć już prawdziwą kartę dla dźwiękowca która nie ubarwia dźwięku a odtwarza go takim jakim jest. Nie ważne czy ktoś daje radę z mintami/asusami/blasterami/zintegrowanymi - fakty są jedne i niezaprzeczalne ;).

ogurez napisał:

Z całym Szacunkiem psysutra napisalem do amatorskiej zabawy sam kleje na tym Trance wiec da sie :)

Z całym szacunkiem, ja do amatorskiej zabawy używam interfejsu Tascam US-428 ;)