TEMAT:

Witam
Mam pytanie. Trzy lata temu kupiłem laptopa i do tego interfejs audio (dobrej firmy i nie chcę go wymieniać), który bezpośrednio jest podłączany do expres portu. Obecne szybsze lapki nie mają tego wejścia chyba że są modele których nie znam. Co można w takiej sytuacji zrobić??? Powtarzam jeszcze raz wymiana karty audio nie wchodzi w grę.

A czy próbowałeś znaleźć w sieci przejściówkę z portu USB na Express?

Są takie, ale za wolne. Karta ta potrzebuje szybkiego transferu ok 1 Gb/s (chodzi o bardzo niską latencję)

Faktycznie, bo ExpressCard ma prędkość do 2,5Gb/s. USB 2.0 posiada transfer 480Mb/s z kolei USB 3.0 który zaczyna być standardem posiada do 5Gb/s. Trzeba pamiętać, że wszystko to są wartości wyrażone w bitach nie bajtach więc faktyczną prędkość którą najczęściej określamy w bajtach można policzyć dzieląc przez 8 (jeden bit = 8 bajtów).

Jeżeli urządzenie zostanie skonstruowane pod daną technologię to taką też prędkość będzie mogło mieć, więc podłączając to przez przejściówkę USB 2.0 -> EC zyskasz prędkość nie większą niż 480Mb/s z kolei kupując USB 3.0 na EC powinieneś uzyskać poprawne do 2,5Gb/s ponieważ samo USB 3.0 ma dwa razy tyle przepustowości.

W tej sytuacji straty na prędkości nie powinieneś mieć praktycznie żadnej. To oczywiście teoria bo z prędkościami różnie jest, wiele zależy od konstrukcji urządzeń, jedne wyciągają więcej inne mniej.

Od jakiegoś czasu w laptopach umieszcza się coraz częściej USB 3.0 które jest nawet szybsze niż FireWire. W dodatku standard jest także rozwijany na Macach więc urządzeń pod to jest coraz więcej (w tym audio).

Wydaje mi się więc, że najlepiej było by zainwestować w ten port USB 3.0 przy kupnie nowego laptopa tak na przyszłość jak kiedyś będziesz zmieniał kartę na lepszą a w międzyczasie załatwić to właśnie przejściówką i wszystko powinno chodzić jak trzeba. Znajdź jednak dobrą przejściówkę i nie pomyl tych z Allegro które idą w drugą stronę - EC na USB 3.0 co jest trochę niedorzeczne bo prędkość będzie 2x wolniejsza i nie wykorzysta potencjału nowych urządzeń (w tym szybkich dysków).

Przy wyborze interfejsu audio USB 2.0 (do 480 Mbps)/3.0 (do 4800 Mbps) versus interfejs współpracujący z najszybszym firewire (3200 Mbps) należy wziąć pod uwagę fakt, że USB obciąża procesor. W przypadku USB 3.0 obciążenie procesora jest masakryczne. Firewire nie obciąża procesora w ogóle.

No i właśnie tu został poruszony największy problem obciążenie procesora. USB nie wchodzi w grę.

Panowie, a czy przy dzisiejszych mocach obliczeniowych naszych CPU to obciążenie jest faktycznie takie duże?

Sorry, ale pleciecie bzdury. Jak chcecie zapchać zwykłe USB 2.0. po interferjsie? Walicie wielośladowymi sesjami? Bo jak nie, to USB wam spokojnie wystarczy. Kwestią ZAWSZE są DRIVERY i konfiguracja systemu.

Pietia, jak poinstaluję resztę wtyczek to będę wiedział, jak się komp zachowa i czy FL Studio będzie nadal dobrym DAW-em do korzystania na tym kompie (i7 quad, 8GB RAM, W7 x64). Na poprzednim kompie (dual core, 3GB RAM, Vista x32).