TEMAT:

Zapraszam do debaty,porad,i ogólnego dzielenia się wiedzą na ten trudny temat.

Jak przystosować swój pokój by osiągnąć znakomite efekty i wykonać porządny miks.

Jak kontrolować przekłamania w odsłuchu .
Everest F. Alton - ten pan z pewnością wie, o czym pisze.
Że też wcześniej tego nie znalazłem.

Niech panu Everestowi Świeci Nad Duszą. Zmarł w roku 2005 ukończywszy 96 lat (w każdym razie tak podaje Wikipedia).

Wracając do tematu- kwestią jest odpowiedni dobór materiałów o różnych gęstościach (w tym i powietrza) oraz ich rozmiarów. Zarówno jak przy tłumieniu i rozpraszaniu.

Co do rozpraszania:

Myślałem o skleceniu tzw. dyfuzorów Schroedera, które wyglądają następująco:


Będę w najbliższym czasie rozmawiał z Samptekiem i innymi osobami mającymi pojęcie o tego typu zabawie i zasięgnę rad na temat doboru materiału- bo drewno mi się wydaje być cholernie ciężkie.

Owe dyfuzory Schroedera byłyby domontowane (jeśli oczywiście byłyby lekkie) do paneli akustycznych zrobionych z desek, gęstej prasowanej wełny mineralnej, sznurka i materiału obiciowego. O ile nikt mi tego nie wyperswaduje że jest to głupi pomysł.

Myślę, ze znalazłem rozwiązanie.
Dobra stronka , jest sporo o dyfuzorach i innych ustrojstwach.

Skoro w wątku poruszamy kwestie związane z przystosowaniem miejsca do pracy z audio zachęcam do obejrzenia cyklu
Studio Rescue na który składa się aż 12 epizodów prezentowanych przez Francisa Buckleya.