TEMAT:

Jeżeli chcesz zacząć bawić się na poważnie kompozycją MIDI jak i w ogóle audio to musisz zainwestować w konkretne biblioteki brzmień, najlepiej Native Instrument Komplete 7, a konkretniej dla samplera Kontakt. Znajdziesz tam wszystko samplowane z najwyższa jakością od fortepianów po instrumenty perkusyjne, strunowe, smyczkowe, dęte itd. Stworzysz przy pomocy tego praktycznie wszystko. Jeżeli stawiasz na coś bardziej filmowego to możesz postawić na East Westa, całą kompletną kolekcję - jednak jest dosyć stosunkowo droga.

Nie nie nie, źle mnie zrozumiałeś. Ja właśnie używam bilbiotek dźwięków! Pisząc o bankach dźwięków miałem na myśli NIE te banki wgrane w jakiś sprzęt tylko na komputer.
Robiłem podkłady midi pod karaoke, i w formacie .mid je odsprzedawałem. Na tym koniec tematu MIDI :)

Obecnie pracuję nad projektem który chcę nagrać ostatecznie w wersji audio, właśnie za pomocą biblioteki dźwięków i programu Reason. Wychodzi mi to całkiem przyzwoicie (niedrętwo :) jeżeli chodzi o oddanie realizmu dźwięku, tylko teraz kwestia ostatecznej jakości mnie interesuje! :) Czy jakość ostatecznego pliku w audio zależy tylko od jakości próbek z danej biblioteki dźwięku?
Czy może jednak przy konwertowaniu ostatecznym na AUDIO - (czyli kiedy już mam wszystko w programie zmiksowane idealnie za pomocą biblioteki dźwięków, zostało tylko wybrać opcję EXPORT AS AUDIO FILE) interfejs też może tą jakość jeszcze polepszyć, czy nie?
A co do pozostałych kwestii, które chcę osiągnąć? czyli lepszy i głośniejszy odsłuch na słuchawkach?

Rozumiem :).

Skoro interfejs pośredniczy w wymianie dźwięku do wewnątrz i na zewnątrz to oznacza, że możesz nagrać coś z dobrą jakością i odsłuchać w dobrej jakości jednak nie wpływa to na jakość samą w sobie brzmień jakich używasz. Ot cały cyfrowy zero jedynkowy świat ;). Trochę jak słuch u człowieka - jeżeli jest dobry to pomaga we wszystkim, ale jakość słyszenia nie wpływa bezpośrednio na jakość słuchanego materiału, on jest jaki jest i się nie zmienia. Jednak taki interfejs na pewno będzie Ci lepiej przetwarzał słyszany dźwięk, być może będzie pozwalał na pracę w lepszej jakości niż 44,1kHz i 16 Bitów co może się przydać, a połączony z dobrymi odsłuchami stworzy na pewno możliwości do zrobienia dobrych miksów :).

No więc magiczna poprawa jakości dźwięku na pewno nie, ale jeżeli z lepszymi odsłuchami i interfejsem będziesz lepiej słyszał swoje projekty dzięki czemu lepiej je wykończysz - to taka jakość będzie ;).

Co do kwestii słuchawek - jak i gdzie je podłączasz, że są zbyt ciche? Jeżeli to modele z wyższej półki to będą grać ciszej i możliwe, że potrzebują wzmocnienia - większość interfejsów takie posiada.

No i zapadła decyzja a właściwie zakupy zostały zrealizowane: kupiłem interfejs ALESIS IO2




interfejs USB, przenośny, dwu kanałowy, 24-bit/48k USB interfejs audio.

Specyfikacja:

- częstotliwość próbkowania: 24-bit, 48kHz, najwyższej jakości przetworniki A/D D/A, zintegrowany port USB
- 2 wejścia XLR z zasilaniem phantom, 2 symetryczne gniazda liniowe jack przystosowane do gitary i basu
- symetryczne wyjścia 1/4" jack
- wyjście słuchawkowe 1/4" jack
- czterosegmentowy wyświetlacz LED
- ultra niska latencja sterowników ASIO 2.0
- cyfrowe wyjście kierunkowe 24-bit S/PDIF I/O
- wejście i wyjście MIDI
- zasilany wyłącznie przez gniazdo USB
- bardzo niski pobór mocy dostosowany do pracy z laptopami

Jak się sprawdzi, przekonam się w najbliższych dniach i wtedy napiszę coś więcej.

Czekam w takim razie na opinie z pierwszej ręki ;). Interesowałoby mnie szczególnie jak działa latencja w takim interfejsie i jaki jest pobór mocy przy projektach (lepszy, gorszy, taki sam) co jest związane z tymi sterownikami ;). A, i gratuluję zakupu oraz podjęcia niełatwej decyzji (tyle tego sprzętu) :).

Alesis IO2 to strzał w dziesiątkę - za cenę 315 zł (bo właśnie tyle zapłaciłem) otrzymujemy przyzwoity interfejs (metalowa obudowa) z możliwością jednoczesnego zarejestrowania dwóch śladów.
Alesis IO2 to nie to samo co Alesis IO2 Express !!!
bardzo prosta instalacja - ograniczająca się do podłączenie interfejsu bezpośrednio do komputera kablem USB.
Na chwilę obecną testowałem możliwości rejestrowania sygnału audio - i tutaj miłe zaskoczenie. Opóźnienia w przetwarzaniu niesłyszalne.

Kwestia wykorzystania interfejsu jako pomostu między klawiaturą sterującą a np Fl Studio jeszcze nie testowałem. Uczynię to w najbliższym czasie i opiszę swoje wrażenia.

Jak wyglada latencja przy normalnej pracy? I jak z procesorem - karta lekko odciąża dzięki sterownikom czy obciąża dodatkowo albo może bez zmian?

Ile -dB ma czysty szum z przedwzmacniaczy podczas nagrywania "pustego sygnału" (tak najlepiej sprawdzić) ;)?

Bliższe testy w najbliższym czasie. Na chwilę obecną mogę zaprezentować jakość sygnału zgranego (tutaj z Rolanda G70) bezpośrednio do edytora GoldWave. Zgrany plik nie był poddawany żadnemu procesingowi a jedynie skompresowany do mp3.

Jak tam sprawuje się interfejs? Jakość odtwarzania dźwięku jest lepsza, czystsza niż w przypadku standardowych zintegrowanych kart (czy aż tak widoczna jest różnica?). Jak zużycie procesora na standardowych sterownikach w porównaniu do Asio4All (mniejsze, większe, porównywalne)?

Pytam, bo sam przymierzam się do zakupienia zewnętrznego interfejsu, taniego bo głównie do odtwarzania projektu, tak aby nic mi nie przytłumiało dźwięku, nagrywać na razie nic nie potrzebuje (mam Zoom H2), ale warto mieć dodatkowe złącza liniowe i na mikrofony :).

Jeżeli byłbyś w stanie sprawdzić powyższe pytania byłbym wdzięczny :). Z firmą Alesis nie miałem dotychczas do czynienia, ale zakupiłem niedawno małą klawiaturę sterującą Q25 i jestem mile zaskoczony jakością, najniższa cena , a jakość klawiszy lepsza niż w sterowniku za 500zł+ (swoją drogą napisze coś o niej niedługo na forum, taka mini recenzja, może komuś się przyda bo w Google prawie nic nie wyrzuca).