TEMAT:

w614.wrzuta.pl/audio/aYZnOYTiXba/nicciekawego



Utwór do wykonczenia. Prosze o opinie i wyrozumialosc.

Faktycznie nic ciekawego, leci jedno i to samo w kółko.

Moją uwagę przykuła tylko jedna rzecz. Mamy dzisiaj tendencję do przeginania z głośnością utworów, wojna głośności i te sprawy, płaska dynamika, przeginanie z limiterem, przestery. Ty z kolei przegiąłeś w drugą stronę i nagrałeś ten kawałek ciszej niż robiono to z początkiem płyt CD Audio :). Nie myślałem, że jeszcze uświadczę tak cichy miks. Dlaczego zrobiłeś coś takiego i to jeszcze z electro housem?

Jak pisalem utwor jest do wykonczenia i to nie jest ostateczna wersja i nie rozumiem co ma glosnosc do piosenki przeciesz wystko sam regulujesz jak chcesz sluchac... To jest narazie ogolny szklelet i co do tego ze leci to samo w kulko to nie wydaje mi sie ze tak jest. Ale to twoja opinia. Dzieki :)

Głośność ma to do tego, że jest zbyt cicho i tego kawałka praktycznie nie słychać. Jasne, że mogę sobie zwiększyć moc w głośnikach, ale wtedy bardziej słyszę szum ze wzmacniacza kiedy jest na 80% mocy niż Twój kawałek ;). I zapewniam Cię, że mało kto go w takim stanie przesłucha.

Zostawiłeś jakieś 30dB średniego Headroomu (przestrzeń od najgłośniejszego dźwięku do 0dB), a peak wynosi maksymalnie ponad -21dB. Masz tam ogromny zapas miejsca więc dlaczego tego nie wykorzystać? Na jakości tracisz dopiero kiedy poziom maksymalny wychodzi poza 0dB, wtedy powstaje przester, albo działa limiter, ale w tym przypadku bez NICZEGO możesz podnieść poziom o 20dB i nie stracisz nic a nic na jakości.

Mówi się, żeby kawałek był słyszalny w "przeciętnych warunkach i nie odstawał od innych" dynamika powinna wynosić 20dB (różnica między najcichszym a najgłośniejszym dźwiękiem). Twojego w "przeciętnych warunkach" w ogóle nie było by słychać ;).

Wystawiając kawałek oczekujesz porad, także to moja rada. Wykorzystaj to co masz dane a będzie dobrze, rusz tłumik z miksera do góry. Do masteringu najczęściej stosuje się 5dB/8dB headroomu. Głośność w decybelach nie rośnie liniowo, także nawet taki materiał bez masteringu jest kilkanaście razy głośniejszy niż to co zrobiłeś ;).

Miksując tak ekstremalnie cicho nie jesteś w stanie mieć władzy nad miksem, bo sam sobie zwiększasz szum i inne artefakty z karty dźwiękowej czy wzmacniacza. Zwiększyłem sobie głośność sam i słychać zbyt głosny bas, stopy praktycznie wcale nie słychać. Ogólnie dosyć płąsko, jak na ironię brzmi jakby było przekompresowane :D.

To by było na tyle odpowiadając na:

"nie rozumiem co ma glosnosc do piosenki przeciesz wystko sam regulujesz jak chcesz sluchac"

Pozdr.

Wydaje mi sie ze mogles ubrac twoja wypowiedz w kilka zdan. Ale widze ze chciales pokazac ze duzo wiesz. Wezme twoja rade pod uwage :)

Jasne, zawsze piszę długie posty ponieważ chcę poszpanować ogólną wiedzą i nie robię tego aby pomóc ludziom. Liczę tylko na aplauzy.

<ironia off>

Pisząc tamtego posta poszukałem parę informacji i słuchałem oraz przeanalizowałem Twój kawałek paroma programami aby pokazać Ci problem za pomocą argumentów i Ci po prostu pomóc, bo na to liczyłeś jak napisałeś w pierwszym poście. Przykro mi, że odebrałeś to w ten sposób, obiecuję, że już więcej nie pomogę pełnym zdaniem, wykorzystam swój czas dla kogoś komu to się bardziej przyda ;).

Pozdr.

Super widze ze moje postulaty osiegneły swój cel ;p
Ale dzięki ;D

Pokolenie YouTuba - wszystko w jednym zdaniu,podane na tacy,najlepiej wstepnie przygotowanego.
Jakbym slyszal swojego braderka : Ja nie lubie tego twojego efela bo tam za dlugo trzeba rzezbic(wracajac do swojego E jaya lub Music makera;).

Owszem trzeba dosc dlugo rzezbic,ale sto razy dluzej trzeba chlonac wiedze ,by pozniej moc to zamienic na cos wartosciowego.

Efekt koncowy...wprost proporcjonalny
Yo!