mh_sk napisał:
Dodałem to JA. Ale wystarczy zwrócić uwagę, że to w ogóle nie zostało w jakikolwiek sposób obrabiane (żadnych fx-ów), a to jest niemal spójne... Fucktycznie sam się pieprznąłem i dałem Walking Ing ;) www.vsti.pl/sluchaj,mavooi-walking-in,id357.html w razie czego ;)
Było obrabiane ,mniej niż przy innych bo moog ładnie wypełnia całe pasmo , ale jednak było. Żadnych FX-ów ? Delaye - Reverby to nie FX-y ? No i kompresja , EQ itd. na sumie ...
Przy okazji oprócz mooga są tam jeszcze akordy pochodzące z innego syntezatora.
A potem wychodzą pierdoły powtarzane w innych miejscach i przekręcane przez kolejnych ...
No i o co tyle dymu ? Zwykłe demo, arp i melodia na siebie nachodzą i wiele błędów w mixie .
Co do emulacji analogów to są coraz lepsze. Polecam efekty SOUNDTOYS czy wtykę na platformę UAD - Moog Multimode FIlter.
Są sytuacje w których emulacje są cholernie bliskie oryginałom. Niestety często bywa tak , że sprawdzają się tylko na niektórych presetach czy ustawieniach , ale wystarczy pokręcić kilkoma gałami i czar pryska. Dwie pozycje , które wymieniłem są naprawdę konkretne.
Co do próby zbliżenia się do brzmienia minimooga nie rozumiem poszukiwań w REAKTOR, FabFilter itd... Nie łatwiej i bardziej logicznie byłoby szukać podobieństw w Arturii i minimoogu V czy choćby MINIMONSTA ?
Poza tym arturia znalazła jakiś patent na pozbycie się aliasingu co również pozwala na lepszą emulację analogowego brzmienia.
Oczywiście prawdziwym minimoogiem to to nie jest , ale w tym wypadku najbardziej logiczne zestawienie.
Pozdrawiam i nie pisać farmazonów :-)