Witam Wszystkich sympatyków FL-a oraz tych, którzy lubią w rękach trzymać "wiosło", po klikać na prostokątach i po obijać pałeczkami.
Odniosę się tu do uwag na tematy następujące:
1. aranż
2. efekty
3. pomysł
Ad.1
Podstawą obok pomysłu jest aranżacja. Czyli historia opowiedziana w sposób jak najbardziej melodyjny.
Dla mnie jest to wartość nadrzędna. Dlaczego? Ponieważ efekty i inne sprawy można później dopisać, dopasować i dołożyć. Arnż jest sekwencją, która tworzy cały klimat utworu, bez niego utwór jest tematem.
Ad.2
Efekty. Sam osobiście unikam efektów. Dlaczego? Ponieważ uważam, że efekt występuje wtedy, gdy chcemy coś zatuszować, bądź brak nam pomysłu, bądż ...itd. Pytanie.... będąc na scenie bez pomocy osoby obsługującej konsolę tego nie zrobi się.
A muzyka wszak jest nasza.
Wiele utworów powstaje przy pomocy kompa i programów kompowych, ale te osoby, które kiedykolwiek staneły na scenie i spróbowały swoich sił wiedzą, że jest to sprawa całkowicie inna.
Przykład: Utwór np Beaty Kozidrak w radiu porównajcie z nagraniem koncertowym itd.
Od kuzyna dowiedziałem się, że ostatnio właśnie przez "te efekty mało nie posypał koncert" (25 tys. ludzi - bez reklamy).... itd
Ad.3
Każdy z nas ma pomysł, i każdemu ląduje część z nich w.... koszu.
Ale warto do nich powrócić kiedyś, może po pół roku, może po roku, może po więcej, wieszcie mi warto. Sam napisałem kilka ballad rockowych kilka lat temu i teraz chciałbym je pokazać światu za pomocą elektroniki, choć wcześniej świat znał je za pomocą zwykłej akustyki.
Jak starczy sił i odwagi do wokalu ... to pochwalę się.
PS.
Na kompie zaczynam (2 lata treningu w FL-u), Soft - będzie ponad 20 lat.
Pozdrawiam