Nazwa kanału iście porażająca.
Wypowiem się tylko na temat tego najnowszego, bo więcej nie mam czasu przesłuchać. Taki typowy, prosty, trochę nudny bit, ale można było z niego wycisnąć więcej ;). Jeżeli motywem głównym jest fortepian przydało by się, żeby był choć trochę prawdziwy, zagrany z ręki. Fortepian nie lubi prostych schematycznych brzmień jak w zegarku, feeling musi być inaczej można tylko zepsuć puszczając na sekwencer jakby była to zabawka za 5zł. Wystarczyło by tylko trochę poprzekładać, zrobić artykulację i narastające napięcie jak się patrzy.
Bas to samo - tutu tuu tututu i tak w kółko. Powinien trochę pozamiatać, mieć więcej ataku, bardziej zaskakiwać. Przez to wszystko całość brzmi jakby wystukiwały ją małe roboty jak w pozytywce gdzie nie zmienia się nic.
Popracuj nad tym przy następnych nagraniach aby coś się działo, a nie grało zapętlone patterny z sekwencera ;).