Posłuchaj tych wszystkich, którzy radzili Ci powyżej i zabierz się za teorię + duuużo praktyki.
Ja bym nie odważył się tak słabego technicznie "dzieła" umieścić, dlatego podziwiam Cię xD
Ale na tym koniec pozytywów. Są fałsze, które idzie wyłapać nawet przez słabiutką jakość nagrania...
Rozumiem, że zaczynasz, ale skoro poradzono Ci zapoznanie się z teorią muzyki (tak, tak: nikt nie mówił, że "hoes and bucks" przyjdą bez bólu ;p). Dowiedz się co to harmonia, jak ustala się zależności między ścieżkami, do czego służy sekcja rytmiczna etc. i spróbuj to zastosować w swoich kawałkach.
Nie chcę Cię zniechęcać, ale jeżeli nie zabierzesz się za to, co tutaj pisano, to bezcelowym jest zamęczanie ludzi niezmiennie słabym materiałem.
Pozdro!