TEMAT:

Artysta: Michael Flint
Tytuł: Love dream
CZAS: 4:40
RODZAJ KOMPRESJI: mp3 320kbps
GATUNEK: Uplifting Trance

Link: michal92k.wrzuta.pl/audio/68NGPkJGIn8/love_dream_v2

KOMENTARZ: Jak się ma tutaj pasmo? Bo nie znam się na tym za bardzo, a i nie mam dobrego sprzętu do odsłuchu. Co dać głośniej, co ciszej? Proszę oceńcie i doradźcie. Podzielcie się wrażeniami i opiniami.


P.S. Początek i zakończenie dorobię, chodzi mi głównie o wasze odczucia co do wykonania.

Zaczyna się super, pad piękny, pianino ładnie się komponuje, idealnie dobrane brzmienia. Flet jedynie ma za duże transjenty w porównaniu z wybrzmiewaniem, można by coś z tym zrobić. Zmodyfikuj u źródła obwiednie albo skompresuj. Wszystko jest super do czasu kiedy nie wchodzi perkusja - brzmienie i sample jak ze starych automatów perkusyjnych. Stopa jakaś taka głucha, clap jakby chciał a nie mógł, hihaty jeszcze by uszły. Dla mnie do wymiany całą perkusja na lepszej jakości sample i ponowny miks tego bo z basem jakoś dziwnie się to komponuje jakby za wysoko grał. Te hihaty zagłuszają arpa, wkurzają tylko a nie taka jest ich funkcja. Cała reszta na jak najwyższym poziomie (tam gdzie nie ma beatu i arpa). Możliwe, że to wina Twoich odsłuchów ;). Warto zawsze przesłuchać na słuchawkach, na wieży, telewizorze, radiu u kolegi, w samochodzie, w autobusie na mp3. Jeżeli gdziekolwiek wyskoczą jakieś błędy no to trzeba je poprawić. No ale szok, bo poczułem się jakby Tiesto wyszedł na scenę, zagrał intro, a potem nagle schował się i wyszedł pan sąsiad z bloku i zaczął sobie klikać na 909 czy innym archaiku ;).

Perkusja do wywalenia, parę poprawek z nowym materiałem i powinno być okej, bo kompozycja ładna jest, szkoda żeby na tym poprzestać bo to dyskwalifikuje kawałek do przyjemnego odsłuchu.

Pozdr.

No tak sample perkusyjne mam do bani to prawda. Nie wiem skąd zdobyć darmowe i porządne, a to by na pewno odmienilo utwór i dało lepszy wydźwięk końcowy. Możecie coś polecić?

Hihaty faktycznie za głośno dałem. Czyli breakdown ok jest, a jak wchodzi Kick jest słabiej? Czy już wcześniej jak grają Tomy?

A ten flet to chyba przez reverb tak brzmi, bo coś tam pokręciłem i się tak jakby rozstroił możliwe.

Nie, to nie przez reeverb. Chodzi o to, że w intro kiedy nic nie zagłusza tych transjentów kiedy gra flet jest takie PLUM i potem wybrzmiewanie. Ten atak jest za duży, to PLUM :). Przy każdej nucie tak. Jeżeli o mnie chodzi poprawiłbym to nieco zmniejszając atak tego cuda.

www.musicradar.com/news/tech/sampleradar...ple-downloads-217833

Tutaj znajduje się paczka bardzo dobrych sampli, wręcz multium pojedyńczych uderzeń. Polecam ściągnąć paczkę "trance", znajduje się tam dosyć dużo kicków, które nawet bez obróbki są dobrym punktem wyjścia. Hihaty i crashe trochę słabsze bo Hz są uwalone, nie mam pojęcia czemu, ale też idzie coś wycisnąć. Z innych paczek to polecam praktycznie wszystko, przydać się mogą breakbeat sample, house sample, drum sample i percussive sample, mam ściągnięte wszystkie także polecam. Wypatruj różnych pojedynczych uderzeń i construction kitów też z perkusjami, są w prawie każdej paczce. Sample nie są najwyższych lotów, ale za to są dobrym wyjściem startowym z którego można ulepić niezły groove.

Wiesz tak się składa, że właśnie tej paczki użyłem :) Kick 2, Open Hat 10, Cubasa 4, Clap 10.

-Na Kicku jest Kompresor i ucięty jest od jakiś 30Hz, lekko podbity w 60Hz i znowu uciety w granicy 130-170Hz (zrobione miejsce na bass).
-Hat i Cubasa są uciętę w niskich częstotliwościach, żeby nic nie syczało nisko niepotrzebnie. I podbite lekko w górnych.
-Clap Ucięty od 200Hz, podbity trochę wyżej. Nałożony reverb lekki.

Nie wiem co jest nie tak z tymi drumami :/

Może polecisz mi na co pozmieniać również z tej paki? I co ineczej poustawiać?

P.S. Problem fletu rozwiązany chyba już :D

W takim razie są bardzo źle zmiksowane, za cicho w stosunku do basu itd. Sample nie są złe, bo sam się chwile nimi bawiłem i w 10min sobie ułożyłem jakiegoś housowego loopa z presetów tak o do zabawy.

Wywal kompresor ze stopy, nie rozumiem dlaczego ją kompresujesz. Aby używać kompresji trzeba mieć cel. Wydłużyć wybrzmiewanie, zwiększyć atak lub inne. Ten sampel jest już dobry, można tylko zepsuć kompresując go. Usuń kompresor i zabaw się głośnością, nie płąszcz tego więcej bo jest i cicho i płasko.

Druga zasada - ucinaj bas, nigdy stopę w przypadku robienia miejsca w miksie. Każdy ma jakieś swoje metody, a wszystko zależy od sytuacji, ale tutaj na pewno tak być nie może. Kick za cicho, bass za głośno. W dodatku w przedziale 100Hz-200Hz znajduje się górny atak stopy który też jest potrzebny. Ewentualna pudełkowatość znajduje się zazwyczaj w okolicach 300Hz-500Hz zależnie od sampla którą można wyciąć jak coś buczy nieprzyjemnie.

Nie mam jak sprawdzić gdzie gra bass, ale w takim klubowym kawałku powinien on schodzić nisko tak samo jak stopa, stosując kompresję sidechain, którą tutaj słyszę, można uzyskać mocny dół. Tutaj stopa lekko uderza, a bas plumka wysoko powyżej 100Hz. Sala klubowa drga właśnie w tych najniższych Hz, na pewno dużo poniżej tego 100Hz ;). Tak to widzę.

Hihaty i cabassy z tej paczki są lekko lipne, zbyt krótkie, zmieniłbym je. Clap mógłby być inny, ale nie wiem czy to nie kwestia zmiksowania, bo taki plumkający cichy jest.

Nie mam teraz jak ponownie odsłuchać, ale spróbuj na razie popracować nad tym dołem, stopą i basem i może będzie okej :). Bo to zupełnie zmieni wyraz kawałka.

Usunięty kompresor, podgłośniona stopa, zmieniona częstotliwość żeby grała też tam gdzie była ucięta.

Bass też gra już w niższych częstotliwościach.

Zmieniony crash. HiHaty starałem się przyciszyć.

Flet - zmieniony atak.

Ale na moim sprzęcie prawie nie ma różnicy, może minimalna :/ Może ktoś ocenić jak to teraz brzmi?

Link: michal92k.wrzuta.pl/audio/9KK8cdZUyxk/love_dream_v3

Nooooo, teraz lepiej :D. Faktycznie wielkiej różnicy nie ma, ale nie o to chodzi żeby wszystko zmienić, teraz gra bardziej spójnie i to czuć :). Intro przepiękne jest dalej :).

Pozdr.