Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Co dalej z RAPEM? 2013/03/24 20:22 #20003

  • luklas94
  • luklas94 Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Senior
  • Senior
  • Posty: 51
  • Otrzymane podziękowania: 0
Witam wszystkich forumowiczów!
Dzisiaj chciał bym poruszyć temat 'rozwoju' hip hopu, a dokładniej mówiąc rapu. Ostatnio zaobserwowałem zjawisko 'mieszania' rapu z innymi gatunkami muzycznymi, głównie z dubstepem. Dokładniej mówiąc ostatnio zdałem sobie z tego sprawę, bo zjawisko występuję już od dawna. W rapie, rapu zaczyna robić się coraz mniej. I chociaż nawet na polskiej scenie można spotkać raperów którzy preferują klasyczny, samplowany rap i wcale nie wydaje się żeby chcieli od tego odejść, to robi się coraz więcej wykonawców którzy chcę coś do tej muzyki wnieść. Trochę mnie martwi bo widzę że najlepsze lata dla tej muzyki już się skończyły, i chociaż popularność rapu dalej wzrasta, to coraz mniej ludzi sięga do źródeł.

Odczepiając się już od samych bitów, skupie się jeszcze na przekazie, który też zaczyna robić się marny. Teraz głównym tematem jest zalegalizować, naćpać się i napić, a najlepiej na koncercie Pezeta na dubstepowych brzmieniach.

Zdaje sobie sprawę że każda kultura musi się rozwijać, nie rozumiem tylko czy jest to sprawa ludzi którzy chcą słuchać takiego 'nowoczesnego' rapu, czy mediów, które napędzają takie zmiany?
Nie ogarniasz fl studio??? W takim razie zapraszam :) Fl-studio.cba.pl

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Co dalej z RAPEM? 2013/03/24 20:37 #20004

  • V G
  • V G Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Ekspert
  • Posty: 117
  • Otrzymane podziękowania: 5
Wina nie wina, to kwestia zapotrzebowania rynku. Potencjalni odbiorcy takiej muzyki zmieniają swoje gusta, chętniej słuchają różnych mieszanin muzycznych dlatego równocześnie więcej produkuje się takiej muzyki. W Polsce pamiętam jak był boom na dubstep, wszystkie gimbazy nagle zaczęły słuchać tej muzyki, to Pezet wziął i nagrał płytę dubstepową żeby wpasować się w aktualny trend.

to robi się coraz więcej wykonawców którzy chcę coś do tej muzyki wnieść.

To chyba dobrze. Muzyka ewoluuje i nic z tym nie zrobisz. Oczywiście jest gro artystów tworzących old school i dobrze, każdy robi to co uważa. Ja osobiście sądzę że powinniśmy iść z duchem czasu a nie zatrzymywać się na jednym gatunku i do końca życia w nim pozostawać. Nie jestem co prawda w stanie przetrawić takich artystów jak Flo Rida, Pitbull itp. ale nie hejtuje ich, po prostu nie słucham. Każdy ma prawo robić i tworzyć to co lubi, a zawsze popierałem wszelkie formy eksperymentowania ze stylami (oczywiście w granicach).

Często ostatnio słyszę dyskusje o muzyce, a konkretniej w jakim kierunku powinna ona zmierzać. Ona ewoluuje od dawien dawna. Tobie w tej chwili nie podoba się dubstep w rapie a ładnych PARĘ lat temu ludziom nie podobała się muzyka dodekafoniczna czy neoklasycystyczna bo była abstrakcyjna jak na swoje czasy.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez V G.

Odp: Co dalej z RAPEM? 2013/03/25 09:52 #20010

  • psysutra
  • psysutra Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Od Transu piękniejsza jest tylko cisza...
  • Posty: 1562
  • Otrzymane podziękowania: 44
Ja odnoszę wrażenie, że ogólnie muzyka zaczyna się merytorycznie upraszczać. Słychać to po brzmieniach, po aranżacjach, a przede wszystkim po klipach.

Co do rapu mam bardzo podobne odczucia, dlatego praktycznie go nie słucham- pozostaję przy PF-ce, Grammatiku i starszych płytach.

Ewolucja na przykładzie Grammatiku jest ciekawa. Pierwsza płyta EP+ była dość banalna w bitach, Światła Miasta miała pół miejski, pół kawiarniany wydźwięk, Reaktywacja już dość się skierowała w kierunku quasi-jazz, a Podróże całkowicie się skupiły na tego typu podkładach, przez co uważam ten skład za jeden z najlepszych w historii.

V G- jeśli tak ma wyglądać ewolucja rapu jak wygląda- gloryfikacja nienawiści do policji, miłości do imprezowania, chlania ćpania i ruchania to ja dziękuję za taką... Subkulturę? Czego, przepraszam?
Goa rządzi, Goa prowadzi, Goa nigdy Cię nie zdradzi!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Co dalej z RAPEM? 2013/03/25 10:41 #20011

  • V G
  • V G Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Ekspert
  • Posty: 117
  • Otrzymane podziękowania: 5
@psysutra:

Ja tu bardziej mówiłem o stylach w tej muzyce muzyce i ich mieszaninach a nie o liryce. To, że ulega on merytorycznemu spłyceniu to inna sprawa. Jest to też moim zdaniem poniekąd efekt uboczny powszechnego dostępu do narzędzi produkcyjnych. Mówię tu o amatorskich, domowych produkcji, gdzie "raper" to totalny półgłówek który nie umie dodać 2 do 2 a tematem jego "utworów" jest to że żyje w zniewolonym świecie opanowanym przez policję. Czasem krew zalewa człowieka :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez V G.

Odp: Co dalej z RAPEM? 2013/03/25 11:15 #20012

  • psysutra
  • psysutra Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Od Transu piękniejsza jest tylko cisza...
  • Posty: 1562
  • Otrzymane podziękowania: 44
Dobitnym dowodem na to, że poziom już samych bitów leci na łeb na szyje to pytania walone na tym forum typu "jakie wtyczki do tłustych biciorów amerykańskich"?

To też już jest momentami dobijające, po czym włącza się mord=mode on.

Nie wiem, skąd się wzięła tendencja na chamerykanizowanie muzyki. Że niby to jest cool? Sorry, już dawno nie jest- zajeżdża momentami wręcz disco, czy jak zostało wspomniane, dubstepami.

Z innej beczki- z transem też się podobnie dzieje. Niegdyś legenda i jeden z lepszych "zespołów" transowych, izraelski Infected Mushroom zupełnie poszedł na dubstep. Żeby to jeszcze było słuchalne, to pół biedy.
Goa rządzi, Goa prowadzi, Goa nigdy Cię nie zdradzi!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Co dalej z RAPEM? 2013/03/25 11:22 #20013

  • V G
  • V G Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Ekspert
  • Posty: 117
  • Otrzymane podziękowania: 5
Otóż to. Jeszcze wracając do rapu i postępującej amerykanizacji, która według wielu jest "cool". PiKej:



To jest przykład gościa, który dostał w spadku po swoim ojcu kupę forsy i rozwala ją m.in właśnie na takie muzyczne ścierwa. Na pewno obiło Wam się o uszy to nazwisko :) Co najlepsze, w jednym z wywiadów powiedział, że ta muzyka w Ameryce by się sprzedała, w Polsce jeszcze do tego nie dorośliśmy. Na pytanie, co on tu robi, odpowiedział, że próbuje otworzyć Polskę na inne kraje promując "amerykańską" super muzykę...
Sam już nie wiem czy śmiać się, czy płakać...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Co dalej z RAPEM? 2013/03/25 12:43 #20015

  • N.E.X.
  • N.E.X. Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Posty: 2600
  • Otrzymane podziękowania: 330
W muzycznym świecie nikogo nie traktuję jako konkurencji bo to nie działa na takiej zasadzie, ale tutaj dużo rzeczy kontrastuje do siebie. Jeżeli spada ogólny poziom i jest coraz mniej ambitnych twórców to tym lepiej dla nas. Kiedyś wiele dzieci uczyło się grać na fortepianie tylko i wyłącznie dla samej kultury, dzisiaj dużo muzyków nawet na gitarze nie zagra. Jak jakaś znana osoba zrobi akustyczną wersję swojego utworu to fani mają już mokro, wow, umie grać, jaka utalentowana. :) Coś co powinno być niezbędnym minimum jest wynoszone do rangi talentu.

Kiedyś możliwość zrealizowania swoich pomysłów miała tylko nieliczna grupa osób, dzisiaj tę szansę ma prawie każdy. To dobrze bo może zaistnieć dużo muzyki która inaczej nie miała by szans inaczej powstać, mielibyśmy do dzisiaj jedyny kanał masowych mediów, skutkiem ubocznym jest zalanie rynku przez chłam. Tak jak ze wszystkim, pełno taniej chińszczyzny ale coś dobrego kupić zawsze można. Cóż, trzeba mieć trochę czasu i poszukać ciekawych twórców, zawsze się coś znajdzie.

Jeżeli nie, to działa prosta zasada - zrobić lepiej, pustka na rynku a rynek nie znosi pustki. Gorzej tylko jeżeli się okaże, że jest większy popyt na syf niż na coś ambitniejszego i nikt tego nie chce słuchać. Muzyka jest dla ludzi, dla słuchaczy i powstaje wtedy klasyczny dylemat - zarobić znikome pieniądze i zrobić coś konkretnego czy popłynąć na fali i mieć za co jeść. Powiedzenie "dobry artysta to głodny artysta" jest ponadczasowe. No i tutaj należałoby się zastanowić czyja to wina. Twórców czy może to przez słuchaczy i ich gusta? Prawo rynku.

Sami słuchacze muzyki nie szanują. Większość teraz słucha z beznadziejnych mp3 po czwartej konwersji niewiadomego pochodzenia, w samochodzie na 2x 2' średnio tonowych i tubie wielkości kłody dębu dające w efekcie zarżnięte jakiekolwiek proporcje, w domu na głośnikach od laptopa a w terenie na pchełkach. Oczywiście na każdym sprzęcie podbity EQ w uśmiech Jokera. Nie ma się potem co dziwić, że masowy przekaż to wóda i imprezy - jest idealnie trafiony i się sprzedaje. Ważne żeby muzyka mocno jebnęła, byle żeby był drop i ludzie są zadowoleni.

Jeżeli są jakieś odstępstwa od reguły niech usiądą przy komputerze i dadzą jakiś feedback lepszym twórcom aby wiedzieli że ich praca ma sens. Nikt nie chce robić w powietrze i do szuflady.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Zasilane przez Forum Kunena