TEMAT:

Czy słyszeliście kiedykolwiek o człowieku Tomasz Ostrowski? Samouk, z zawodu fryzjer, który w swoim dorobku ma co najmniej 4 płyty (tyle akurat posiadam)
Poniżej dwa zdjęcia z jednego z jego koncertów, oraz najciekawsze moim zdaniem utwory (które dla moich uszów są ukojeniem, pozwalają się odstresować - po prostu poezja), a które w całości (łącznie z oprawą wizualną) przygotowane zostały przez Tomka.
W utworach słychać fascynację urządzeniami typu Vocoder. Muzyka Tomka to kwintesencja muzyki elektronicznej.






Ciekaw jestem Waszych opinii na temat jego produkcji.
p.s. Swoją drogą pokaźnym instrumentarium posługuje się Tomasz w swojej pracy.






i na koniec mój ulubiony

moim zdaniem ten numer wciąga nosem te co podałeś :)

Heh... jak ma się takie (i tyle) gratów co ten muzyk ,to każda produkcja oraz aranż staje się prostym zadaniem :)

Bynajmniej. Jak siadłem w takim studiu pełnego wszelakiej maści syntezatorów (3/4 analogi!) to dopiero zgłupiałem.

TRIOBAS 1 napisał: Heh... jak ma się takie (i tyle) gratów co ten muzyk ,to każda produkcja oraz aranż staje się prostym zadaniem :)

Ojj nie wydaje mi się. Mówię tutaj głównie o kwestiach technicznych, konieczności ustawień szeregu instrumentów - to wymaga czasu i dobrej organizacji.

Ależ oczywiście Pietia, wszystko to o czym piszesz to kwestia obcowania z tym ,,graciarstwem" :D