Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Proszę o pomoc w znalezieniu utworu. 2011/08/24 19:00 #13596

  • Krzycyt
  • Krzycyt Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Ekspert
  • Kiszenie kapuchy to je moje hobby!
  • Posty: 81
  • Otrzymane podziękowania: 1
Chodzi konkretnie o DnB remix Manu Chao - Bongo Bong. Słyszałem ten remix już dosyc dawno, jakieś 3 do 4 lat temu. Szukam bezskutecznie. Aby naprowadzic chętnych do pomocy, podaję link do Dubstepowego remixu (swoją drogą, niezbyt udany moim zdaniem):

Od początku do 1:10 wszystko jest identyczne jak w remiksie DnB.
Proszę bardzo o pomoc, jeśli nie Wy, to może Wasi znajomi to znają.
Pzdr
Przepraszam za brak polskich znakow, ale moj telefon ich nie obsluguje :(

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Krzycyt.

Odp: Proszę o pomoc w znalezieniu utworu. 2011/08/24 19:55 #13597

  • MadDziadPL
  • MadDziadPL Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Muzyka łagodzi obyczaje.
  • Posty: 658
  • Otrzymane podziękowania: 61
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzycyt

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez MadDziadPL. Powód: poprawki

Odp: Proszę o pomoc w znalezieniu utworu. 2011/08/25 19:27 #13605

  • Krzycyt
  • Krzycyt Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Ekspert
  • Kiszenie kapuchy to je moje hobby!
  • Posty: 81
  • Otrzymane podziękowania: 1
Ani to, ani to, niestety. Ale jak sie okazalo, mam ten remix na kasecie znalezionej pod lozkiem :D i nie takie rarytasy znalazlem tam jeszcze :D Slaba jakosc, ale powracaja wspomnienia jak sie zgrywalo dobre nuty z radia, nie znajac pojecia ''piractwo'' :D
Przepraszam za brak polskich znakow, ale moj telefon ich nie obsluguje :(

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Proszę o pomoc w znalezieniu utworu. 2011/08/25 19:53 #13606

  • N.E.X.
  • N.E.X. Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Posty: 2600
  • Otrzymane podziękowania: 330
Dalej można zgrywać i słuchać na własny użytek - to nie piractwo ;). Nie wolno udostępniać i rozpowszechniać bez zgody autora, ale słuchać czy pobierać można. Takie prawo śmieszne. To tylko wydawnictwa i korporacje tworzą taką iluzję, że mamy zatykać uszy jak nie mamy oryginalnej płyty co jest niezgodne z prawdą. Można sprawdzić osobiście w kodeksie o prawie autorskim - dosyć zwięźle i prosto napisane jak na zagmatwane polskie prawo, polecam każdemu zapoznanie się z tym.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: Proszę o pomoc w znalezieniu utworu. 2011/08/25 22:04 #13608

  • Krzycyt
  • Krzycyt Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Ekspert
  • Kiszenie kapuchy to je moje hobby!
  • Posty: 81
  • Otrzymane podziękowania: 1
Wnioskuje z tego artykulu, ze mozna posiadac nawet miliard utworow na dysku i innych nosnikach, pod warunkiem, ze nie sa one zwielokrotnione, bo to stanowi podejrzenie dystrybucji. Hm. Czyli serwisy z muzyka do pobrania maja problem, a pobierajacy nie, jesli nie handluje nimi?
Przepraszam za brak polskich znakow, ale moj telefon ich nie obsluguje :(

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Krzycyt.

Odp: Proszę o pomoc w znalezieniu utworu. 2011/08/25 23:43 #13610

  • N.E.X.
  • N.E.X. Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Posty: 2600
  • Otrzymane podziękowania: 330
Nie jestem prawnikiem, mam wiedzę tylko w takim zakresie, że wiem jakie są moje prawa jako muzyka ;). Jeżeli ktoś udostępnia moją twórczość bez mojej zgody narusza wtedy prawo autorskie materialne, bo domyślnie cokolwiek zrobię należy 100% do mnie i tylko ja mogę wrzucać gdzie chcę. Jeżeli podpisze umowę z wydawcą przekazuje prawa autorskie materialne do niego lub do innej organizacji masowo zarządzającymi takimi prawami. Wtedy oni masowo pozywają takich ludzi (naprawdę masowo).

Zdarzyło mi się raz, że jakiś gość z Hiszpanii wrzucał moje kawałki na YT podpisując nie mnie jako autora ale siebie. Zgłosiłem go, udowodniłem autorstwo wcześniejszą datą publikacji po czym YT z marszu zablokowało mu konto kasując wszystkie filmy. Prawo autorskie (nie materialne) jest niezbywalne na zawsze i może być to dla niektórych spoza naszej branży śmieszne, ale za złamanie tego grozi nawet do 3 lat więzienia i duże szanse na wysokie odszkodowania. Plagiat to jedno, ale kradzież i zmiana autora to drugie. Także naprawdę jesteśmy pod ochroną bez żadnych zaiksów ;). To tak samo jak dzieła Homera dalej są przypisywane Homerowi, a nie komuś innemu, zmieniają się tylko prawa autorskie materialne które przechodzą najczęściej na rodzinę, a w przypadku braku takowej autory artystyczne idą pod użytek publiczny, darmowy, z zachowaniem autorstwa oczywiście.

Jeżeli ktoś jednak już pobrał, ma na swoim dysku i słucha tylko dla siebie to nie ma problemu. Wydaje mi się, że nawet gdyby ktoś to sprawdził i chciał odszkodowania to nie wygra bo jest artykuł mówiący o dozwolonym użytku materiałów artystycznych w tym muzyki. Stąd jakby nie patrzeć (przynajmniej w Polsce) można sobie obejrzeć film czy posłuchać muzyki bez jakichś większych obaw.

Jeżeli ktoś jednak ma miliony kolekcji to nie wiem jak odnosi się wtedy do tego to prawo, czy to jeszcze dozwolony użytek własny? Nie znalazłem nic o ilości, ale może być nie miło nie tylko pod względem sumienia jak ktoś tylko pobiera setki albumów. Inna rzecz, że na płytach artyści zarabiają grosze, stąd wszyscy wołają aby ludzie chodzili na koncerty.

Słyszało się trochę o przypadkach ogromnych odszkodowań za nielegalną muzykę jednak było to w USA ;). Tam widać mają trochę inne prawo, jak w każdym kraju. Inna rzecz, że jak ktoś tutaj przyzna się do winy bez procesu to też dostanie karę, kwestia odpowiedniego zastraszenia ludzi nieznających swoich praw, bo nie ma tak, że babcia X dostanie 1 milion kary za 7 mp3 Elvisa, ale jak każą jej podpisać porozumienie bez orzekania o winie odpowiednio zastraszając to wiecie jak jest. Wygrywa sprytniejszy :).

Inna rzecz ma się z oprogramowaniem - gry i programy to nie to samo co ściągnięcie filmu czy posłuchanie mp3. To jest prawnie zakazane i rozumiane jako kradzież dlatego tutaj nie ma ustępstw. Jest to konkretny produkt cyfrowy sprzedawany normalnie w dystrybucji. Nie ma tłumaczeń ani szans na jakąkolwiek wygraną, trzeba odpłacić licencję + odszkodowanie z pozwu producenta jeżeli się okaże, że na oprogramowaniu było coś zrobione. Dziwie się jak czasami ludzie porównują jedno i drugie, a są to zupełnie dwie różne kwestie.

Och, poleciałem trochę offtopem, no ale pytałeś :P. Jakby ktoś chciał więcej o tym pogadać to można by założyć nowy temat i tam przenieść wypowiedzi dla pokoleń ;).

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez N.E.X..
  • Strona:
  • 1
Zasilane przez Forum Kunena