Jest tak jak myślałem, są takie nagłe wyciszenia i faktycznie to nie może być wina złego nagrywania. Wszystko ładnie, czysto, równo i wyraźnie słychać, te wyciszenia muszą być jakimś dziwnym artefaktem. Niestety nie wiem co może być tego przyczyną :(.
Mogę jedynie podzielić się swoim doświadczeniem, że właśnie w taki sposób kiedyś odtwarzała mi się muzyka w systemie. Tak jakby na cały system nałożyć limiter z ekstremalnymi ustawieniami tak wszystko było odtwarzane, coś odgórnie nawaliło w windowsie. Nikt nie wiedział co to może być, reinstalacja jedynie pomogła.
Te wyciszenia brzmią tak jakby uruchamiał się limiter który ma bardzo długi czas wybrzmiewania i przez to pompował nagranie na kilka sekund przy szczytowych wartościach, no ale tak ekstremalny limiter raczej można wykluczyć.
Ewentualnie może mikser ma jakiś limiter mikrofonowy załączony który tak wycisza brzmienie?
Próbowałeś nagrywać na innym programie? Być może Cool Edit się sypnął i źle przetwarza sygnał. Tak na szybko można by spróbować z Audacity albo FL Studio którego demo można pobrać za darmo i nagrać coś do testu w wewnętrznym Edisonie.
Bo jeżeli to nie sypnięty program ani nie karta dźwiękowa to naprawdę nie wiem :).