TEMAT:

Panowie znalazłem znakomity stołek dla keyboardzisty. I cena bardzo przystępna :D

Więcej szczegółów tutaj

No nie!! To jest ławka moich marzeń!! Musze ją mieć!! Siedząc na takiej ławce nie musisz umieć grać, ani nawet nie musisz mieć instrumentu - muzyka po prostu jest!
Pod tą czarną farbą jest zapewne super lekki, super wytrzymały i super drogi stelaż z nano platyny. Zaś siedzisko pokryto skórą z pięty Yeti.
Ma ona (ta ławka) zapewne również właściwości lecznicze - masaż, akupunktura, a po upgrade leczy raka. Ma funkcję samoobrony i tarczę antyrakietową. Aparat 20 megapixeli, sieć 5G, i bezpośrednie łącze z Pentagonem. Dysk 100TB i procek Intel i19.
Można by tak jeszcze długo.... Hahhahaah

Kolejna rzecz , której cena przyprawiła moją szczękę o kontakt z podłożem:

Cena za syntezator Neuron baaaardzo przystępna :D
Swoją drogą, ciekaw jestem ile w rzeczywistości kosztuje ten instrument.

Ma funkcję samoobrony i tarczę antyrakietową. Aparat 20 megapixeli, sieć 5G

Ta ławka wyjaśnia zagadkę zdjęć w internecie kiedy ktoś pisze "fotka robiona taboretem, przepraszam za złą jakość" :D.

Jak na taki starożytny artefakt +100 do umiejętności grania to cena okazyjna :O.

A tak poważnie to chyba ktoś się walnął i zapomniał wpisać przecinka w cenie przy dodawaniu aukcji :O. Prawo reguluje, że jeżeli sprzedający się pomyli w cenie na jego niekorzyść i jest to oczywiste to może odstąpić od sprzedaży, ciekawe czy działa to w drugą stronę jakby kupić za drogi stołek :).

Pełnowymiarowy Hartmann Neuron nie jest już produkowany, z tego co mi wiadomo.

W dniu premiery (2003) cena wynosiła 5500 Euro...

Jedyny parapet wykorzystujący syntezę sieci neuronowych.

psysutra napisał: Pełnowymiarowy Hartmann Neuron nie jest już produkowany, z tego co mi wiadomo.

W dniu premiery (2003) cena wynosiła 5500 Euro...

Jedyny parapet wykorzystujący syntezę sieci neuronowych.

Nie zmienia to faktu że sprzedający chce niemal tyle ile za niego zapłacił. Swoją drogą wątpię aby udało mu się go sprzedać za taką cenę

Pewnie ma wartość nie tylko kolekcjonerską. Stare wina też wcale nie są dobre, bo kwaśne i gorzkie, a nabierają ogromnych wartości :).