TEMAT:

Witam. Sluchajac starszego jazzu mozna sie natknac na sporo sampli uzytch przez producentow hip hopowych, ale czesto w danej piosence jazzowej wraz z np trabka uzytą pozniej przez producenta leci rownoczesnie perkusja i inne dzwieki. Z tego co wiem nie da sie bezstratnie usunac rzeczy ktore leca rownczesnie z samplem ktory mnie interesuje, zwlaszcza jezeli w trakcie leci jeszcze kilka rzeczy. Moje pytanie brzmi jak producenci hip hopowi to robia ze nie tylko usuwaja rzeczy niepotrzebne z sampla, ale rownoczesnie sampel bardzo dobrze brzmi po takiej obrobce. Jezeli w samplu jest trabka i zalozmy jakis inny pojedynczy dzwiek to mozna sie pobawic z equalizerem i taki element mozna skutecznie wyeliminowac z sampla, ale jezeli leci jeszcze perkusja, bas i cos jeszcze to juz nie bardzo sie da, przynajmniej ja nie potrafie. A jednak sluchajac piosenek z ktorych producenici hip hopowi wycinali sample jakos sie musi dac w ten sposob obrabiac sample. Ktos wie jak oni to robia???

dolaczam sie do pytania

zawsze można programować swoje bębny tak żeby pokrywały się z tymi w oryginale, przez co tamte przestają być słyszalne.A do tego oczywiście korekcja.

Mają np. takie urządzenie jak MPC który usuwa tą perkusję z sampla ; DD proste i logiczne ; DD

Mpc to raczej nie jest urządzenie które służy do usuwania dzwięków z sampla..

watpie by udalo sie uzyskac taki efekt za pomoca softu.Jak narazie potrafia to maszynki takie jak Akai MPC wlasnie ,jak kolega wspmnial.

bzdura mpc nie usuwa bębnów z sampla !

A skąd wiecie, że nie jest to nagrywane a później jest to "postarzane" np. echem taśmowym tudzież ocieplaczem lampowym?

Trąbkę zazwyczaj zgrywa się mikrofonem wstęgowym operującym na specyficznej częstotliwości- tak samo się robi tego korekcję- jak przetworniki wstęgowe mniej więcej.