TEMAT:

W ramach zabawy oraz treningu zrobiłem remake klasycznego utworu Adagio for Strings Samuela Barbera. Na wstępie wspomnę, że nie jest to remake powszechniej dziś znanego remixu Tiesto ani żadnego innego trance'u/dance'u..... Testowałem w ten sposób Reapera, ponieważ uczę się go używać oraz Camtasię Studio do nagrywania obrazu. Ułożyłem to na podstawie nut, co jak odkryłem, jest rewelacyjnym ćwiczeniem i szczerze mówiąc można dowiedzieć się w ten sposób o aranżacji i kompozycji więcej niż czytając niejedną książkę.



Niestety jakość smyczków z EW Gold pozostawia wiele do życzenie, ale póki co - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma:).

EWQL Gold na kolana nie rzuca, ale kwestia sztuczności to też umiejętna sekwencja, tutaj widać, że nuty masz na sztywno jak na papierze, obwiednie są często w linii prostej a nuty mają taką samą głośność. Wiem, że są regulowane poprzez expres wheel no ale jednak. Pewnie zaimportowałeś plik midi i nie jest to zagrane z ręki więc moim zdaniem 100% możliwości z tej biblioteki nie było wykorzystane ;).

No ale ale ale jest świetnie mimo wszystko :D. Może za długo nad tym pracowałeś i "przejadło" Ci się brzmienie tych smyczków ;).

Nie jest to zaimportowane midi. Po prostu rysowałem sekcję po sekcji patrząc na nutki w pdfie w ramach ćwiczenia i polecam zrobić takie ćwiczenie (niekoniecznie adagio for strings) każdemu kto chce się uczyć o orkiestrze, zarówno tej prawdziwej jak i MIDI:). Może też nie widać tego zbytnio na filmie, ale celowo nie użyłem kwantyzacji, aby nuty nie brzmiały zbyt sztucznie. Co do głośności nut, to jak słusznie zauważyłeś, sterowane są za pomocą ekspresji, a cała dynamika z kolei za pomocą modwheel, więc velocity w tym wypadku nie ma żadnego znaczenia (użyłem tylko patche DXF).

Co do 100% możliwości, to z pewnością masz rację, bo do eksperta w tej kwestii wiele mi brakuje:). Cieszę się, że się podoba i pozdrawiam!

Faktycznie, zapomniałem, że DXF możesz używać. Sposób przepisania nut jeszcze bardziej powoduje, że to jest niesamowite, 10 min takiej orkiestracji to przecież z kilka tysięcy nut :). Gratuluję cierpliwości.

Warto poświęcić nieco wolnego czasu w imię samorozwoju:). Jeszcze raz dzięki.

Jestem godny podziwu dla Twojej cierpliwości.Ułożenie nuta po nutce takiej aranżacji to nie lada wyczyn;)Natomiast brzmieniowo mi się podoba(uwielbiam w ogóle ten utwór)Faktycznie "bawiąc" się w taki rodzaj tworzenia,można przyswoić wiele przydatnych rozwiązań.Jeśli kolega jest na douczaniu,to polecam świetny program edukacyjny EarMaster,dzięki niemu możesz dowiedzieć się i nauczyć o wiele więcej niż od "przepisywania" nutek w DAWie;)Biblioteki od EWQL nie są złe ale nie wybitne,jak dobrze poukładasz sobie w miksie i odpowiednio "wzbogacisz" brzmienie,to szczena opada:) Pomyśl nad smykami od AudioBro LASS ,jest już wersja 2,bije wiele bibliotek konkurencji na głowę,ale i tu trzeba wykazać się umiejętnościami.Dobra robota:)

Dzięki MadDziad za uznanie:). Muszę przyznać, że o tym programie nie słyszałem, a mam naprawdę masę tutoriali. Zapoznam się później. Co do LASS 2 to jest to świetna biblioteka, ale i diabelnie droga:). Cinematic Strings 2 jest tańsze i brzmi fenomenalnie. Zwłaszcza w legato nie ma chyba mają konkurencji... Trzeba jednak pamiętać że to wciąż wydatek około 500$.