TEMAT:

Jou wszystkim.
W tym temacie chciałbym w miarę systematycznie dzielić się z Wami moimi projektami, tak tymi najnowszymi, jak i kompletnie starymi. Jestem tu w sumie nowy, ale działam już od jakiegoś czasu (forum też już dawno odwiedzałem, ale dopiero teraz się odzywam).
Chciałbym aby to był taki wątek zbiorczy, bo nie opłaca mi siętworzyć nowych tematów aby zaprezentować jakiś kilkudziesięcio sekundowy pomysł :P i mam nadzieję, że nie złamie to regulaminu.
Czekam na wszelkie oceny, opinie, konstruktywną krytykę i pomoc. Może dzięki Wam w końcu będę miał motywację, ale skończyć jeden konkretny utwór :D.

Na początek może dwa kawałki, tak dla zaciekawienia i zaostrzenia apetytu hehe :).
Pierwszy to jeden z bardzo niewielu (do policzenia na palcach jednej ręki...) dokończonych kawałków. Stworzony 4 lata temu, po dość niewielkim czasie obcowania z FLem. Taki tam drum and bassik lajtowy.




Drugi, to niedawno przeze mnie odkopany i odświeżony pomysł. Bez wstępu, rozwinięcia, zakończenia czy brejka, sam surowy, krótki pomysł, których mam niestety setki :/.






Niestety im dłużej działam w FLu, tym bardziej staję się perfekcjonistą. I tak jak te 4 lata temu mogłem zrobić cały utwór bardziej zwracając uwagę na ew. klimat, a nie brzmienie tak dzisiaj potrafię nagrać jakiś pomysł w godzinkę, a potem siedzieć do kilku dni nad 30 sekundową pętlą, dopieszczając brzmienie, co tak naprawdę często przez zmęczenie słuchu i znudzenie pomysłem przynosi odwrotne skutki...

Kombinuję jeszcze nad jakimś miejscem na serwerze. Jak dogadam się ze znajomym, to powrzucam trochę tych projektów w jedno miejsce, żeby tak forum nie zaśmiecać.

Pzdr. ;]

Witaj, w pierwszym utworze słychać "gotowe rozwiązania w postaci domyślnych próbek" z Fl Studio (sam użyłem dokładnie takich samych) :)) Staraj się nie używać dobrze znanych sampli.

Drugi projekt przypadł mi do gustu, coś w moim stylu. Motyw zacny

P.s. chyba każdy z nas ma coś z perfekcjonisty - bo nigdy nie robimy wszystkiego na tyle dobrze żeby to było idealne, dlatego zawsze znajdzie się coś do poprawy.
Najlepszą metodą na "zmęczenie słuchu" danym kawałkiem jest odłożenie projektu na jakiś dłuższy okres. Na pewno nie należy się zmuszać do pracy nad danym songiem, bo to tylko rodzi zniechęcenie.

Dzięki za opinie ;].
Hehe, 4 lata temu nie zastanawiałem się wogóle nad czym takim jak zewnętrzne wtyczki i nowe sample. Poprostu włączałem i ćważyłem z tego co było. Dlatego brzmi to tak jak brzmi :).

A co do perfekcjonizmu i zmęczenia słuchu, to moje odpoczywanie od utworu owocuje wilką ilością nowych pomysłów, które jeszcze bardziej oddalają mnie od ukończenia pierwotnego kawałka :/.

No więc, jako że w czwartek zjeżdżam do domu i nie będę przez dłuższy czas miał dostępu do mojego głównego PCta z zasobami, zdecydowałem się powrzucać trochę pomysłów zalegających na hdd.

kardas.jahudesign.pl/

To jest taki mój prywatny składzik online, raczej dotychczas nie udostępniałem tego szerszej publice. :P Liczę na Waszą wyrozumiałość :).
Tak więc pozostawiam to do Waszego wysłuchania, ewentualnego ocenienia, podsunięcia jakiś pomysłów, co z tym zrobić, co warto (jeżeli wogóle cokolwiek :P) dokończyć.

Dzięki i pzdr. :)

Siemka Kardas.
Przesłuchałem Twoje wałki i muszę przyznać,że masz wszechstronny gust muzyczny.
Ale co ważne,Twoja muzyka brzmi bardzo dobrze:)Słychać,że masz opanowany bardzo dobrze program oraz potrafisz "grać" muzę profi;)
Brawo.Dokończ kilka swoich pomysłów,bo uważam że masz potencjał i cosik z tego może być:)
Pozdrowionka.
P.S. opisz jakich używasz Vst,Vsti.

Przesłuchałem, technicznie jeszcze jest do poprawy i ćwiczeń ale sama muzyka jak i pomysły na prawdę dobre, powalają ;). Nikt nie powiedział, że trzeba się ograniczać do jednego gatunku muzycznego, tworzyć i grać muzykę "rozrywkową" jak to kiedyś nazywano a dzisiaj raczej tego słowa się nie używa, ale wiadomo o co chodzi ;).

Jeżeli dobrze się czujesz we wszystkich gatunkach, lubisz eksperymentować to wbijaj w rynek usług czyli nic innego jak banki muzyki, dźwięki i jingle do reklam, soundtracki do filmów i gier. Wydaje mi się, że świetnie byś się odnalazł w tym temacie. Dostajesz robotę na X i Y, kombinujesz i tworzysz w tej stylistyce ;). Nic nie jest łatwe ale jak będziesz chciał to się gdzieś dostaniesz za jakiś czas.

Kardas napisał: Jou wszystkim.
Niestety im dłużej działam w FLu, tym bardziej staję się perfekcjonistą. I tak jak te 4 lata temu mogłem zrobić cały utwór bardziej zwracając uwagę na ew. klimat, a nie brzmienie tak dzisiaj potrafię nagrać jakiś pomysł w godzinkę, a potem siedzieć do kilku dni nad 30 sekundową pętlą, dopieszczając brzmienie, co tak naprawdę często przez zmęczenie słuchu i znudzenie pomysłem przynosi odwrotne skutki...

Haha, człowieku, jakby siebie czytał! Też jakieś 4 lata temu potrafiłem zrobić całe kawałki -> www.myspace.com/k35electro i od tamtej pory nic nowego nie upubliczniłem, a też mam tego dziesiątki. Zazwyczaj nie jestem w pełni zadowolony z brzmienia, ale też nie chce mi się kończyć kawałka, którym już rzygam :) Fajnym patentem jest powrócenie do kawałka sprzed kilku lat i na jego podstawie, bogatym w nowe umiejętności, stworzyć całkiem nowy - duża część roboty już jest, dodaje się drugie tyle i jest zróżnicowany, fajny kawałek, zamiast np. monotonnego starego.
- tutaj tak zrobiłem z Soulcrush (pierwszą wersję można zobaczyć na myspace). No bo właśnie, te całe kawałki co dałeś to są dość średnie, ale za to niektóre z pomysłów na Twojej stronce naprawdę zajebiste. No ale kto ma czas tyle czekać :) Trzeba wykrzesać w sobie inspirację i jak już jest to zawzięcie realizować zanim uleci. Powodzenia życzę Tobie i sobie :)

No to wracam po świątecznej przerwie (obżarty do granic możliwości :d).

Pokolei.

MadDziadPL: Dzięki za opinię. Wszechstronny gust muzyczny to jedna z niewielu rzeczy, z której jestem naprawdę dumny u siebie :D. Ale jak już wcześniej pisałem, jest też tego spory minus, ponieważ ciężko uczepić czegoś konkretnego i skończyć numer... No ale będę się starał :)). Niedługo powinny wyjść dwa kawałki (jeden dość amatorski, a drugi troche bardziej profi :P) na moich bitach, to zawsze będzie co pokazać. Od jutra również nagrywamy z kapelą, więc jest szansa, że wyjdzie w najbliższym czasie też trochę mocniejszego brzmienia ;].
A używam różnie różniście, jakiś czas temu miałem bzika na punkcie "wypasionych" wtyk, więc Kontakt, Massive czy Omnisphere używałem nagminnie. Teraz wracam do podstaw, staram się jak najczęściej używać prostych VST(i), próbując więcej kręcić niż wybierać z presetów (co nie zawsze dobrze wychodzi :<).


N.E.X: Ło kurde, tego się nie spodziewałem! Dziękować :). Sam siebie nigdy nie widziałbym na takich rynkach usług. Szczerze mowiąc, zawsze chciałem robić coś związanego z muzyką, ale nigdy nie wiedziałem co i czy wogólę się do tego nadaję. Przyznam że przywróciłeś mi wiarę w samego siebie :P.
A co spraw technicznych, to zdaję sobię z tego sprawę. Większość tych pomysłów była nagrywana przeze mnie "z łapy", często bez jakiegoś specjalnego wyrównywania nut itp. po to, by poprostu zapisać pomysł. Miks też kuleje, ponieważ aktualnie posiadam zintegrowaną dźwiękówkę i słuchawy i b. często poprostu nie mogę przesłuchać kawałków na głośnikach (a co dopiero porządnych odłuchach w przystosowanym miejscu...). A już nie raz się przekonałem jak ten sam miks, brzmiący dobrze na słuchawkach, rozłazi się i ginie na głośnikach :(. No ale trening czyni mistrza. :)


k35: Eh, to jest to. Powoli staram się wracać do tych wszystkich pomysłów i coś tam dorabiać, ale narazie idzie to dość marnie... Z tym wykrzesaniem w sobie inspiracji i realizacją jej zanim uleci masz 100% rację. Tylko że studia i inne obowiązki skutecznie tą inspirację gaszą, jako że najlepsze pomysły i wena przychodzą mi późno w nocy. I gdybym nie miał nic do roboty, to siedziałbym do rana, wrzucając na vsti.pl nowe kawałki. A tak, człowiek musi iść spać bo rano koło z matmy i cała wena psu w wiadomoco... :P.

Eh, nie umiem pisać krótkich postów...
Pzdr.