TEMAT:

Okres przerwy w tworzeniu jednak wkoncu postanowilem pokrecic galkami, a oto efekt:

Z początku zapowiadało się nieźle, ciekawa melodyjka i niezły rytm, ale potem weszła jakaś tokarnia i nie dałem rady jest przesterowane, harczy mocno. Nie rozumiem jednak czemu utwór ma tak słabą jakość? Pobrałem mp3 i faktycznie SoundCloud konwertuje wszystko do 128kbps ale tutaj ucina się wszystko na 9kHz a realnie kończy właściwie na 7kHz. Dlaczego tak?

Chcialem uzyskac głębie dźwieku przy "ciekawej melodyjce" wiec powruzcalem na channele multibanda z dziwinym ustawieniem. Fakt tez slyszalem te charczenie, ale myslalem ze to przez moje wiekowe głosniki. Tak to jest jak gdy sie nie mierzy sił na zamiary.

Wcześniejsza wersja :

2ga wersja lepsza, o niebo lepsza, w porownaniu do pierwszej przez Ciebie zaprezentowanej - krysztal haha...
Odnosnie muzy samej, to niezle to, beat daje rade, ale od 2ej min mecza mnie te voxy, no i 2.30 to wejscie az dalo po uszach, za duzy reverb tam w ogole dales, fajnie to na glitchu potem pojechane, ale tez na scislosc sie kupy nie trzyma, fajny zabieg ale z caloscia kupa wychodzi...
Proponuje wrzucic to na sluchawy i dokladniej sie temu przyjzec, wystarczy posluchac na swieze ucho pare razy i wylapiesz niuanse ;)
Pozdrawiam
DrooM