To się rozejrzyj po klubach DOKŁADNIE. Systemów Serato i Final Scratch nie widzi się od razu :)
No men dokładnie się rozglądam bo od 2002 czynnie gram w klubach, od 2005 organizuje imprezy z nie tylko polskimi djami i raczej wiem jakie są rajderowe wymagania ... :)
No ale ja reprezentuję scene minimal/deep-house a Ty widząc po podpisie - trance. Dlatego zapodam Ci linke do Waszego bożyszcza na pocieszenie:
I ucinam temat bo faktycznie w takich klubach zapomniano już dawno o analogu ;)
A co do programowania- ja mówiłem o programowaniu z poziomu instrumentu, które by chyba przyprawiło każdego o apopleksję jak w przypadku Rolanda JX-3P,5P czy 8P.
A przytaczanie edytora programowego wywołało u mnie salwy śmiechu. Czy to parapet czy VST i tak edytujesz barwy myszką- i koło się zamyka. VCF? Gdzie jest w tym K4 VCF?
Feeling czego, przepraszam bardzo? Klawiatury? To wystarczy że kupisz dobrą klawiaturę CME bądź Doepfera i masz to samo... Argument kija warty.
Wróżyć z fusów nie potrafię, nie wiedziałem o czym piszesz, więc aby uniknąć na przyszłość niedomówień proponuję zmienić ton z eksperckiego na bardziej wyluzowany, pisać dokładnie o co chodzi :)
Co do edytora programowego - nie wiem z jakiego powodu salwy smiechu? Wiesz, nie jestem chałturnikiem który na "scenie" próbuje wykrzesać z instrumentu nowe brzmienie, dla mnie nie ma to znaczenia bo potrzebuje klawisza z mozliwoscia edycji np padów, wówczas posłuży mi jako źródło dźwięku z którego out poleci na wlot tascama u428 i dalej po usb do PCta. Wiesz, solówki i te sprawy ... :)
Obczaj ten numer:
te solówki, bassline i pady -> :)
A przeciętnego odbiorcę niestety nic interesuje na czym to robisz- jakie to są preampy, czy kompresory mają podzespoły germanowe- i tak wszelakie niuanse zazwyczaj giną w miksie (chyba że odpowiednio się operuje M/S), a jeżeli nie w miksie i masteringu to kompresja do MP3, czyli najpopularniejszego formatu.
Spoko, tylko że ja robie muze dla siebie a nie dla odbiorców :) Innymi slowy, nie interesuje mnie co sądzą ludzie - robie to co robię i w ten sposób aby sprawiało mi to przyjemność - tak trudno ci ogarnąć ten temat :D ?
A co do jakości dźwięku z VST- tutaj interfejs audio NIE MA NIC do gadania. Interfejs ma znaczenie wtedy kiedy do niego wpinasz coś z zewnątrz- przez jakie graty go przepuszczasz typu kompresor, pogłos sprężynowy czy chorus taśmowy. Tutaj przetworniki mają praktycznie kluczową rolę. Ale przy rzeczach programowych, gdzie proces tworzenia dźwięku jest tylko i wyłącznie programowy, sprawa jest oczywista- jak wtyczka została napisana czyli algorytmy.
No tak, matematyka matematyką, ale kupując hardware nie nastawiasz się przrcież na klikanie myszką a na bardziej twórcze i "humanized" tworzenie. Co to znaczy? ano to, ze odstawiasz piano roll w procesie produkcji np solówki, odpalasz parapet i jedziesz a palca. Wiadomo, mozesz kupic klawe midi i sie bujać, ale przyznam szczerze - miałem małą cme25 i więcej z tym problemów niż to warte ... :) Dlatego to kawai a w kolejce stoją następne ..
A co do nienawidzenia plastikowych smaczków z abletona- już mi po prostu ręce opadają. Nawet jeżeli najlepszy na rynku soft i sprzęt dostanie byle patałach to jest wiadomy efekt. Profesjonalista nawet z pokładowych (FL, Abl czy inne cuda na kiju) baterii instrumentów i efektów potrafi zrobić cudo i nie jesteś w stanie powiedzieć, czy robił to na customowym wyposażeniu czy nie.
Dostaje codziennie 1-2 dema do odsłuchania i wyczuwam co było robione na komputerze a co na hardware. Może kwestia osłuchania, nie wiem. Ale wiele osób odczuwa te subtelne różnice ..
Jak doleci Kawai do mnie, to nagram specjalnie dla Ciebie demo.
pozdr