TEMAT:

Wracając do tematu różnic między Pa600 a Korgiem pa3x wylistuję poniżej wszystkie cechy, których nie znajdziesz w modelu pa600:

Pa3x posiada przewagę nad korgiem pa600 w poniższych kwestiach:

dostępny jest w wersjach 61 oraz 76 klawiszowej z półważoną klawiaturą
posiada ruchomy wyświetlacz (wersja 76-klawiszy)
posiada wbudowany dysk twardy (wersja 76-klawiszy)
posiada solidną aluminiową konstrukcję
niezależne wyjścia (3 i 4)
procesor TC Helicon z 4 głosami harmonii, niezależną sekcją efektów
9 programowalnych suwaków
140 efektów insertowych (125 model pa600)
panel rozbudowany o przyciski przejść, przyciski styli
nie posiada własnego wbudowanego systemu nagłośnieniowego (opcja system PaAS)
możliwość podłączenia mikrofonu z poziomu złącza XLR oraz zasilaniem phantom
posiada cyfrowe drawbary
podwójny sekwencer ze wsparciem dla suwaga X-fader
posiada możliwość podłączenia pedału EC5
posiada system pomocy
brzmienia perkusyjne ambience
posiada większą ilość brzmień, zestawów perkusyjnych, komórek na własne brzmienia
posiada pełnoprawny sampler
posiada więcej styli oraz gotowych programów performance
posiada wsparcie dla kontrolera wstążkowego
posiada 3 programowalne przyciski (zamiast 2 w pa600)
posiada cyfrowe wyjście
posiada dwa złącza USB zamiast jednego
Posiada więcej miejsca na próbki PCM (256 MG w porównaniu do pa600, który posiada 96 MB)
posiada system baterii zapobiegającej utracie danych PCM, szybszy start

Czego nie znajdziemy w Pa3a a znajdziemy w Korgu pa600:

większy wyświetlacz, jednakże jego kolory są mniej żywe
8 głosów polifonii więcej (128 w porównaniu do 120 w modelu pa3x)
funkcje copiowania/zmiany nazwy/kasowania z poziomu formularzy

Kolejna opinia zadowolonego użytkownika Korga pa600.Werzę, że niezdecydowanym pomoże w dokonaniu wyboru.

Brzmienie: bajka! Perkusje akustyczne świetne, dosyć „żywe”, perkusje Dance twarde, z wykopem. Super gitary (i elektryczne i akustyczne), akordeony to samo, piana średnie, synthy i pady – dobre, ale mogłoby być ich ciut więcej, brasy i trąbki niezłe, stringsy i organy dobre, ale bez fajerwerków, saxy spoko. Na stylach się nie skupiałem.

Duży wyświetlacz bardzo dobrze działa, sprawnie reaguje na dotyk.
Przyciski niby gumowe, ale sprawnie reagują, nie trzeba mocno dusić.
Klawiatura twardsza niż w PSRce, ale czuć, że też po taniości (w ogóle powiedziałbym, że PA600 to taki PA500 z wrzuconym kolorowym wyświetlaczem i brzmieniami DNC z PA800).

Multum opcji edycyjnych w każdym względzie, edycja stylów podobna jak w Yamaha, ale o wiele bardziej dogłębna i może i nawet ciut prostsza i szybsza, Songbook – świetna sprawa, a z opcją Search wyszukanie piosenki to kwestia paru sekund na wklepanie tytułu.

Głośniki wbudowane takie sobie, w PSRce miałem lepsze. W ogóle na wyjściu Korg gra ciszej niż PSRka, może to kwestia ustawienia jakiś opcji związanych z EQ czy limiterem w klawiszu…

Ogólnie jestem z zakupu zadowolony, na nagłośnieniu klarowność niesamowita, nie ma takiego zbicia wszystkiego do środka jak w Yamasze.

Jak wiadomo nie ma instrumentu doskonałego, dlatego poniżej zamieszczam listę niedoskonałości w stosunku do Yamahy PSR3000, zauważonych przez użytkownika Korga pa800 (trzeba dodać, że poniższych również brak w najnowszym pa600)

Co mnie generalnie w korgu denerwuje względem yamahy (biorę pod uwagę tylko moją starą psrkę 3k w której niżej wymienione funkcje posiadam):

-brak możliwości nagrywania w seq pada lub ścieżek akompaniamentu na dowolnych wybranych przez siebie trackach,
-brak możliwości dogrywania do istniejącego utworu w seq wybranych przez siebie kilku ścieżek jednocześnie (np. perka, bas i pad)
-brak możliwości ustawiania KBD, SONG, MASTER transpose z osobna,
-dłuższe uruchamianie systemu (w razie padu zasilania trzeba troszkę poczekać niestety),
-mniejszy wybór gotowych paczek ze stylami (dance, eurodance, ogólnie europejskimi),
-3 fill-e tylko,
-w przypadku opcji variation link, zmiana STSa (barwy) następuje dopiero po rozpoczęciu pierwszego taktu wariacji (czyli nie można zrobić tzw. wejścia na innej barwie w tym trybie zanim przeskoczy wariacja - podczas np. filla), no chyba, że ktoś lubi klikać 3 razy (fill+var+sts),
-są tylko 4 stsy, które nie zapamiętują ustawień ścieżek stylu (np. wyłączenie basu, pad itp.), trzeba korzystać z performance - ale miejsce na to jest niestety ograniczone w pamięci instrumentu (w yamaha registry można było zapisywać w postaci plików gdziekolwiek),
-brak szybkiego załączenia w dowolnym momencie "left hold" dla lewej ręki, trzeba szperać po menu aby to włączyć,

Trochę mi tych "yamahowych" uproszczeń brakuje. Stąd napisałem o utrudnieniu.

Źródło: Instrumentyklawiszowe.com (wymagana rejestracja)

Panie Administratorze Pietia. Widzę, ze skopiował Pan moja wypowiedź z innego forum. OK, nikt nikomu tego nie zabrania. Ale proszę nie wprowadzać ludzi w błąd, ponieważ ta wypowiedź nie tyczy się Korga pa600.
Poza tym, mógłby Pan chociaż podać źródło z jakiego pochodzą owe komentarze...
Pozdrawiam.

To i ja dorzucę swoje 3 grosze i parę uwag:
Wady - Wykonanie:
Za tę kwotę cudów nie ma, twardy plastik po bokach transparentny, klawiatura syntezatorowa zwykła szału nie ma, przyciski gumowe - ale to jest akurat ok.
Zauważyłem, że po wyłączeniu piszczy w środku (chyba zasilacz).
Raz mi się zawiesił po załadowaniu mp3, a raz przy próbie przejścia z trybu Seq na Song Play.
System od momentu włączenia ładuje się około 2 min (ale ze stoperem nie stałem).
Zalety - Czytelność:
Duży kolorowy dotykowy wyświetlacz, na plus w porównaniu do Pa 500 (pokraczny mały wyświetlacz), wogóle bardzo ładny jest Pa 600 aż miło na niego patrzeć
Czyta Midy, Mp3, Sample w PCM ale nie mogę jeszcze tego rozgryźć. (osobny temat na tym forum) - vsti.pl/index.php/forum/42-instrumenty/1...i-w-korgu-pa600.html
Zasilanie przewodem 230V (euro) a nie zasilaczem, dla mnie to zaleta, ale fabryczny jest trochę krótki chcąc mieć swobodę trzeba go wydłużyć:)
Przy graniu ze styli funkcja AUTO FILL IN - przy zmianie wariacji automatyczne przejście - nie było w pa500 albo nie widziałem tej funkcji.
W menu GLOBAL - końcowa equalizacja na wyjściu Hard Mastering - daje kopa

Dla poszukujących oprogramowania Musikant dla instrumentu pa600 warto zainteresować się tą paczką . Jest to pełny set zawierający masę gotowych styli, songbooka, brzmienia pady (generalnie wszystko to, co znajdziemy w Korgu pa3x Musikant).
Warto przetestować.
Zachęcam również wszystkich userów modelu Korg pa3x International do weryfikacji. Czekam na Wasze opinie.

Edycja: tutaj jeszcze jedna paczka

Wszystkich zainteresowanych rozszerzeniem dla Korga pa600 zachęcam do zapoznania się z poniższym filmem, prezentującym możliwości rozszerzenia.
Prezentuje Jürgen Sartorius

Dużą zaletą pa 600 jest funkcja search. Bardzo pomocna na graniu na żywo. Nie trzeba "posuwać palcem" :D po songbooku :)