TEMAT:

Miał już ktoś do czynienia z tym synthem? Mam wielkiego smaka na jego kupno, ale chcę jeszcze zasięgnąć opinii użytkowników Blofelda

Jeden z userów tego forum ma Blofelda. Ja na sam początek powiem Ci tyle, że kupiłbym go bez zastanowienia. Dlaczego Blofeld jest taki świetny?

- Bo zrobili go Niemcy.

- Bo to Waldorf

- Bo jest tani

- Bo brzmieniowo może konkurować z unitami za kilka tysięcy złotych.

- Bo jest ładny

- Bo jest mały i można go wszędzie zabrać

- Bo posiada złącze USB

- Bo ma niesamowite możliwości

- Bo posiada 1000 presetów na dzień dobry

- Bo ma niesamowite filtry

- Bo brzmi bardzo analogowo

Blofeld jest malutki. Dlatego koszta jego produkcji są niskie. Dlatego cena jest niewielka =) To samo było z Q. Wersja rackowa ok 3500-4000 zł wersja z klawiaturą ok 4000-4500 zł. A wersja Micro Q ok 1500 zł. Możliwości te same. A nawet więcej bo Micro Q ma 5 oscylatorów, a nie 3. Specyfikację znajdziesz tutaj .
Co tu dużo pisać. Blofeld brzmi niesamowicie. Ma wszystko to co Q i jeszcze więcej! Posiada legendarny filtr PPG, filtr comb (orgazm), tryb unisono, próbki waveform z Microwave...
W tym przedziale cenowym (jak i w wyższym) Blofeld nie ma zbytnio z czym konkurować. Bije wszystko na łeb na szyję. Jeśli miałbym wybrać Mikrona lub Iona wybrałbym Blofelda. Jeśli miałbym wybrać Nord 2 wybrałbym Blofelda. Jeśli miałbym wybrać coś od Rolanda lub Yamahy wybrałbym Blofelda. Z tą skrzynką można polecieć naprawdę daleko. Duża polifonia (25 głosów) 16 częściowy multitribal. Synteza FM, świetna emulacja Rolanda TB 303. Na Blofeldzie wykręcisz świetny bass, lead, pad, fx...co tylko chcesz!!!!

Tutaj 2 soundbanki do Q (wszystkie te brzmienia można śmiało zrobić na Blofeldzie)

Q Trilogy 1

Q Trilogy 2

Tyle, że słyszałem dość nieciekawe rzeczy w kwestii problemu z softwarem, który jest mocno niedopracowany i, co gorsza, działa tylko w kierunku instrumentu, a nie w obie

Waldorf nie wypuścił żadnego edytora. Ten, o którym piszesz jest autorstwa Polaka (z redakcji Estrada i Studio). To tylko edytor. Wiele syntezatorów ma z nimi problem. Ja bym się tym raczej nie przejmował. Wyjdzie nowy edytor, nowy os się wszystko zmieni. Poza tym jeżeli edytor działa tylko w kierunku unitu to nie wiem w czym widzisz problem. Automatyzację w flu zrobisz bez problemu =)

To wystarczy się zastanowić, czy warto kupować go w Polsce czy z Anglii sobie sprowadzić, bo faktem, jest nieco tańszy

Tutaj masz sprawdzony sklep. Cena razem z wysyłką powinna wynosić niecałe 1300 zł. To tylko sugestia ;)

Ciekawe... Dwie stówki taniej niż w Polsce... Po wypłacie kupuję ;]

Pisałem już wielokrotnie - w Polsce opłaca się kupować jedynie żarcie =) Jeśli chodzi o sprzęt do studia to nigdy u nas. Toż to zbrodnia! Rozbój w biały dzień! =) Ja za zestaw klawisz+monitory+słuchawki zapłaciłem 1300 zł. W Polsce potrzebowałbym 2000-2100 zł =)