TEMAT:

Stary, jedyne, czego używam z pluginów kategorii "Mastering" to jest dobry limiter na sumę bez żadnych bzdur. Nie nakładaj kombajnów typu ozone bez znajomości jak to się powinno ustawiać, bo presety są o kant rowa potłuc. To się generalnie tyczy wszystkich rzeczy dotyczących dynamiki- nie wiesz jak się tego używa, nie używaj, bo tylko skopiesz brzmienie.
Wystarczy odpowiednia korekcja, wyrównanie poziomów i limiter na sumę.

Ale teraz bas ma więcej kopa, kick wydaje się być jak należy.

Nadal coś mi się wydaje, że brakuje wisienki na torcie ;)

Popieram :). Kiedyś pchałem wszystko co się da na master z nadzieją, że będzie lepiej brzmiało, ale tak się nie stało. Okazało się, że cały sekret to dobry miks i odpowiednie brzmienia doszlifowane już na etapie miksu :). Na master nakładam zawsze kompresor wielopasmowy, żeby delikatnie wyrównać poziomy i ujednolicić brzmienie, ewentualnie delikatna korekcja max 3dB, zależy od miksu, ale lepiej poprawiać na ścieżkach niż na sumie no i na końcu limiter, aby odpowiednio skompresowany miks dopalić tak, żeby brzmiał maksymalnie głośno, ale bez degradowania dynamiki.

Kiedy oddajesz materiał do masteringu wszystko załączasz na osobnych ścieżkach i oni też nie robią ogromnej korekcji i żadnych magicznych rzeczy na sumie :). Wydaje mi się, że cała sztuka to dobry miks.

Pozdr.

Kompresor wielopasmowy a potem limiter? Stary, masz wtedy brzmienie SPŁASZCZONE niczym naleśnik!
Kompresor i inne narzędzia dynamiki powinny być stosowane, kiedy nie ma innego wyjścia. Przekompresowany miks jest koszmarem.

Wystarczy, że zajmiecie się odpowiednio korekcją, by poszczególne brzmienia ze sobą się nie gryzły i nie trzeba będzie wam więcej czegokolwiek prócz limitera.

Wyrzuciłem wszystko z mastera, całą automatykę wzmocnienia i korektorów Nawet limitera niema na sumie. Jest ciszej ale chyba przejrzyściej, no i teraz to ja słyszę swoje wyczesane przejścia perkusyjne ;-). Ustawiłem na nowo korekcję i poziomy na 12 kanałach. Zostało jeszcze kilkanaście... o zgrozo.

darson1974.wrzuta.pl/audio/6f84gOUyJWx/t..._arrive_kombinacje_2

EDIT:

Bas za cicho ustawiłem :/
Poświęcę tydzień, ale to poustawiam bez wynalazków na sumie.

Limiter się zawsze przyda. ALE TO MUSI BYĆ DOBRY LIMITER ;)

Tak, kompresor wielopasmowy ;). Jak ktoś używa niepoprawnie to brzmienie jest spłaszczone jak naleśnik, dla mnie to podstawowa rzecz masteringowa. Po sprowadzeniu miksu do ok. -7dB Używam go do skompresowania wartości szczytowych na ratio z rzędu 2-2,5 max 3dB tłumienia dzięki temu bas nabiera spójności, wyższe pasma prawie wcale albo tylko trochę, ale musi być powód. Dzięki temu limiter ma większe pole do popisu bo skompresuję tylko to co potrzebuję, a limiter służy do pogłośnienia całości, a nie kompresowania, bo zrobiłem to już wcześniej. Uwierz mi, że brzmi lepiej niż sam limiter ;). Być może u Was 4x4 jest inaczej i trzeba dopompować limiterem, a kompresorem można tylko zepsuć, ale ile gatunków tyle sposobów ;).

Pozdr.

hostuje.net/file.php?id=8557948a483460a15af9c9fa6cab16f0

Lepiej tego nie poustawiam...

Muszę odpocząć od tego wałka bo mnie coś strzeli. W ogóle od Frutka sobie muszę odpocząć grrrrr.

hostuje.net to chyba jedyny serwis gdzie te mp3 jakoś przyzwoicie brzmią bo te wszystkie wrzuty, soundcloud'y i inne siuwaksy to jakaś porażka jest.

Wrzuty i Soundlcoudy? Przecież one udostępniają oryginalną jakość pliku, dokłądnie taką jaką wgrywasz - bez zmian.