TEMAT:

Witam.
Na początek drobny przykład


Jak widać techniki wydobywania dźwięku przy "instruments" na gryfie zmieniają się automatycznie.
Nie wiem jak za cholerę włączyć by v-metal rozpoznawał po uprzednim ustawieniu velocity to jaką techniką ma zagrać dźwięk.

W Shreddage 2 było to o wiele prostsze gdyż do każdego efektu ustawiało się velocity range, później podciągało się linie w fl w velocity graph jak należy i heyaa.
W V-Metal widzę,że można włączyć statycznie dany efekt i finito. Później cały utwór jest grany właśnie tak,a przecież nie będę w guitar pro rozpisywał każdego taktu na osobny instrument tylko dlatego,że tutaj ma być palm mute,open riff i osobno solówki oraz cholera wie co jeszcze.

Ktoś już może osiągnął dobre efekty przy v-metal podczas importu midi z guitar pro?

W jaki sposób korzystasz z wtyczki, w jakim DAW używasz Kontakt z tym instrumentem?

Artykulacje nie zmieniają się automatycznie. Nie korzystałem z tej biblioteki ale zawsze są dwie opcje - albo każda artykulacja jest osobnym instrumentem i trzeba otworzyć kilka instancji albo jest jednym multi i można je zmieniać za pomocą odpowiednich klawiszy, zazwyczaj są to kolejno bardzo nisko C, C#, D itd. w górę. W takim wypadku możesz zrobić wszystko na jednej ścieżce i tylko w odpowiednim momencie zmienić artykulację dodając nuty na dole. Jeżeli nie wiesz jak je zmieniać to zobacz po prostu do instrukcji, w manualu będzie wszystko napisane gdzie się znajdują te klawisze.

Zobacz, na tym filmie widać wyraźnie jak lewą ręką, na samym dole klawiatury zmienia się artykulacje. Po prostu programuj swoje partie tak aby to uwzględnić.

!

W FL Studio 10.

Czyli z powodu braku klawiszy utrudnione mam korzystanie z tej wtyczki.
Artykulacje można zmieniać klawiszami co - nie oszukujmy się - nie wchodzi w grę.
Jak pisałem wszystko komponuję w Guitar Pro i później leci dalej do FL Studio.

W Schreddage 2 jak pisałem było prosto. Ustawiało się zakres "działania" każdej artykulacji. Ewentualnie robiłem osobne ścieżki na open riffy i solo.
V - Metal jak o wiele lepsze brzmienie i skoro jest tak jak mówisz to albo klawisze albo z góry każdą sposób artykulacji osobno zapisywać w guitar pro.

Brak klawiatury nie ma przecież tutaj nic do rzeczy. Klawiatura sterująca wysyłka komunikaty MIDI a one i tak są przetwarzane przez dany program. Kiedy zaimportujesz sobie partie do FL Studio dopisz klawisze odpowiadające artykulacjom w odpowiednich miejscach.

Swoją drogą nie lepiej kupić prawdziwą gitarę zamiast używać takich sztucznych wtyczek?

Cholera.
Ty to masz łeb. Sprawdzę to co piszesz wieczorem.

Co do prawdziwek gitary oczywiście masz rację. Nic nie zastąpi takowej, dobrego wzmaka, efektu i mikrofonu ewentualnie całego PODa pod USB. Koszta gitary i tego co wymieniłem wcześniej już zbudują niezłą kwotę.
Zostaje jednak najważniejsze. Nie rozpisuję partii, które może zagrać byle mietek na weselu. Sam takowych umiejętności nie posiadam (kiedyś za małolata z powodzeniem się tłukło na bębnach).
Mam również kilku znajomych, którzy sieczą na wiosłach ostro. Byłem skłonny płacić konkretną kasę za nagranie moich partii...nie doszło to do skutku. Lenistwo,brak skilla - nie wnikałem.

Z 2 lata temu zaprezentowałem jeden z pierwszych utworów tutaj na forum. Kompozycyjnie zostałem pochwalony, brzmieniowo zjechany jak bura s*ka (ezzdrummer, slayer, edirol orchestral).
Popracuję troszkę nad v-metal i dam te same utwory do porównania.

Powiem Ci szczerze jak kolega z branży, że po prostu ten V-Metal jak i reszta symulacji gitarowych brzmi słabo. Nie odzwierciedla to ani trochę gry na gitarze, brzmienie jest monotonne a podciągnięcia brzmią jak silnik ursusa, autentycznie takie miałem skojarzenie w pierwszym przykładzie na wideo. Wyższe solo są już trochę lepsze, ale to też ideał nie jest. Wtyczka kosztuje $299 czyli prawie 1000zł zaokrąglając w górę jak uda się kupić online bez podatku VAT. Za tyle kupisz już przyzwoitą gitarę która podłączona do interfejsu DI i przepuszczona przez symulator wzmacniaczy da znacznie lepszy efekt. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia umiejętności, nie od razu da się zagrać skomplikowane partie, jednak uwierz mi, że lepiej zrobić prostszą kompozycję która zabrzmi naturalnie z ekspresją prawdziwego potrącana o struny niż skomplikowana partia MIDI. Szczególnie wtedy kiedy gitara jest centrum całej kompozycji a nie tylko dodatkiem w tle.

Oczywiście to tylko moja opinia, ale w żadnym wypadku nie jest pusta ponieważ sam szukałem bardzo długo dobrej biblioteki gitary bo nawet jako sekcja rytmiczna gdzieś w tle brzmiały sztucznie. Ostatecznie zakupiłem prawdziwy instrument i uważam że to najlepsze co mogłem zrobić, nie tylko pod względem gotówki ale także jakości.

Jeżeli nie gonią Cię zlecenia w których koniecznie musisz już takie partie gitarowe pisać to naprawdę polecam naukę gry na instrumencie, szczególnie jeżeli w muzyce stawiasz na gitarowe brzmienia. Rozwijanie się i inwestycja w umiejętności to najlepszy klucz.

Z tymi kosztami to może jednak nie poruszajmy tematu.
V- metal mam "wypożyczony",a z mojej działalności nie mam żadnego zarobku. Jest to czysto hobbystyczna działalność dla własnej satysfakcji.

Opisany przez Ciebie sposób działa chociaż przyznam,że solówki mimo mnogości artykulacji brzmią w V-Metal niezbyt ciekawie.
Ciut bardziej naturalnie niż słabiutki Realstrat chociaż może tylko ja mam takie wrażenie. Jak na razie wygrywa w solach Shreddage 2.
Rytmiczna to już przewaga V-Metal.
Zresztą zmiksuję jakiś utwór jak będę miał wolny czas w Shreddage i V-metal przy tych samych ustawieniach w FL i później w Cool Edit pro.