Dobrze brzmiące pliki sf2 to oksymoron niestety. Format ma swoje lata, jest archaiczny, nie posiada odpowiednich funkcji aby zapewnić stosowną jakość, był używany głównie w czasach E-MU i ich samplera, format należy do nich, w dodatku jest zamknięty. To co jest w internecie to głównie archiwa dzisiaj nadające się do celów edukacyjnych.
Nowe darmowe rzeczy powstają zazwyczaj w formacie sfz, jest to otwarta specyfikacja tekstowa opracowana przez Cakewalk. Wystarczy nauczyć się prostych skryptów i można samemu w dowolnym edytorze tekstu napisać polecenia dla sampli. Ma dosyć duże możliwości ale niestety także ograniczone, szału nie ma co się spodziewać.
Od czasu pojawienia się samplera Kontakt od NI stał się bezapelacyjnie królem samplerów jeżeli chodzi o multisample, do dzisiaj wszyscy producenci celują właśnie w niego i to tam można znaleźć najlepszej jakości sample. Głównie jest to spowodowane możliwościami programowania dodatkowych skryptów, masy efektów, warstw, zaawansowanemu systemowi RR czy tworzeniem interfejsu dla biblioetki, możliwości są tak zaawansowane że powstają nawet małe syntezatory. Jeszcze żadna konkurencja nie napisała lepszej aplikacji, niestety.
Jesteśmy więc skazani na monopol jeżeli chcemy kierować się jakością brzmienia.