Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

FL Studio nie nadaje się do orkiestracji? 2012/10/27 08:58 #17917

  • nRG
  • nRG Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Senior
  • Senior
  • Posty: 70
  • Otrzymane podziękowania: 7
Z takimi poglądami spotykałem się wcześniej tu i ówdzie. Co więcej, jako wierny użytkownik flka sam przesiadłem się niedawno na Reapera (jednak zrobiłem to bardziej ze względu na trudności z pisaniem pod obraz w przypadku produktu Image-Line, oraz z czystej ciekawości). To chyba na tym forum spotkałem się ze stwierdzeniem w stylu: "orkiestrować w FL Studio, to tak jak próbować ogolić się za pomocą piły mechanicznej" (swoją drogą świetny tekst i przepraszam, że nie jestem w stanie podać autora tej wiekopomnej kwestii, ale szacunek dla Ciebie:D). Po za tym, powiedzmy sobie szczerze, ale przyglądając się na czym pracują wszyscy lepsi kompozytorzy (np. na youtube), bardzo rzadko widzimy tam FL Studio. Najczęściej jest to Cubase, Pro Tools i tym podobne programy, znacząco odbiegające od tego jak pracuje się w truskawce.

Sądzę jednak, iż wiele poglądów może zostać zrewidowanych po wizycie na tej stronie, na którą przypadkiem trafiłem jakiś czas temu:

www.syntheticorchestra.com

Powiem szczerze, że wiele różnych orkiestracji MIDI w życiu słyszałem, ale te tworzone przez Blake'a Robinsona są jednymi z najlepszych. Tym bardziej zdziwiłem się, gdy zobaczyłem, że jego DAW to właśnie FL Studio 10... Polecam wizytę na tej stronie każdemu, nie tylko ze względu na fakt, że koleś pokazuje, że nieważne jaki DAW, ważne jaki człowiek:). Wszystko tam zawarte jest po prostu bardzo wartościowe i przydatne, a niektóre z jego utworów zawierają ciekawe extrasy (np. ścieżki MIDI), nie brakuje też tutoriali.

Tworzy głównie covery muzyki z gier, ale też swoje własne produkcje. Oto kilka przykładów:

Skyrim


Game of Thrones (serial oczywiście)


Bioshock II

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: FL Studio nie nadaje się do orkiestracji? 2012/10/27 12:34 #17920

  • LocoMatt
  • LocoMatt Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Moderator
  • Anonimowość - to mój cel, może kiedyś się pokażę
  • Posty: 340
  • Otrzymane podziękowania: 50
Moim zdaniem to jest dziwny mit że w FL się nie da robić "midi orkiestry". Bardziej to zależy od wtyczki jaką dysponujemy niż DAW'em.
Wystarcza że posiadasz np. orchestrala i talent do komponowania plus trochę wolnego czasu i bez problemu można tworzyć tego typu utwory. Osobiście nie wiem skąd wziął się mit o tym że FL Studio nie jest do tego zdolne, lecz podejrzewam że ma to związek z dołączonymi podstawowymi wtyczkami.
SoundCloud czyli mój muzyczny kącik

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: FL Studio nie nadaje się do orkiestracji? 2012/10/27 13:35 #17921

  • N.E.X.
  • N.E.X. Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Posty: 2600
  • Otrzymane podziękowania: 330
Świetna strona, dzięki za linka :).

Prawdopodobnie ja to napisałem, ale nie mogę teraz tego znaleźć więc żeby nie było to nie wiem na 100% :P. Może to było na PW? Problemy z orkiestracją pod FL Studio to nie mit, pisałem o tym trochę tu, trochę tam narzekając jednocześnie, bo irytuje mnie trochę, że program na który wydałem ~5x mniej (180zł Reaper i ponad 900zł za wszystkie ulepszenia FL Studio) potrafi więcej. No więc teraz w jednym miejscu już wyjaśniam dlaczego:

- Brak możliwości synchronizacji muzyki pod obraz, FL Video Player nie trzyma żadnych standarów, tylko odtwarza jak się kliknie i po kilkunastu sekundach zaczynając od jakiegoś fragmentu po prostu się rozłazi. Zmieniając tempo w czasie utworu to dopiero robi się jakaś masakra.

- Playlista układająca tylko klocki i nie trzymająca żadnych konkretnych parametrów czasowych. Co za tym idzie, nie można stawiać markerów czasowych przypisanych do konkretnych klatek filmu tak aby nie rozłaziły się po zmianie tempa.

- Automatyzacja tempa to jest niesamowicie nieintuicyjna sprawa na zasadzie "kombinuj aż się zdenerwujesz i to zostawisz". Wszystko przez brak możliwości ustawienia markera tempa. Wszystko trzeba dokonywać automatyzacją która ma zakres 001 do 999 w wartościach od 1% do 100%. Przypada jakieś ~9 BPM na 1%. Można wykorzystać FL Dashboard i pewne sztuczki do stworzenia kontrolera ograniczającego ten zakres, ale to także omijanie problemu, trochę mało skuteczne.

- Brak jakichkolwiek zmian taktowania w trakcie utworu. Nie można stawiać takich markerów. Jeżeli w trakcie będę chciał zmienić z 3/4 na 4/4 i potem znowu to jest to niemożliwe do zrobienia. Dużo utworów orkiestrowych wykorzystuje takie zmiany, mało który jest jednostajny, ciągle się coś zmienia i to jest ta magia. Nie mówiąc już o synchronizacji wideo.

- Brak ustawień dotyczących prędkości eksportu. Jest tylko dostępne domyślnie offline w maksymalnym tempie. Korzystając z dużej ilości sampli które są wtedy doczytywane także z dysku po prostu się nie wyrabiają i w pliku audio pojawiają się trzaski. Przydałby się eksport offline x1 tak jak normalnie idzie utwór oraz ewentualnie online przy większych problemach.

- Zamrażanie ścieżek podczas pracy z pamięciożernymi wtyczkami jest niesamowicie ważne. FL Studio jednak nie posiada takiej funkcji. Twórcy w którymś z filmów pokazali pokrętną drogę do uzyskania pliku audio poprzez nagrywanie kanału z miksera, ale jest z tym tyle roboty, że szybciej można zapomnieć nad czym się pracowało i stracić ochotę do kompozycji przez takie problemy techniczne. W innych programach DAW robi się to po prostu naciskając jeden przycisk i od razu cała ścieżka jest zamieniana na plik audio a wszystkie instrumenty wyłączone offline i zapamiętane ustawienia. Tutaj jednak to prędko nie będzie możliwe bo playlista nie ma żadnego powiązania z instrumentami i efektami, to tylko prosta siatka.

- Nie ma trybu bezpiecznego do odzyskiwania projektu. Przy tak ogromnej ilości wtyczek jakie się używa podczas orkiestracji, czasami może się coś wysypać, coś ze sobą nie zagrać, zapiszemy projekt i... Nie można go otworzyć bo wtyczka wysypuje się podczas jej otwierania. Tryb taki z włączeniem projektu z wtyczkami offline istnieje w innym DAW i ma się bardzo dobrze. Można usunąć wadliwą wtyczkę a pozostałe włączyć ręcznie.

Oraz jeszcze trochę innych lub większych, mniejszych, których teraz nie pamiętam. Większość z tych rzeczy praktycznie uniemożliwia pracę nad tego typu muzyką, pozostałe utrudniają i wykruszają płynną pracę nad utworem. Jakieś proste aranżacje które trzymają się także prostych schematów da się zrobić, ale nie więcej.

Nie rzucam tych punktów tak sobie, bo wszystko sprawdziłem osobiście i większość niestety nie da się ominąć. Dlatego o ile FL Studio dalej używam do pewnych rzeczy o tyle równolegle posiadam Cockos Reaper który służy do rzeczy których FL Studio nie posiada czyli między innymi orkiestracji. No a że nie zawsze robię pełną orkiestrę, a tylko np. sekcję smyczków plus elektronika plus kombinacje z taktowaniem plus synchronizacja to nie mam wyjścia.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Odp: FL Studio nie nadaje się do orkiestracji? 2012/10/28 07:37 #17932

  • nRG
  • nRG Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Senior
  • Senior
  • Posty: 70
  • Otrzymane podziękowania: 7
FL player jest do niczego. Zgoda.

Nie do końca funkcjonalna playlista i brak markerów. Zgoda.

Sprawa tempa. Już nie do końca zgoda;). Mówiąc szczerze, to bardziej zirytowało mnie to w Reaperze. Właśnie w programie Cockos, nie mogę wyrysować sobie obwiedni tempa tak jakbym chciał, bo wszystko wtedy totalnie mi się rozłazi (może istnieje na to jakiś sposób, ale go nie znalazłem), a jedyną rozsądną opcją wydają się po prostu „time signature markers”, o których powiedziałeś mi na priv i za co wciąż jestem Ci wdzięczny;)… Kwestia osobista, ale mi bardziej odpowiadało to, wspomniane przez Ciebie, kombinowanie gdzie mogłem sobie tu przyspieszyć, a tu zwolnić jednym pociągnięciem myszy na obwiedni.

Co do reszty punktów. Zgoda.

Tylko jeszcze jedna Twoja wypowiedź:

„Większość z tych rzeczy praktycznie uniemożliwia pracę nad tego typu muzyką, pozostałe utrudniają i wykruszają płynną pracę nad utworem. Jakieś proste aranżacje które trzymają się także prostych schematów da się zrobić, ale nie więcej.”

Sądzę, że strona, którą pokazałem jest doskonałym zaprzeczeniem tej teorii i za to właśnie ogromny szacunek dla tego gościa;).

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez nRG. Powód: Błędne znakim w emotikonach

Odp: FL Studio nie nadaje się do orkiestracji? 2012/10/28 11:23 #17936

  • N.E.X.
  • N.E.X. Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Posty: 2600
  • Otrzymane podziękowania: 330
Jasne, że można iść pod prąd i robić coś na siłę, wszystko da się zrobić. Na dobrą sprawę mógłbym odgrzebać gdzieś na płytach program tracker, Psycle na którym pracowałem w 2005 roku z opcją VSTi i zrobić na nim orkiestrację. Można by to zrobić na wszystkim co obsługuje wtyczki VSTi, nawet na Sibeliusie do notacji muzycznej. Jednak jestem zdania, że najważniejsza jest muzyka, a narzędzia i oprogramowanie to tylko środek do celu który powinien pomagać i utrzymywać tempo pracy, nie utrudniać. Najgorsze jest kiedy w połowie projektu się okazuje, że nie można wykonać potrzebnej czynności. Już raz musiałem przechodzić przepisanie całego projektu do innego DAW i to nie w formie audio, bo mi synchro nie działało i trzeba było po midi wszystko robić, wtyczka za wtyczką, dzień przed deadline. Nikomu tego nie życzę :(.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Strona:
  • 1
Zasilane przez Forum Kunena