TEMAT:

* Tytuł i wykonawca: MysteryP - One Dream


* Link do pliku :


Uwór w tej wersji skonczony jakis miesiac temu jednak, dłubanie w nim nic nie pomogło. Zreszta, koncepcja stworzenia utowru glitch-hop'owego skonczyla sie na big beat'cie(?).

Powiem szczerze jak dla mnie deko biednie i monotonnie.Koncepcja fajna ,dzwieki tez niczego sobie.Hat mi nie wchodzi z powodu smigania raz lewo raz prawo.Slaby miks i zapas dynamiki.Na soudcloudzie widac jak na dloni ,ktore momenty pikuja za mocno.Zrob korekte.Zarzuc nawet maximusa na sume i obetni same szczyty,wtedy skoryguj miks(jesli masz jakotakie glosniki).W momentach monotonnych zdecydowanie brakuje jakiegos vokalu(najlepiej Twojego)moze na styl Massive Attack.Moze dodaj jakies solowki gitary elektrycznej z odpowiednim poglosem czy echem.Sadze ze beda pasowac idealnie do tego mroku;).Po prostu jeszcze czegos tam brakuje.
Co do beatu to jakby zbyt funkowy choc prosi sie by wrzucic pod koniec Drum n Bass;).
Przydalyby sie jakies efekty na sendzie i jakas altomatyka na czyms(np.cutoff na perce?)Mozliwosci jest mnostwo.
Jesli nie masz pomyslu to po prostu odpocznij od tego walka.Przygotuj pare plyt w podobnej stylistyce,sluchaweczki i sluuuuchaj duzo.Szukaj weny. To tyle.
Pozdrawiam

genix napisał:

Uwór w tej wersji skonczony jakis miesiac temu jednak, dłubanie w nim nic nie pomogło. Zreszta, koncepcja stworzenia utowru glitch-hop'owego skonczyla sie na big beat'cie(?).

Tak to bywa i na to nic się nie poradzi :). Czasami wyjdzie coś z czego nic nie da się wycisnąć, wszystko to właściwie loteria, bo zawsze coś wyjdzie albo głośniej, albo ciszej, albo trochę inaczej niż się chciało. Jedyne co może pomóc to dobry pomysł i doświadczenie które pomoże w jego zrealizowaniu, żeby nie robić "co mi wyjdzie" :).

Co do gatunku. Glitch to na pewno nie jest, bo nie ma tutaj żadnego glitcha ;). Musiałbyś się pobawić przesterowaniami, bramką, lo-fi itd. W tym temacie polecam posłuchać Nucleoheart'a, genialne eksperymenty kręci :). Big beat to na pewno nie jest, bo to jest gatunek muzyki w którym występuje breakbeatowa perkusja połączona z dźwiękami akustycznymi i czasami elektronicznymi, głównym promotorem gatunku jest Fatboy Slim, który teraz robi pod innym projektem ;). Breakbeat też w sumie to nie jest... Jak to kolega wyżej napisał najbardziej chyba pod trip-hop podchodzi czyli taki Massive Atack :).

Więcej do dodania w sumie nie mam, bo Ahremov powiedział wszystko co też miałem napisać :).

Wracając do początku jeszcze - czasami lepiej rzucić jakiś projekt i zacząć nowe niż męczyć się z jednym cały czas, często bywa, że więcej już się nie da wyciągnąć z danego kawałka, bo gdyby przerobić wszystko to by się także wszystko zmieniło, a to na jedno wychodzi jak zacząć nowy projekt ;).

Pozdr.

Dzieki za odp. Chyba jednak odpuszcze sobie na jakis czas ten projekcik.

Co do stylu glitch. Wiem ze w tych utworach pojawiaja dzwieki róznych przesterow itp. jednak wzorowalem sie na, a raczej inspiracja byla dla mnie plyta Drink The Sea grupy Glitch Mob. Gdzie utwory tam róznia sie od innych tego gatunku a jednak dalej nazywa sie je glitchem.
Chociaz mozliwe ze to tylko moja subiektywna opinia, w kazdym razie dzieki za sprostowanie.

To, że nazywają się Glitch nie znaczy, że tym się zajmują ;). Glitch to glitch, musi być, tak samo jak trance to nie breakbeat.

Zapewniam Cię ze zajmuja sie sie glitchem ;)