W zamierzchłych czasach;)......miałem Atari ST i "edukacyjną" wersję Cubase.
Można powiedzieć że poza Amigą,dopiero przy Atarynce z Cubaskiem zacząłem "bawić" się w kompozycje,aranżacje i zagłębianie się w świat MIDI;)
A tak poważnie,ogólnie przymiarkę do przejścia na "inną stronę mocy" szykuję już ze 2 lata.
Na fruitku szlifowałem swoje umiejętności z racji ceny.Ogólnie FL nie jest zły,ale zasięgnowszy opinię na temat pracy na Cubase,oraz sprawdzeniu różnego rodzaju filmików na Youtubie,czy przeprowadzeniu burzliwych dyskusji na forach, przekonałem się do zmiany środowiska DAW.Istotną sprawą była też kwestia finansowa oraz "zmęczenie materiału";)
Natomiast nie wydaje mi się żebym "znudził" się nowym sprzętem ponieważ uważam,że dojżałem już do takiego etapu i nabyłem takiego doświadczenia,że dopiero teraz mogę zacząć moją"przygodę" z muzyką już bardziej na poważnie;)
Z FL jeszcze będę korzystał,ale stopniowo ........się zobaczy:)
Pozdrawiam.