Do komponowania to papier i ołówek, a lekarstwo na lepszą wydajność jest tylko lepszy procesor bo to on odpowiada za obliczenia ;). No a tak poważnie to nie żartuje, interfejsy audio są tylko pomostem pomiędzy tym co słyszymy a komputerem czyli ma dobre wejścia oraz wyjścia. Żadna karta nie odciąży Ci procesora, mogą to zrobić jedynie algorytmy DSP które mają w sobie efekty - można puścić sygnał na nie odciążając procesor. Jeżeli potrzebujesz czegoś tylko i wyłącznie do projektowania muzyki na komputerze bez nagrywania to wystarczy coś co ma dobre wyjście i niskie szumy, a takie ma prawie każda karta na PCI do stacjonarnych komputerów, Maya czy Julia, asio także. Jeżeli nie posiadasz dobrych słuchawek czy monitorów to nawet nie usłyszysz różnicy więc na dobrą sprawę wystarczyła by nawet jakaś zwykła a la Sound Blaster z powyłączanymi bajerami.