TEMAT:

Najlepiej jest zamieść problem pod dywan. Problem, który wygląda następująco- większość domorosłych amatorskich prodiuserów napala się na słowo mastering chyba tylko i wyłącznie dlatego, że brzmi profesyjonalniej niż "miks". Ou jea, szpanujemy!

Moim zdaniem Pietia przez takie zlewanie poważnego problemu poziom forum coraz bardziej opada. Nie będę już przytaczał, jak tego typu tematy są traktowane na innych forach- czy polskich, czy zagranicznych.

Ale jakiego problemu? Z tego co widzę odpowiedź dodałem, Ty też swoje dopisałeś i temat wyjaśniony. Lepiej odpisać żeby ludzie spadali na drzewo "bo nie są tak zajebiści jak my"? Na innych forach właśnie tak się zlewa problem, zamiast odpowiedzieć nawet na głupie i banalne pytanie zamyka się tematy z hasłem "było milion razy" kiedy tak naprawdę odpowiedź padła kilka lat temu, a każdy kolejny temat był urywany. Skutkuje to tym, że wyszukiwarka ma do oddania 1 dobry wynik i setki pustych na które łatwo trafić kolejnym osobom mającym tak banalny problem. Forum to jest bardzo małe i często padają banalne albo dziwne pytania - pomyśl tylko dlaczego. Może dlatego, że gdzie indziej grupa "profesjonalistów" zlała problem i potraktowała pytającego jak idiotę, a on nawet nie wie co zrobił źle?

Mam czas to odpisuję, nie to nie. Jeżeli mielibyśmy, jak to powiedziałeś, zamiatać problem pod dywan i udawać, że na świecie nie ma początkujących a wszyscy urodzili się piękni i młodzi, to nie widzę sensu istnienia w ogóle for tego typu.

Ja uważam że po to są takie fora żeby się pytać więc gościu nie sap tu. Bo nie mam zamiaru spędzać kilku dni na szukaniu informacji że ten temat był już poruszany. Wiem że jeśli ktoś zrobi śmieci to po masteringu bd to tylko lepiej wyprodukowane śmieci. Ale po to jest kanał master żeby na niego też chyba coś dać? Wiem też że mastering jest bardziej skomplikowany i wymaga większego doświadczenia i profesjonalizmu zrobi to lepiej. Ale do choler po to pytasz żeby się dowiedzieć bardziej wzbogacić swoją wiedzę i uczyć się na własnych błędach, tym bardziej że jednemu przychodzi to szybciej a innemu wolniej. A poziom forum to obniżają takie teksty jak ty piszesz gościu i to jest moje zdanie. ( I nie interesuj się zagranicznymi forami bo my jesteśmy w Polsce )

I popieram wypowiedz N.E.X.A.

Problem leży w tym, że google chyba gryzie...

Prócz ofert miksu/masteringu z naprawdę różnych źródeł (i jacyś naciągacze, i poważne firmy) jest sporo informacji co i jak- na czym polegają te procesy i czym się różnią.

Znajomy (profesjonalista) zaoferował mi mastering i mixdown do 5 śladów przez looptrotter.com.pl/PL/monster.html za 150 zł.

Poza tym napisałem Ci, jaką wtyczkę dać na kanał Master. Chyba, że tylko czytasz to, co odbierasz jako moje ataki.

Potrafię zrozumieć wiele rzeczy, ale nie powszechną ignorancję. Jak ktoś produkuje śmieci to po masteringu będą to lepiej produkowane śmieci? Co to za bzdury? Po masteringu będą to śmieci do kwadratu.

Powtórzę zatem ponownie- miks, miks i jeszcze raz miks. Tylko ten proces się liczy najbardziej, jeśli chodzi o jakość (pod warunkiem, że żaden ze śladów nie jest nagrywany, gdyż wtedy jeszcze trzeba się nagimnastykować by na etapie nagrywania nie było szajsu gdyż gówniany ślad trafiający do obróbki jest dla dźwiękowca koszmarem).

Zrób coś, wrzuć do oceny w MP3 na wysokim bitrate lub wav. Jak będę miał trochę czasu, to napiszę co i jak na moje ucho. Wsio.