TEMAT:

Czy wiecie, że Korg wprowadził do sprzedaży serię trzech instrumentów analogowych Monotron?





Źródło: Korg

No nieźle, różnią się czymś od oryginału poza inną obudową ;)?

Na prawdę do dzisiaj nie widzę u siebie żadnego zastosowania tego instrumentu, ludzie dookoła bardziej denerwuje ten piskliwy dźwięk i raczej nie zachwycają się brzmieniem analoga kiedy ktoś się tym bawi, ale jako brelok do kluczy z racji swoich rozmiarów byłby fajnym gadżetem, w dodatku wydaje dźwięk (gdyby był trochę mniejszy dało by się przerobić) :).

Ale zalewają rynek gadżetami. To przecież ani nie brzmi, ani do niczego się nie nadaje. Szmelc i tyle. A sporo kosztuje.
Wiem co piszę bo raz dla przetestowania nabyłem i szybko zbyłem Korg Kaossilator - cóż człowiek uczy się na błędach.

Jest oczywiście krąg fascynatów, zachwycających się tego rodzaju rzeczami, łącza to z innymi gadżetami z telefonami etc., potem nagrywają filmik na YT.
I tu widzę jedyne zastosowanie tych zabawek.
Poświęcić sporo czasu na opanowanie tego, zrobić "efektowny" set i nagrać filmik. I szybko sprzedać innym fanom, żeby za dużo nie stracić....

Ale może tego nie należy rozpatrywać w kategorii instrumentów muzycznych, tylko zabawek?! Bo jeśli tak, to są to bardzo udane zabawki i należałoby dużo cieplej o nich pisać ;-)

Skoro producenci zajmują się produkcją a następnie sprzedażą tego typu gadżetów - to znaczy, że jest na nie popyt i można na nich zarobić.

szkoda że wszystko oddzielnie jest... Powinni wypuścić te wszystkie efekty (lfo, delay i dodatkowy oscylator) w jednym sterowanym po midi lub klawiszami sprzęcie.

Teraz żałuję ze monotrona kupiłem bo duo jest ciekawszy, zwłaszcza z wewnętrznym stroikiem

Dorośli mężczyźni też mają swoje zabawki i gadżety stąd popyt :P.

No to już znamy kolejną wersję rozwojową Monotribe'a... Zaimplementowane efekty z owych Monotronów. Niestety to, co Kaziorkaski mówi, jest w pełni prawdą- Korg puścił serię niezbyt przydatne gadżety.

osobiście też bym wolał zakupić już taką większą wersję, lecz zakupiłem czystego monotrona :P I wbrew pozorom do wszelkiego rodzaju wizgów i efektów LFO granych na żywo jest wspaniały, no i poza tym mobilny, tak jak kaossilator. Jeśli człowiek dużo od takiego sprzętu nie wymaga to coś dla niego :P