TEMAT:

Korg Kronos.
Cena tego modelu zaczynać się będzie od 15-16 tys.za wersję podstawową. Premiera targi Musik Messe - początek kwietnia - Frankfurt.
Dostępność w sprzedaży maj-czerwiec.
Info z Music Center

MadDziadPL napisał:

Korg Kronos. Premiera targi Musik Messe - początek kwietnia - Frankfurt.

Premiera Kronosa miała miejsce podczas tegorocznych zimowych targów Namm Show 2011:) przyćmiewając inne produkty. Można śmiało powiedzieć, że Korg pokazał klasę.

Keyboardem za 15 tysięcy... Klasa, nie ma co.

O wiele lepiej by zrobił wskrzeszając Polysixa/MS-20...

psysutra napisał:

Keyboardem za 15 tysięcy... Klasa, nie ma co.

O wiele lepiej by zrobił wskrzeszając Polysixa/MS-20...

Jak widać, nie jest to opłacalna inwestycja - biorąc dodatkowo pod uwagę fakt, że na rynku mamy nie wiele (o ile w ogóle) instrumenty, które przywrócone zostały do życia w ich pierwotnej hardwarowej formie z uwzględnieniem potrzeb dzisiejszych muzyków (nie dotyczy emulacji VST).

Co do kosztów, no cóż producent dyktuje ceny i nie mamy na nie wpływu, każdy by chciał kupić luksusowego merceresa w cenie auta średniej klasy. Dodatkowo dochodzi kwestia konkurencji a właściwie jej brak - bo czy można wskazać odpowiednika? Dodatkowo jest to sprzęt, który nie rozchodzi się w setkach tysięcy egzemplarzy (muzyk, to nie kierowca, których jest na pęczki).

Producent dyktuje cenę, ale jednocześnie musi się liczyć z prawem popytu i podaży - wywindowali cenę tak wysoko, że drożej chyba być nie mogło (chociaż znam droższe instrumenty) więc oczywistym jest, że chcą na tym zbić kasę i testują ile ludzie są w stanie zapłacić ;). Kiedyś pewnie stanieje, bo wątpię, że ludzie się na to rzucą jak na ciepłe bułki w piekarni - no chyba, że ktoś da się omamić reklamom.

Nie uwierzę, że wyprodukowanie tego instrumentu tyle kosztuje, bo generalnie nie ma tam nic co by już nie zostało wymyślone - wykorzystali jedynie dostępne technologie i wrzucili do jednego instrumentu, który jest taki drogi bo jest przepakowany ;).

Muszę przyznać,że podjarałem się na ten klawisz ale cena zbiła mnie z butów.Oczywiście liczyłem na cosik około 12000-13000zł.Niestety Korg faktycznie podbija ceny powyżej standardów i uważam,że za cenę do 16tyś. można "zbudować" niezłe instumentarium składające się z równie dobrych a nawet w niektórych przypadkach lepszych urządzeń grających.
Info o cenie dostałem od sprzedawcy(dystrybutora) i jest to cena przybliżona.Obawiam się że wartość końcowa może być nawet wyższa niż wychodzi z założenia.
Coż...należy obejść się smakiem,dokupić porządnego Virusa,jakiegoś Motifka i hulaj dusza:)
Pozdrowionka dla całej Braci Muzycznej:)

Korg się na kronosie mocno może przejechać. Tak samo jak zrobił to na Oasysie... Zgadzam się z MadDziadem. O wiele lepiej jest kupić Virusa TI v2 i jakiegoś analoga na dokładkę... I nie trzeba się w gruncie rzeczy o resztą martwić...

Z niewyjaśnionych przyczyn nikomu nie chce się pójść po rozum do głowy i spojrzeć na sukces Mooga- oni robią tylko i wyłącznie analogowe graty, a i tak się stabilnie i mocno trzymają.

To, że w zarządzie większości firm produkujących sprzęt muzyczny i te, które naprawdę zasłynęły kilkoma genialnymi pozycjami, siedzą baranki i myślą tylko o keyboardach i VA...

Niby Korg zrobił coś w gestii analogów, ale jakby sprawę olał- ten Monotron jest dobry tylko do robienia rozwałki dźwiękowej- nie sądzę, żeby coś konkretniejszego się na nim dało zagrać- co prawda jest wejście CV/Gate na płytce drukowej, tylko jak wygląda stabilność stroju oscylatora? Oto jest pytanie...

Bardzo dobry potencjał zmarnowany. Po raz kolejny...

Monotron to zabawka, nie wiem w sumie po co to zrobili. Wiele nie trzeba było, że zrobić to urządzenie w miarę przydatne.