Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT:

Aeon od Heavyocity :) 2013/04/16 20:48 #20218

  • MadDziadPL
  • MadDziadPL Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Muzyka łagodzi obyczaje.
  • Posty: 658
  • Otrzymane podziękowania: 61
Cosik się rozkręcili producenci sampli.Rzućcie uchem i okiem na tę nową bibliotekę od Heavyocity.Jest świetna.Oprócz tego ,że fajnie brzmi,to daje wiele możliwości kontroli nad brzmieniem,fxy,arpegiatory.....rewelka;)
!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Aeon od Heavyocity :) 2013/04/16 22:00 #20221

  • N.E.X.
  • N.E.X. Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Posty: 2600
  • Otrzymane podziękowania: 330
Z bibliotekami Heavyocity jest głównie ten problem że są one w większości gotowymi barwami i pętlami które są MEGA charakterystyczne. Wydają się dobrej jakości, ale ponad tym zawsze stoi unikalność kompozycji a tego im brakuje. Nawet użyte daleko w tle są mocno rozpoznawalne, dowolna osoba znająca ich brzmienie jest w stanie je zidentyfikować. W takiej sytuacji robi się mocno niezręcznie kiedy wychodzi na jaw że coś jest gotowym materiałem z puszki wrzuconym na sekwencer w DAW. Jak robimy dla kogoś kto się nie zna to może przejdzie ale jak w zespole jest osoba związana z muzyką... Łatwo stracić zlecenie przez takie coś. Biblioteka może być dobra do robienia z góry utworów na sprzedaż licencji np. w stockach gdzie najlepiej wystawić po kilkadziesiąt schematycznych kawałków, ale tam gdzie trzeba zrobić coś unikalnego pod konkretny tytuł filmowy czy growy to lepiej unikać używania czegoś takiego.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez N.E.X..

Aeon od Heavyocity :) 2013/04/17 08:30 #20223

  • MadDziadPL
  • MadDziadPL Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Muzyka łagodzi obyczaje.
  • Posty: 658
  • Otrzymane podziękowania: 61
Nie znam wszystkich bibliotek od Heavyocity i może masz rację,natomiast w tym przypadku tego zestawu,możemy wiele zmieniać w kwestii brzmienia.Oczywiście traktować go trzeba jako dodatek do aranżacji i "wypełniacz". Zgadzam się,że brzmienie tej marki jest charakterystyczne i na pewno rozpoznawalne,ale to dotyczy praktycznie każdego gotowca niezależnie od producenta,ale jeśli artysta należycie wykorzysta te biblioteki i odpowiednio je "przerobi",to o powtarzalności nie może być już mowy.Kiedyś zapodałem linka do jednej z bibliotek Heavyocity Damage(typowo perkusyjna paczka) i również N.E.X. pisałeś,że składa się z samych gotowców,ale akurat w przypadku DAMAGE było inaczej,ponieważ w pakiecie są ciekawe zestawy perkusyjne(nie tylko loopy),z których możemy składać frazy tak jak nam się podoba:) Wydaje mi się,że ze względu na możliwości edycyjne zestawu Aeon,może być podobnie,ale to już zależy od samego aranżera jak wykorzysta tę paczkę i czy wtedy sprawne ucho jakiegokolwiek fachowca rozpozna z jakiej biblioteki owo brzmienie pochodzi :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez kaziorkaski.

Aeon od Heavyocity :) 2013/04/18 07:57 #20232

  • N.E.X.
  • N.E.X. Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Posty: 2600
  • Otrzymane podziękowania: 330
Zawsze patrzę na stosunek Power/Eco albo inaczej, Jakość/Cena. Sama jakość oczywiście jest pierwszej klasy, to na pewno przyznaję. :) Są jednak wątpliwości jak wyżej. W sytuacji kiedy biblioteka kosztuje $399 czyli prawie 1300zł plus nasz VAT warto rozważyć opłacalność inwestycji w coś co trzeba używać z rozwagą. Taki sam dylemat miałem z biblioteką gitary. Odkładałem na East West Ministry of Rock, wydawała mi się jedną z lepszych, nie mniej dalej mocno ograniczona jak na tak artykulacyjny instrument jakim jest gitara elektryczna. Zdecydowałem się jednak na zakup prawdziwej gitary w tej samej cenie, lub nawet trochę niższej, zamiast gotowych sampli i to najlepsze co mogłem zrobić. :) To samo mam ze Storm Drum 2, fajne sample ale żeby je urozmaicić nie dodaję kolejnych sampli tylko nagrywam np. własnej roboty shaker którym mogę potrząsać jak chcę właściwie za darmochę. Tak samo radzi Igor z Zakamarków Audio w przypadku samplowanych perkusji - wystarczy zakupić po taniemu Hihat i tylko jego ścieżkę dograć, wszystko zyska od razu na unikalności.

Nie chcę być odebrany jako maruda, po prostu odkryłem jakiś czas temu dobrodziejstwo nagrywania i zastępowania sampli tam gdzie się da, a uważam że takie glitchowane perkusje można sobie opracować samemu w międzyczasie. Z takim Damage byłoby ciężej ale w cenie tego trochę dokładając można dorwać Zoom H4n i jakiś kierunkowy mikrofon który stworzy więcej możliwości. Jaka to frajda wbić na złomowisko wczesnym rankiem lub wieczorem i zrobić jesień średniowiecza (za pozwoleniem oczywiście). :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Aeon od Heavyocity :) 2013/04/18 09:04 #20235

  • MadDziadPL
  • MadDziadPL Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Platynowy forumowicz
  • Platynowy forumowicz
  • Muzyka łagodzi obyczaje.
  • Posty: 658
  • Otrzymane podziękowania: 61
Słusznie prawisz mości Panie:)
Zgadzam się z tobą w 100 %,że dogrywanie własnych brzmień czy to perkusyjnych czy w Twoim przypadku gitary jest nieporównywalnie lepsze od wszelkiej maści nawet wypasionych multisampli.Moje poglądy zmieniają się tak szybko,na ile odkrywam różne mankamenty wirtualnego instrumentarium.Od samego początku bazuję na gotowcach. Mam jakieś doświadczenie z muzyką orkiestrową(w technikum grałem na trąbce w szkolnej orkiestrze),więc cenię ponad wszystko zalety "gry na żywo" :)
Może kiedyś nabędę trąbkę i wrócę do tematu.Nad gitarą zastanawiam się już od dość dawna,"trzaskałem" też co nie co na "garach",więc mam jakieś porównanie(virtual-vs-acoustic).Natomiast będę co nie co bronił tezy,że takie "gotowce" są potrzebne i przydatne w naszym hobby/zawodzie,nie jesteśmy wydaje mi się na tyle czasowi i "wybitni",aby wykręcać samemu wszystko lub większość tego co nas interesuje:) wspomnę również o braku możliwości zgrania dla nas sekcji"żywej",chyba że mamy wujka w filharmonii lub w operze;)Jestem zwolennikiem połączenia technik "gotowców" i "naturalnych" brzmień/instrumentów/wokali ale w stopniu zbalansowanym:) Oczywiście wszystkie te plusy i minusy należy dostosować do swoich możliwości edukacyjnych jak i finansowych-czyli musimy iść nie rzadko na kompromisy;) Najważniejsze jest to,abyśmy byli zadowoleni z osiągniętych rezultatów.
A tak z innej beczki.Gdzie mogę kupić lub znaleźć jakieś darmowe partytury z rozpisaną orkiestracją.Interesuje mnie przede wszystkim notacja znanych tematów muzycznych z filmów,musicali ale nie tylko:) ?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez MadDziadPL.
  • Strona:
  • 1
Zasilane przez Forum Kunena